Strona 2 z 3
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 21:14
autor: Renn
dobra, interfejs ogarnąłem, rozumiem, że potrzebuje ten który posiada tylko wejście liniowe, mógłbym kogoś prosić o znalezienie takiego ? wiem, że sam powinienem to ogarnąć, ale nie ogarniam tej tematyki
Whiterabbit, olać kontroler, kupuje sampler, obejde sie bez kompa
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 21:18
autor: OBRcws
Witaj w klubie niezdecydowanych... Ja posiadam MPC 2500SE taka samą jak dabek i też z płatnym JJem, ale przez właśnie toporność zgrywania osobnych track'ów pare dni temu zainwestowałem w Maschine Studio które obecnie testuję ale za wcześnie na jakieś kategoryczne wypowiedzi... Dwa ekrany robią robotę i integracja z Komplete na maxa na propsie, ale MPC jako sprzęt "czuje" się lepiej i jest niezależne od kompa. Ograniczenia MPC to też wobec formatu plików... Tylko WAV i tylko 16bitów nie ma drag'n'drop, wszystko ręcznie i przez USB1.1
MPC to przezajebiste urządzenie ale dla kogoś kto je doceni jako urządzenie z duszą co mu zrekompensuje wszelkie ograniczenia.
Co do porównań Ren vs. Maschine to w moim odbiorze Ren jest o wiele fajniejszym kontrolerem, ale wiele osób na Soft narzeka.... Wbudowany interfejs zdecydowanie ci ułatwi temat bo nie musisz kupować osobnej kart dźwiękowej, natomiast dla mnie jako posiadacza dobrej klasy interfejsu dwa kolorowe ekrany i ścisła integracja z Komplete przechyliły szalę na korzyść Maschine Studio.... Zastrzegam sobie jednak możliwość że po pół roku użytkowania może mi się to zmienić na korzyść Ren'a jeśli Maschine nie zda testów w boju albo po prostu sposób pracy w tym systemie mi nie podejdzie.....
Jak dla mnie to ciężko jest doradzić w tak indywidualnej kwestii bo to zależy od indywidualnych preferencji. Wydaje mi się że weź sobie Ren'a lub Maschine Studio i popracuj na tym trochę... Oba są fajne i oba mają coś na swoją korzyść i niekorzyść a jedyny sposób na sprawdzenie ich porządnie, to jest na tym popracować. Rynek wtórny na oba kontrolery jest dobry choć delikatnie na korzyść Maschine.
Moja MPC idzie na eBay.UK za jakieś dwa tygodnie i cena będzie w okolicach 3500pln... Za tyle mogę wysłać na swój koszt do Polski już jeśli ktoś w PL jest zainteresowany jej kupnem.
Pzdr!
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 21:20
autor: dudi
Nikt nie narzeka na serię scarlett, choć da się wyłapać tańsze sprzęty, to te focusrite'y są pierwszą opcją, którą polecam
http://www.djshop.pl/s153373,scarlett.html" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Najtańsza i najbardziej podstawowa skarletka kosztuje 559 złociszy.
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 21:23
autor: OBRcws
dudi pisze:Nikt nie narzeka na serię scarlett, choć da się wyłapać tańsze sprzęty, to te focusrite'y są pierwszą opcją, którą polecam
http://www.djshop.pl/s153373,scarlett.html" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Najtańsza i najbardziej podstawowa skarletka kosztuje 559 złociszy.
Podbijam... Jeśli wbijamy się w opcje NIE Ren'ową to Focusrite najbardziej sprawdzone w boju i niezawodne pudełko na rynku w tym przedziale cenowym...
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 21:39
autor: Deja
Również polecam focusrite jestem bardzo zadowolony z mojego saffire pro 14 ( starsza wersja Scarlett 8i6 ) kiedyś miałem tańszy interfejs E-MU 0202 bez porównania.
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 22:11
autor: Renn
Osobiście bym wolał jednak tego MPC 2500, nie wiem czemu, czytałem o REN'ie teraz, i szczerze mówiąc, posiada słabe opinie, np. że nie zasługuje na miano MPC. Podobają mi się jego funkcje i wgl, ale te opinie... nadal nie wiem co wybrać, 50/50 MPC2500/REN. o co chodzi z tą topornościa zgrywania osobnych tracków?
