Jeśli jest cudzego autorstwa, korzystanie bez zezwolenia wymaga wygaśnięcia autorskich praw majątkowych do utworu lub artystycznego wykonania.
Doskonale to wiem. Możesz też za stosowną opłatą (za darmo niewiele się zdziała) uzyskać ewentualną zgodę właściciela praw autorskich. Dodam od siebie, że prawdą jest, że
ustawa nie reguluje pojęć typu długość próbki, czas jaki może minąć od ściągnięcia do usunięcia (to najgłupszy wymysł Internetu jaki mi się kojarzy w tej materii), ale i wielu innych, z którymi musiałbyś się zetknąć.
Odnośnie okresu, o który pytałeś to zasadniczy artykuł ma następujące brzmienie:
Art. 36. Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, autorskie prawa majątkowe gasną z upływem lat siedemdziesięciu:
1) od śmierci twórcy, a do utworów współautorskich - od śmierci współtwórcy, który przeżył pozostałych;
2) w odniesieniu do utworu, którego twórca nie jest znany - od daty pierwszego rozpowszechnienia, chyba że pseudonim nie pozostawia wątpliwości co do tożsamości autora lub jeżeli autor ujawnił swoją tożsamość;
3) w odniesieniu do utworu, do którego autorskie prawa majątkowe przysługują z mocy ustawy innej osobie niż twórca - od daty rozpowszechnienia utworu, a gdy utwór nie został rozpowszechniony - od daty jego ustalenia;
4) w odniesieniu do utworu audiowizualnego - od śmierci najpóźniej zmarłej z wymienionych osób: głównego reżysera, autora scenariusza, autora dialogów, kompozytora muzyki skomponowanej do utworu audiowizualnego.
Kwestia zgody autora, bez wygaśnięcia praw autorskich, bo na to jesteśmy w 99% (lekką ręką) jeszcze za młodzi, to duże przedsięwzięcie związane z dotarciem do podmiotu, który może wydać zgodę na skorzystanie z utworu. Do tego (z grubsza mówiąc) określasz dokładnie fragment/fragmenty, których chcesz użyć, gdzie, co i jak - żeby mogli cię stosownie podsumować, czyt. żeby się hajsy zgadzały. I o ile nie jesteś zaznajomiony z tym tematem, to pomijając kwestie finansowe i nielegalne działania, twoja męka będzie się mijać z celem, bo jako podmiot indywidualny, a jak również widzę, nie mający bladego pojęcia o tym wszystkim, nie chodzi ci o stworzenie czegoś co za chwilę zostanie zamknięte, bo:
A) działa nielegalnie i namnożyło ci wizyt w sądzie lub w najlepszym wypadku kar pieniężnych
B) nie ma użytkowników z powodu niezadowalającej bazy sampli
Nie wiem czy docelowo chcesz na tym zarabiać, ale w Internecie jest tyle legalnych i nielegalnych paczek, że nikt raczej nie połasi się na projekt jaki proponujesz w tej chwili. Niby fajnie, że trochę cię nie było odkąd rzuciłeś taki temat i że coś tam się zapytałeś na internetowym forum prawnym, ale tego typu rzeczy są do ustalenia w godzinę (do dwóch) po przejrzeniu ustawy i zadzwonieniu w kilka ogólnodostępnych miejsc.
Próbki, o których mówisz każdy może zdobyć na własną rękę w dobie dyktafonów w telefonach i wszechobecnych mikrofonów pojemnościowych. Nie żebym notorycznie cię zniechęcał, ale żeby ruszyć ciekawy projekt tego rodzaju trzeba by mieć na niego nie lada pomysł. Więc szczerze życzę powodzenia, bo fajnych projektów nigdy dość, ale fajny równa się w tym wypadku przemyślany i niebagatelny, bo to szczególna "dyscyplina" z szeregiem regulacji, komplikacji i mocno zapełniona.