Czas na pierwszy bicik stworzony w życiu. Oceniać. Mile widziane rady na przyszłość.
Co do nierówności bitu z acapellą to wybaczcie, ale skończyły mi sie triale DAW'ów.
[soundcloud]https://soundcloud.com/2rec/big-l-put-it-on-2rec-remix[/soundcloud]
Taki klasyk brać na warsztat przy pierwszym razie. Troche master !@#$%^&*. Dałbym jednak głośniej ten podkład bo jest jakby zza ściany. W każdym razie ja jestem nowy tutaj ale coś czuję że ten temat z bitami forumowiczów będzie jednym z moich ulubionych. Spróbuj teraz zrobić jakiś beat bez wokalu. Chętnie posłucham i skomentuje. Heja
Nie są mi straszne klasyki. Ba, lepiej pracuje mi się z nimi niż acapella B.R.O.
Co do masteru coś masz racji... lekko perkę obniżyć, podciągnąć tło i byłoby dobrze. Takie jest moje odczucie.
Myślę, że na ten tydzień jeszcze coś skrobnę i już bez acapelli bo bez DAW'a jak nie dopracujesz wersy to przynajmniej mnie drażni jak gubią się gdzieniegdzie w pętli.
tak na 60. Ogólnie nie mam porównania z innymi mpc, ale chyba lepiej nie mogłem ustrzelić. W swojej prostocie, pilnowaniu pojemności dyskietki i żmudne szukanie sampli wraz z ich edycją zmusza człowieka do planowania co jest dużym plusem. Jeszcze wszystkiego nie rozgryzłem w opcjach, ale daję rade.
Poza talerzem który w jakimś stopniu chciałem przykrócić nic nie zmieniałem. Tak jak wcześniej pisałem te stopy powinny być trochę ściszone. Może i nawet mniejszą głębie mieć jak na ten sampelek. Co do bonusu myślałem nad tym bo zostało mi na dyskietce aż 4 sekundy do nagrania, ale kac wygrał w niedziele i zostawiłem to w takim wydaniu jakie słyszycie.
Muszę gdzieś powycinać perki bo po tej podstawie od akai jakoś czuję niedosyt. Brakuję jakiegoś zestawu do lekkich biciorów.
sampel monotonny, ale z potencjałem.. z perkusji słyszę tylko tam werbel. Stopa i hat gdzieś tam schowane w miksie (proponuje odłączyć wszelkie subwoooofery ). Ćwicz, Ćwicz i jeszcze raz Ćwicz!!