MPC-FORUM.EU

Nie ma jak Monitory studyjne. Może nie mają tak ładnych przekłamań, ale natura z nimi przetrwa i wstydu nie będzie puszczając to na innym sprzęcie.

Tylko żeby spełniały swoje zadanie, trzeba mieć jak sama nazwa mówi studio, lub pomieszczenie które chociaż je przypomina. W innym przypadku szkoda hajsu i zachodu.

Każdy pokój można przystosować. Wystarczy trochę czasu poświęcić na Ustawienia sprzętu we właściwym punkcie i Zrobić parę paneli Akustycznych. A to nie jest wcale droga sprawa jeśli chcesz zacząć. Panele można zrobić z wytłoczek do jaj (brzydkie, ale można pomalować) Polecam film o tej tematyce. Po drugie robiąc bity nie powinno się słuchać na full lvl. bo to może zepsuć twój odbiór materiału, przez zmęczenie słuchu (5 minut i 15 minut przerwy). A im ciszej słuchasz tym precyzyjniej słyszysz, bo dźwięk ma ciężej odbić się od ścian i przekłamać brzmienie.

Chociasz sam przyznaje że od niedawna stosuje się do tych zasad. Przedtem wystarczyły mi głośniki Genius. Wystarczyło że cicho puszczałem bit i w skupieniu wysłuchałem materiału. Do tego słuchawki a czasem i 400W i full lel jak chciałem krótko pograć acz intensywnie . Najlepiej jeśli będziesz miał kilka systemów odsłuchu. Bo nawet monitorów trzeba się nauczyć. Nie ma idealnie wyważonego systemu. Np: Monitory, słuchawki , dodaj do monitorów suba, głośniki z wieży. Oczywiście nie jednocześnie. Ważne by szukać Wszelkich rozwiązań by poprawić sobie środowisko słuchowe.

Zawsze można podejżeć innych.

[youtube][/youtube]

Prawda taka, że dobre słuchawki wysokiej klasy i nie trzeba wiele więcej do szczęścia, chyba, że lubisz niepokoić sąsiadów !

Specem nie jestem, ale z małego kwadratowego pokoiku studia raczej nie będzie, tym bardziej używając tekturowych wytłoczek. Wiadomo, że zawsze coś da się poprawić, ale, jak to się mówi, z gówna bata nie ukręcisz. Sposób na niedrogie i dobre panele akustyczne podawał ostatnio Melon w wątku Panele akustyczne
(przeniosłem wątek z działu kupię do działu studio, bo może dyskusja na ten temat jeszcze będzie miała miejsce )

Akai rpm3 cena naprawdę niska do małych pomieszczeń
http://www.eis.com.pl/virtual/article.php?sid=2370" onclick="window.open(this.href);return false;
Polecam po wygrzaniu i osłuchaniu naprawdę spoko.
Póżniej , allesisy Alesis M1 Active MK2 i dobre słuchawki akg studio k240.
I jak na domowe warunki starczy.
Pomyślałbym też o jakichś porządnych kablach.

Mam RPM3, mogę je polecić

poważnie panowie mówicie o tych RPM-ach? Cenowo są naprawdę korzystne, ale skąd aż taka różnica pomiędzy nimi a, powiedzmy, najtańszymi rookitami?

Też polecam, grają miło i przyjemnie i kosztują 400 za 2 a nie za pół głośnika

Są bardzo malutkie i może dlatego. Najlepszy patent w nich że mają wbudowany interfejs audio

może się skuszę, jak się odkuję, bo cena zachęca do zakupu, oj zachęca. Ale myślałem, że to trochę zabaweczki

Na stronie są wymiary ale są źle podane, bo one mają ponad 20 cm wysokości a wg producenta 13 I są dość ciężkie na takie maleństwa (chyba że ja jestem taki słaby )

no to 13cm a 20cm to galanta różnica, ktoś ładnego byka strzelił

arecki1995 pisze:chyba że ja jestem taki słaby

pokaż swoje zdjęcie to cię ocenię

OK.Minuta

Offtop Panowie

i mówisz to królowi spamu tego forum? hahah

Wracając do meritum, zagłębiłem się w opis z wcześniejszego linka z eis, gdzie na bas jednak autor narzeka Stosunek cena - jakość wydaje się rozsądny, ale czy sensowne jest wydawanie na nie 4 stówki z groszem, zamiast dorzucić trochę i rzeczywiście kupić rookity (trochę przepłacając za firmę, ale chyba otrzymując lepszy dźwięk)?

Basu w tych głośnikach trzeba się nauczyć.

Chłopaki ostatnio spotkałem się z producentem który robi bity naprawdę jak dla mnie zawodowo( jakieś 15 lat) .I podziękował mi bo kiedyś poradziłem mu zakup tanich aktywnych creativów. Produkuje w domu.Posiadał jbl dalekiego pola, których nie rozkręcał bo sąsiedzi marudzili dzisiaj po latach miksuje na tych małych creativach bo je wygrzał nauczył się ich i najczęściej używał.Myślę że tendy droga,poznać sprzęt i nauczyć się go.
A co do drogich temmatów.Znam korzystałem i powiem tak.Są studia , producenci którzy mają graty na pokaz a produkują w domu na kompie.
Sztuka z gówna bat ukręcić a nie odwrotnie.Mpc daje bardzo dużo.
Ja produkując an kompie miałem zawsze problem odsłuchowy ,często produkcja po miksie brzmiała odmiennie od obrazu który miałem w głowie.
A na mpc troszkę na słuchawkach troszkę na rpm i gdzie nie odsłuchuję jest ok SZOOOOOOOOOOOOOOOOK.
Poza tym całość bitow jest spójna brzmieniowo co jest naprawdę problemowe.
Dla równowagi mam znajomego producenta audiofila który oczyszcza nawet prąd przed kompem i całym sprzętem jakimś takim gratem ze złotym piaskiem w środku.Ale jego produkcje kończa się na tym że puszcza mi one shot stopy i pyta czy ja to czuję.
Można onanizować się dżwiękiem,mnie to nie przeszkadza tylko trzeba uważać żeby się nie zpętlić.
Z BJ zaczynaliśmy na tym i byliśmy posrani
http://allegro.pl/automat-perkusyjny-ya ... 52329.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Fastrucker midi dopiero po 1998 roku odkryliśmy.I !@#$%^&* z tym.
I to na tyle.

Też miałęm RX'a hahahahah zaaaajebisty oldschool