MPC-FORUM.EU

Mam jedno małe pytanie, czy przy tak zwanym "layeringu" bębnów używa się dwóch różnych sampli, czy jednego takiego samego tylko zmodyfikowanego na dwa sposoby?

Stary to są techniki ninja takie, że tylko na japońskich forach ci na to pytanie odpowiedzą...
Niemniej znam jednego Jamahama i on sprzedał mi patent, że layering jest jak ci pasuje - nieraz to jest jeden sampel odpowiednio zmodyfikowany, innym razem będą to 3 czy nawet 4 próbki. Chodzi o to, żeby to brzmiało elegancko.

Dokładnie jak rzekł Dudsą. Dla przykładu możesz mieć werbel, który brzmi spoko, ale krótko wybrzmiewa. Pod niego podkładasz werbel, który wybrzmiewa dłużej i zwiększasz mu atak, tak żeby nie było słychać jego pierwszego uderzenia, tylko sam decay. W ten sposób otrzymujesz spoko werbel, który wybrzmiewa tyle, ile Ci pasuje To oczywiście tak w teorii. Możliwości jest wiele, trzeba próbować, ciachać, miksować itd