Renn pisze:chodzi mi o regulowanie głośności poszczególnych ścieżek
Na 2500 zrobiłem miks całego albumu na MPC, więc da się tam ogarnąć o wiele więcej.
Co do sprzętu który potrzebujesz to jak widzisz każdy ma swoje rady i jakieś preferencje - jeden kontroler do miksu, inny klawisze, kolejny user znów płatnego JJa. Ja postaram się najogólniej i jak najbardziej obiektywnie rozpisać co i jak. Właściwie było o tym milion wątków, ale jakoś nie pisze się do ciebie jak do totalnej dupy i choć nie masz pojęcia i zadajesz pytania, na które każdy z nas już odpowiadał nie raz to jak widzisz każdy się zaangażował
1. Jeśli zdecydujesz się na MPC 2500 to masz sampler.
2. Z czego będziesz samplować? Winyle? MP3? Jak to pierwsze to potrzebny jeszcze gramofon, jak mp3 to komputer wystarczy.
3. Jaki masz odsłuch, bo do tej pory nikt o tym nie wspomniał? Potrzebujesz jakieś głośniki/słuchawki.
4. Interfejs nie jest niezbędny, ale naprawdę mocno przydatny do zgrywania bitów. Chociażby najprostszy, bo wtedy nie musisz układać songa z sekwencji tylko możesz sobie na żywo aranżować.
5. Klawisze - fajna sprawa, ale może nie na sam początek, bo pisałeś, że interesuje cię głównie robota na MPC.
6. Kontroler do miksu?!? Zupełnie niepotrzebne dla początkującego. To kolejny element przy rozbudowie studia.
7. Płatny JJ. Nie jest niezbędny na początek. Zupełnie wystarczy free, a to oszczędność niemalże na interfejs (wspominałem o najniższej skarletce)
Reasumując: MPC + odsłuch + interfejs to wg mnie najrozsądniejszy i mocno podstawowy zestaw na początek. Wszystko powyżej wymienione się przyda, ale to z czasem, bo masz tylko 4 tysiące. Wiem, że to dużo, ale robienie muzyki na samplerach to droga zabawa i przygotuj się, że po tych 4 tysiach wydasz kolejnych 10 i nie będziesz przestawał inwestować jeśli zajawka cie nie opuści.
W tej chwili, prawda jest taka, że kupisz MPC i interfejs i na odsłuch już nie masz, bo porządny głośnik będzie kosztować minimum ok. 1200+ złotych za parę. Od tego zacznij i z tego miejsca buduj swoje studio, bo wszystkiego na raz nie kupisz, a jak jeszcze kilka osób dorzuci swoje typy, to uwierz mi zią, że odechce ci się kupowania czegokolwiek
W jakiś sposób jest to też moja subiektywna opinia i na pewno nie neguję niczyich rad, ale panowie nie zapominajmy o tym, że on bladego pojęcia o tym nie ma, więc nie może się zasypać sprzętem. A już na pewno nie tanim sprzętem, z którego po kilku tygodniach/miesiącach nie będzie zadowolony.