Strona 2 z 4
Re: Kodex 5
: 06 kwie 2014, 22:54
autor: Ende
czekam tylko na 3, 6, 7 i 18, reszta to... no ŻAL MI DUPĘ ŚCISKA
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 01:05
autor: Santiago
Ende myślisz jak ja
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 13:50
autor: basydlakasy
Ogólnie to WH działa dość dziwnie, chociażby w przypadku tych konkursów które ostatnio robili dla MC... potencjalnie słuchalni odpadli a wybrali gości z mniejszymi skillsami... pomylić się można ale ktoś pisał o tym że sie znają dlatego wygrali
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 14:45
autor: dudi
Może tak być, ale z drugiej strony po co konkurs? Fejmy mają, to im to nic nowego nie da. Chyba że prowizorycznie myślą "zrobimy konkurs może ktoś wpadnie, a jak nie to damy Janka".
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 14:48
autor: basydlakasy
Lajki lajki lajki
- reklama
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 14:51
autor: dudi
Masz na myśli, że sami siebie reklamują? No ma to sens, ale to bardziej na zasadzie przypomnienia o sobie, bo kto ma ich znać to już raczej zna albo pozna bez quasi-konkursów. Raczej na brak chętnych na bity nie narzekają
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 14:55
autor: basydlakasy
Bardziej chodzi o sprzedaż ciuchów, promocję nadchodzących płyt - z którą jak wiemy obecnie wsyzscy artyści w Polsce mają problem od kiedy pojawił się internet.
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:04
autor: dudi
No tak, zapomniałem o wszystkim innym co tak mocno wiąże się z "robieniem muzyki". Wg mnie całkiem spoko opcją jest puszczanie albumów w wersjach mp3. Sam nie kupiłem nigdy, bo kupuję CD, ale za NIEWIELKI hajs z pewnością sporo osób by kupiło zamiast ściągać, nawet w sytuacji kiedy fizyk nie jest im do niczego potrzebny. Chyba że jestem zbyt wielkim optymistą w tej kwestii. Widząc jednak niezależnych artystów, to radzą sobie z tym całkiem spoko, a jest to najrozsądniejsza forma walki z piractwem. Pomijając rozdawanie mp3 za darmo i liczenie na wpłaty od dobrych ludzi, bo takich U NAS W KRAJU jest zdecydowanie niewielu jeszcze.
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:10
autor: basydlakasy
Dla mnie opcja z mp3 jest podzielna... z jednej strony sam słucham zdigitalizowanych płyt ale tylko tych które mam w wersji fizycznej a z drugiej wiem że ktos kto nie wydaje płyt, niezbyt sobie zdaje sprawe z problemu jakim jest kradzież muzyki.
Wielu artystów o tym mówi, ostatnio chociażby Hukos... zresztą ciężko jest komuśwytłumaczyć ten proceder skoro sam nie potrafi dojść do tego wniosku.
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:13
autor: piotraz
I tak w Polsce rapowe krążki ciągle na toplistach
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:19
autor: dudi
Ciężko wytłumaczyć jaki to koszt i wysiłek, pomijając już w ogóle stworzenie materiału na tą płytę, winyla, kasetę czy mptrójkę. Niemniej w PL rap jest chyba dość wysoko jeśli chodzi o sprzedaż fizycznych albumów? Jeśli jestem w błędzie śmiało można mnie poprawiać
EDIT: Chyba piotraz mi przytaknął, zanim napisałem posta
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:30
autor: basydlakasy
Panowie, niestety nie zgodzę sie z wami... Argumentem niech posłuży wam fakt o zaniżeniu przez ZPAV progów ilości sprzedanych płyt do osiągnięcia statusu złotej, platynowej, diamentowej...
