Mam pewien dylemat. (przepraszam jeżeli wybrałem zły dział) Prawie rok temu po na prawdę długiej przygodzie z fl studio przesiadłem się na mpc 1000. Jednak mała mobilność urządzenia i różne inne aspekty nakłaniają mnie do powrotu pracy tylko z komputerem.
Obecnie jestem w posiadaniu jakiegoś nie za mocnego lapa samsunga z 2 rdzeniowym przeciętnym procesorem i 4 gb ramu...
Jednak po czytaniu w internecie miliona opinii(nawet na tym forum) wychwalających maci zaczynam się zastanawiać czy po sprzedaży samplera i swojego laptopika nie zainwestować w jakiegoś używanego macbooka. Miało to by sens? Myślę że za kwotę 2 tysi można kupić już jakiegoś używanego przeciętnego macbooka. Ze sprzedaży lapka i mpc zostało by wtedy idealnie jakieś 3-3,5 stówki na zakup jakiś padów pod usb do dawa.
Miałby on służyć do pracy z jakimś dawem ( fl bądź ableton na którego mocno chciałbym się przesiąść). Produkcja plus miks. Fajnie by było gdyby ogarniam też photoshopa ale bez jakiś wodotrysków(tworzę szablony do stron internetowych).
No i zostaje kwestia interface`u... Czy sam mac umożliwi mi komfortową pracę czy będzie potrzebne coś więcej? Mam Berhingera Xenyn302 usb ale to żadne ułatwienie(chodź sterowniki pod maca są).
Niekompatybilnością innych programów się raczej nie martwię gdyż mam jeszcze starego niezasilnego aczkolwiek poczciwego pcta który w razie czego(jakieś programowanie czy coś tego typu, jestem na studiach informatycznych

Prosiłbym o jakieś porady sugestię itd
