Samymi bitami zajmuję się już 5 rok(teraz leci piąty rok), do tej pory robiłem bity na Fasttrackerze 2 i Fruity Loopsie, jestem samoukiem, wszystko rozkminiałem sam, nikt mnie niczego nie nauczył, sprzęt też zdobywałem sam, samym hardwarem nigdy się zbytnio nie interesowałem, więc też nie jestem specem w tej dziedzinie a, że jestem samoukiem to efekty są jakie są.
Jeżeli chodzi o sprzęt to mam
- Interfejs Audio Focusrite Scarlett 2i2
- Słuchawki Beyer Dynamic DT990Pro
- Monitory Studyjne KRK RP5
- Gramofon T62B z dobrą wkładką Ortofona
- Mikser Stanton M.203
- MPC 2000XL(Od bodajże stycznia)
Gdy robiłem bity na ft2 i Fruicie, samplowałem przeróżne rzeczy, czasami płyty CD, czasami miałem jakieś zgrane sample z vinyli przez inne osoby, nieważne nie będę się w to zagłębiał. W każdym razie samplowałem też z vinyli, ostatnio wpadło mi trochę hajsu i kupiłem MPC, mam zamiar zająć się muzyką tak już na poważnie, dążę do uzyskania brzmienia takie jakie mnie kręci, czyli Boom Bap lata 90-te. Brzmienie ekip z Queens itd...
Skoro kupiłem MPC, to porzuciłem całkowicie Fasttrackera i Fruita, Fruita mam zamiar używać tylko do miksu śladów, postanowiłem zacząć od podstaw jako, ze nie podobała mi się jakość zgrywanych sampli z vinyli, to kupiłem dobrą wkładkę Ortofonona, lecz tu pojawił się kolejny problem, wkładka jest dobra ale z kolei zaczęły mnie irytować szumy z mojego miksera.
Zacząłem się interesować już dawno samplerami, bo zastanawiałem się dlaczego moje bity nie bujają tak jak te wszystkie najlepsze produkcje, podpatrzyłem, że czarnuchy na szeroką skalę używali MPC, dużo razy widziałem np 2000XL, spodobało mi się to MPC 2000XL, to postanowiłem sobie kupić, systematycznie przeglądałem allegro, Olx itd, lecz rzadko natrafiałem na MPC-etkę w dobrym stanie, zawsze albo cos nie działało, albo były np bad pixele na wyświetlaczu, nie chciałem kupić bubla który mi się rozsypie po chwili, a jak już znalazła się w 100% sprawna, to nie miałem hajsu...
W końcu miałem hajs, znalazła się sprawna MPC w dodatku miasto obok czyli stosunkowo blisko mnie, kupiłem i zacząłem ogarniać temat, pierw jakoś nawet nie myślałem jak wygląda miks tych bitów itd. Ale nieważne bo zaczynam niepotrzebnie pieprzyć.
Jak już skminiłem, że żeby zgrać te tracki, i zmiksować te bity, muszę mieć jakiś 8 kanałowy mikser(lub interfejs) to zacząłem się rozglądać w tym temacie, stąd założyłem właśnie wątek na tym forum.
Więc rozkminiam jak to wszystko dobrze rozplanować, tak jak doradził ktoś u góry, teraz zastanawawiam się nad olaniem mikserów DJ-skich i zakupem zwykłego przedwzmacniacza gramofonowego, bo wyjdzie to chyba o wiele taniej, a i efekt będzie lepszy. Kiedyś jak będę miał więcej hajsu mam zamiar kupić 2 decki i sobie skreczować, więc wtedy będę zamierzał kupić dobry mikser 2 kanałowy, ale na razie nie wiem czy jest większy sens.
Na początku byłem ukierunkowany bardziej chyba na rap, dlatego kupiłem mikrofon i ten interfejs, do tego słuchawki(interfejs by je napędzić min.) i żeby móc lepiej miksować te moje podkłady.
No ale złapałem zajawe na samplery i dążę do osiągniecia takiego brzmienia jakie na prawdę chcę, nie mam zamiaru kraść bitów.
No i cóż... Kiedyś inspirowały mnie Polskie bity, Polskie proste bity klepane właśnie na trackerach, horyzonty się poszerzyły, zacząłem wgłębiać się w korzenie hip hopu odkryłem Amerykański rap, zacząłem się podniecać tymi produkcjami, zrozumiałem, że to właśnie tam to się wszystko zaczęło, i to jest ten "Prawdziwy hip hop"
Odkrywam dalej tą kulturę i kolejne składy, no ale poznałem wiele klasyków, poprzeczka się podniosła inspirują mnie teraz głównie Amerykańskie produkcje, DJ Premier, Havoc, Q-tip, RZA itd...
Jest taki koleś na yt, Dan Morze Inspecta, pewnie bardziej ogarnięci panowie z tego forum wiedzą o kim mówię, koleś wydaję mi się, że zaczynał mniej więcej w tym okresie co ja. Ja zaczynałem w wieku 13 lat, nie miałem większych możliwości zdobycia hajsu, on dodatkowo jest bodajże z Londynu więc i ma lepszy dostęp do MPC-etek itd, no i oczywiście ceny oraz zarobki są większe, więc szybciej o wiele wdrążył się w ten temat samplerów, a sam zaczynał od Fruita tak jak ja. Teraz powoli się to zmienia i w końcu mam możliwość zdobyć większe ilości gotówki, dlatego mówię "że mam zamiar zacząć z muzyką na poważnie"
O co Dirty Ci chodzi z tymi potencjometrami? Jak je zabezpieczać no i masz na myśli to, ze po prostu przy odsłuchu te potencjometry trzeszczą? Bo jeżeli tak, to o ile pewnie zaczęło mnie by to irytować, no to nie jest to chyba wielka przeszkoda. Dlatego chcę ten mikser, bo właśnie mnie kręcą te potencjometry, suwaki itd

(No i jak pisałem wyżej, dwa wyjścia słuchawkowe, 12 kanałów...)
Ale się rozpisałem... Pozdrówka: )
Edit. 1 - Aa... Co do samego tego Dana Morze, to pamiętam jak sam zadawał durne pytania i pieprzył trzy po trzy na forach jak ja : DDD
No jak widać większość jak zaczyna nie ogarnia tematu rzucając durnymi postami itd.