"W PRL wytwórnia przyznawała "złotą płytę" za sprzedaż ponad 160 tysięcy egzemplarzy albumu i ponad 250 tysięcy singla lub czwórki. Takie standardy obowiązywały w Polsce od końca lat 60. Pierwszą "złotą płytę" w Polsce otrzymał Czesław Niemen za Dziwny jest ten świat. Z chwilą wejścia na polski rynek w 1994 roku zachodnie koncerny utworzyły Związek Producentów Audio i Video i choć stanowiły na rynku mniejszość, stworzyły nowe zasady przyznawania Złota i Platyny za sprzedaż, obejmujące albumy wydane od początku 1993 roku. Początkowo "złotą płytę" przyznawano za sprzedaż 100 tys. (albumy krajowe) i 50 tys. egzemplarzy (albumy zagraniczne), ale wskutek spadającej sprzedaży w 2003 roku ZPAV obniżył ten wymóg do 50 tys. i 35 tys., a w 2006 roku do 15 tys. i 10 tys. sztuk, utajniając wówczas także dane o prawdziwej sprzedaży. Aby otrzymać platynową płytę, trzeba sprzedać odpowiednio 30 tys. i 20 tys. sztuk płyt. Natomiast w celu otrzymania płyty diamentowej artysta polski musi sprzedać 150 tys. sztuk albumu, zagraniczny 100 tys."
Fakt, zdarzają się płyty "dobrze sprzedane" - w przypadku dobrych zabiegów marketingowych, promocji, przedsprzedaży - ale rzadziej zdarzają się płyty które osiągają te progi z uwagi na wysoką wartość muzyczną co jest przykre. Za przykład 1 niech posłuży całe wydawnictwo PROSTO, za przykład 2 niech posłuży Asfalt
- chociaż w ostatnim czasie wyszło sporo multimedialnych zapowiedzi... ale chyba nikt nie zarzuci temu wydawnictwu komercjalizacji, czego niestety nie można powiedzieć o PROSTO.
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:35
autor: dudi
Ja nawet nie miałem na myśli platyn i złotek. Typowo chodzi mi o ilość sprzedawanych płyt względem innych gatunków. A o zaniżeniu tych progów to wiem
Przy 3 albumie to i ja zdobędę złoto ahaha
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:43
autor: Ende
Gimby ciągle kupujo te chadany, zbuki i inne noskille, to i te płyty docierają na olis.
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 15:49
autor: basydlakasy
Dokładnie Ende, to identyczna sytuacja jak z zespołem Fatum, niegdyś całkowicie niedocenionym - dla mnie natomiast jest to klasyk pokroju Skorpions'ów. Zresztą nie bez powodu mam ich całą dyskografie.
Sory za offtop - kawa była za mocna
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 19:57
autor: harpagan
co się dzieje z whitehouse... pogubili się trochę chyba #kaen
Re: Kodex 5
: 07 kwie 2014, 23:29
autor: Ende
z tą różnicą, że kałen to waceg a wh to dźwiękowo jest 1st class, ale zaprosili jakichś słabych zdzichów
Re: Kodex 5
: 08 kwie 2014, 00:45
autor: basydlakasy
A propos tematu
jeszcze troche i zapomną wydać płytę - hehehe
http://www.cgm.pl/aktualnosci,35436,now ... ,news.html" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Re: Kodex 5
: 08 kwie 2014, 09:40
autor: djfunnynut
trochę smutny obraz hh wynikający z tego wywiadu...zrobili konkurs dla młodych mc i nie znaleźli nikogo ciekawego!
wogóle ciekawy wywiad.widać że chłopaki się trochę gubią w tym muzycznym biznesie.
Re: Kodex 5
: 08 kwie 2014, 09:49
autor: dudi
Na kasecie powiadacie
Gdybym był fejmusem pomyślałbym, że słyszeli o mojej i ich wzięło na własną ahaha
EDIT:
Tak jeszcze myślę, że żeby z ich rozpoznawalnością trafić z takim nośnikiem do zajawkowiczów, to trzeba mieć konkretny materiał, a nie kaena i kilku innych cienkich wacków, bo gimby tego nie znajo.