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 22:35
autor: dudi
Ja mam 2500 i sobie chwalę. Mam też 2000 i również sobie chwalę. Generalnie chwalę wszystko co jest samplerem
REN nie zasługuje na miano MPC, bo to nie jest MPC w takim rozumieniu jak pewnie 90% ludzi myśli. Pisałem, że końcówka skrótu to MPController, więc nazwa jest sprytnie myląca dla wielu, a jeszcze sprytniej wykorzystana przez Akai.
W 2500 masz 8 outów, które możesz wykorzystać do zgrania tracków, ale jak nie masz interfejsu z 8 wejściami, to i tak nic z tego.
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 22:44
autor: OBRcws
Renn pisze:Osobiście bym wolał jednak tego MPC 2500, nie wiem czemu, czytałem o REN'ie teraz, i szczerze mówiąc, posiada słabe opinie, np. że nie zasługuje na miano MPC. Podobają mi się jego funkcje i wgl, ale te opinie... nadal nie wiem co wybrać, 50/50 MPC2500/REN. o co chodzi z tą topornościa zgrywania osobnych tracków?
W sumie to nic wielkiego zwłaszcza gdy nie masz tak statystycznych zapędów jak dzielenie każdej grupy dźwięków na osobne tracki do mixu (czyli tak jak ja), ale z racji tego że to osobne i niezależne urządzenie, to jest trochę więcej roboty z przerzuceniem plików niż w Ren / Studio.
Z drugiej strony wystarczy spojrzeć na to co Odme wyczynia że swoją MPC i bynajmniej wszelkie moje wywody na temat ograniczeń jakby nie mają sensu. Jak już wcześniej pisałem platformę najlepiej sobie wybrać próbując samemu co Tobie najlepiej odpowiada. Przewertuj Internet i przetestuj co dasz radę i jak trafisz na to ci ci pasi najlepiej to na bank będziesz wiedział...
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 22:53
autor: Renn
dobra, czyli jak wybiore MPC 2500, to będę musiał dokupić ten interfejs tak? jeśli tak, to jak to wszystko połączyć? najbardziej boje się właśnie tego całego osprzętu, który będę musiał ogarnąć..
Re: Dylemat stulecia
: 31 mar 2014, 22:59
autor: dudi
komp <=> interfejs <=> MPC
komp + interfejs łączysz przez USB
interfejs i MPC przez jacki
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 08:13
autor: dabek
Da się to też ogarnąć bez interfejsu, ale nie ma co się bać czy będziesz umiał to ogarnąć bo po jednym wieczorze będziesz umiał, a okaże się to wygodną formą pracy, jak będziesz miał pytania na pewno na forum zawsze ktoś Ci pomoże. Pozdro
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 09:00
autor: Renn
czyli mając interfejs, musze pracować z kompem, nawet jeśli mam sampler, a nie kontroler?
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 09:17
autor: dabek
Mając interfejs tak, musisz pracować z kompem, ale tak jak pisałem i pisał dudi, można się obejść bez interfejsu i resamplować wszystko wewnątrz MPC i cały stworzony przez siebie beat możesz konwertować do .wav na karcie pamięci.
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 10:32
autor: dudi
Ja nie wiem dabek czy on cię dobrze zrozumie, więc podprostuję. Komp jest ci niepotrzebny do samego zrobienia bitu na samplerze. Interfejs i komputer są przydatne do zgrania gotowego bitu na kompa. O tak
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 11:16
autor: OBRcws
OBRcws pisze:
W sumie to nic wielkiego zwłaszcza gdy nie masz tak statystycznych zapędów jak dzielenie każdej grupy dźwięków na osobne tracki do mixu
Qrwa.... Chodziło oczywiście o "sadystycznych". Ten słownik mnie dobija czasami
dudi pisze:Ja nie wiem dabek czy on cię dobrze zrozumie, więc podprostuję. Komp jest ci niepotrzebny do samego zrobienia bitu na samplerze. Interfejs i komputer są przydatne do zgrania gotowego bitu na kompa. O tak
To ja jeszcze bardziej podprostuje....
Generalnie jeśli chcesz robić bity to w jakiejkolwiek formie byś ich nie tworzył interfejs (karta dźwiękowa przystosowana do tego typu zadań) i jakiś przynajmniej prosty DAW raczej ci BĘDZIE potrzebny prędzej czy później... W MPC zrobisz dużo, ale wbrew temu co Dudi kocha i uporczywie w tym trwa (czyli wszystko w MPC) to jednak obróbka dalsza i ewentualne dogrywanie kolejnych linii (tracków) i dodawanie instrumentarium jest już raczej zadaniem dla kompa i DAW (Digital Audio Workstation) albo przynajmniej jest to bardziej bogata w możliwości opcja.... A żeby to miało należytą jakość, niską latencję (opóźnienia), i jakiekolwiek podłączenia do np. Mikrofonu, gitary, gramofonu, czy chociażby samej MPC to w miarę niezły interfejs jest ci niestety NIEZBĘDNY!
