MPC-FORUM.EU

Joł, testował ktoś z was behringery ms20? Jak brzmią? Może są jakieś alternatywy dla nich do 500zł? Myślę, żeby kupić je przed mpc

Miałem MS40 ale oddałem siostrze do komputera heheh
Powiem tak...ms40 ujdą chociaż w porównaniu z Rokitami to są okrutnie zamulone + nie wiem jak w 20 ale 40 miały wadę konstrukcyjną a dokładniej to źle montowany wzmacniacz co objawiało się złym przepływem powietrza w środku prawej kolumny przez co owo powietrze zamiast przez bass reflex wylatywało wszystkimi możliwymi otworami łącznie z wejściami jack i optycznym hehe...
Swoją drogą nie nazwałbym ich monitorami bo nawet na pudełku masz napisane Speakers a nie Monitors czyli nawet sam behringer nie uważa ich za hmmm...sprzęt pro audio(?)

To kiepsko, są jakieś jeszcze inne monitki do 5 stów?

http://www.djshop.pl" onclick="window.open(this.href);return false; --> studio --> monitory studyjne ---> sortuj wg. ceny

Ende wrote:To kiepsko, są jakieś jeszcze inne monitki do 5 stów?

Moim zdaniem nie warto kupować monitorów do 500 stów. Mija to się z celem.

Proponuję zaopatrzyć się w słuchawki studyjne Beyerdynamic DT 990 pro ( ostatnio widziałem za 550zl nowe na aledrogo.pl )

Kapitalne pasmo przenoszenia od 5 do 35 000 Hz ( powyżej i poniżej zakresu słuchu ucha ludzkiego ) i wysoka impedancja rzędu 250 omów.

Dzisiaj skombinowałem wzmacniacz kenwooda. Jako alternatywę, wymyśliłem, że dokupię jeszcze jakieś dobre kolumny.

też uważam, że do 500zł to monitorów nie kupisz tylko jakieś pierdziochy, które nawet do słuchania się nadawać nie będą. Lepiej zainwestować w dobre słuchawki.
@dmpt O co chodzi z tą impedancją?

Trzeba też rozważyć ważny problem ze słuchawkami, na nich ciężej robi się mix bo ludzkie ucho wtedy robi nas w konia

@ REC

Ok. Już odpowiadam.

Impedancja to jeden z dwóch elementów który odpowiada za "stabilną pracę" naszego wzmacniacza.Prawo Ohma mówi nam, iż jeżeli jest wyższa impedancja tym jest mniejszy pobór prądu. Drugi element to efektywność ( skuteczność ang. sensitivity) - czyli parametr mówiący, w uproszczeniu, jak głośno zagrają słuchawki przy danym ustawieniu gałki głośności.

Jeśli zdarzą się takie słuchawki o małej skuteczności, do tego dojdzie niska impedancja (czyli potrzebny duży prąd) - wtedy pojawia się problem z "wydolnością naszego wzmacniacza" . Będą one potrzebować wzmacniacza o dużym prądzie i napięciu wyjściowym – czyli o dużej mocy.

Oczywiście nie dajmy się zwariować.

Są słuchawki 300 Ohm i więcej. Choć na naszym rynku rzadko do dostania. Słuchawki te ( np. 600Ohm) były i są wykorzystywane w profesjonalnym studio, z prostego powodu – tam często podłączane jest kilka par słuchawek do jednego wzmacniacza monitorującego. I wtedy, przy dużej impedancji (=mały prąd) wzmacniacz „się wyrabia”.

APPENDIX --- ważne jest też to, że wzmacniacze w "mp-trójek" to inna bajka. Albo kupujemy słuchawki do poważnego zajęcia z dźwiękiem, albo do odtwarzania muzyki z mp-trójek.

Pozdro.

Dzięki. Pomogło