Zatem odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: Czy będziesz używał MPC, czy kontrolera (Studio, nie Ren) to musisz zainwestować w interfejs audio.
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 13:40
autor: Renn
Dobra, rozumiem ocb z interfejsem, chcę robić tylko beaty, bez dogrywania gitar i innych zywych instrumentów, moze w przyszlosci gramofon, ale przez jakiś czas na pewno tylko sam sampler. Czyli jak kupię MPC2500+interfejs wymieniony wyzej będę mógł pracowac w dobrych warunkach? To mi wystarczy ? Czy potrzebuje coś jeszcze (oprocz zajawki
) ? Jakies przewody musialbym dokupic czy ni
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 14:02
autor: dabek
Panowie, teoretycznie jak Renn nie chcę robić nic poza MPC-tką to chyba nie musi, właśnie przez ten wewnętrzny resampling, o którym dudi wspominałeś wcześniej? Robisz sobie kawałek ("song") z paru sekwencji, później wchodzisz w opcje "song" konwertujesz wszystko do wav'a, którego zapisujesz na karcie Compact Flash i w tedy z karty zgrywasz na kompa jako gotowy wav? Czekaj Renn zaraz się wszystko powinno wyjaśnić
tak czy siak interfejs na pewno da Ci więcej możliwości miksowania kawałka, ale raczej nie jest niezbędny(?), wszystko zależy od oczekiwań.
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 15:03
autor: whiterabbit
Interfejs jest potrzebny jak zamierzasz nagrywać jednocześnie z kilku źródeł DO KOMPUTERA, np. z MPC, z intrumentów/ gramofonów i jeszcze dorzucać coś z kompa, bo bez tego to nie da rady łatwo ogarnąć ze względu na opóźnienia/ latencję. Jak nie będziesz tego robił to nie jest ci niezbędny. Zaraz ktoś pewnie powie, że dzięki interfejsowi np 24/96 będzie mógł sobie nagrać w "lepszej jakości" itp. Ale chłopak na razie nie ma jeszcze maszynki.. więc lepiej niech najpierw TO ogranie.
Odpuściłbym interfejs i za to sianko lepiej dokupił sobie system jjosxl do tego 2500 i mooooże jakiś tani kontroler typu BCR2000 jako mixer do MPC. To powinno cię zająć na jakiś czas..
Co prawda żeby zmieścić się z tym w budżecie musiałbyś wyhaczyć MPC2500 za ok. 3200zł, bo system to ok. 370zł, a te kontrolery (jak nowe) też 350-400zł chodzą.
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 15:37
autor: Renn
Rozumiem już chyba całkowicie, reasumując, nie będę korzystał z wejść MIDI, więc interfejs odpada, najlepiej mi chyba podchodzi opcja podsunięta przez whiterabbit, czyli kupić MPC2500, JJOS XL i tego behringera. Teraz tak, patrzyłem na ich (Behringer BCR2000) ceny, ogólnie po 700zł one chodzą, troche dużo, jakie on mi daje możliwości? chodzi tutaj o przypisywanie efektów, i korzystanie w nich poprzez ten kotroler?
Re: Dylemat stulecia
: 01 kwie 2014, 15:47
autor: dabek
Nie, mastering to ostateczny etap produkcji muzycznej, ma za zadanie sprawić m.in. żeby płyta brzmiała spójnie i jednolicie. Znajdziesz o tym mnóstwo materiałów w necie. BCF 2000 to jedynie kontroler i też możesz się bez niego obejść w zasadzie moim zdaniem jest zbędny przy MPC, pozwala Ci na kontrolowanie takich parametrów jak głośność poszczególnych ścieżek itd. ale w MPC z JJOS XL robi się to bardzo wygodnie, więc tak jak piszę moim zdaniem jest zupełnie zbędny, zastanów się też czy MPC 2500 jest dla Ciebie skoro nie będziesz wykorzystywał 8 outów, MPC 1000 jest o wiele tańsze, może mieć ten sam system, ma tylko mniejsze pady i nie ma ruchomego ekranu.