MPC-FORUM.EU

Pytanie techniczne. Mam Vestaxa PDX-2000 (japończyk). Do tego systemik stanton d5100al-II. Kiedy włączam gramofon i wrzucam jakąkolwiek płytkę pod igłę to słyszę tylko na lewy kanał. Właściciel powiedział mi że wystarczy odkręcić headshell z systemem i polizać z tyłu (tam gdzie są takie te 4 "wypustki"). I tak też robię praktycznie za każdym razem jak używam gramofonu. Ale w zależności (od ilości śliny, siły przykręcenia?) powstaje taki zajebiście !@#$%^&* nawet nie tyle co szum tylko taki nie wiem, przester? Może to głupio zostanie przedstawione ale przypomina to takie "mmmmm". Raz udało mi się tak polizać i dokręcić że tego nie było. Od czego to zależy? Może po prostu trzeba zmienić system i igłę?

Btw. Niepokoi mnie też taki jakby osad właśnie na części którą się wkręca w ramię (jest on też wewnątrz ramienia). Jest takiego biało/popielatego koloru. Podejrzewa że jest on od śliny ale chciałbym mieć pewność.

Zniszczysz sobie bolce na w ramieniu (zardzewieją Ci). Co do tego drugiego, to pewnie za dużo śliny i łączą też inne bolce.

Generalnie ślina nie jest niezbędna, bo wszystko powinno działać i bez tego, ale ułatwia przewodzenie i jednorazowo można lekko dotknąć języka, jednak to co ty robisz jest po pierwsze nie do końca higieniczne haha ale też nie może się tak dziać, że notorycznie musisz "zwilżać" styki.

Jak tego nie robię to słyszę tylko lewy kanał... Musze chyba wymienić system...

A grzebałeś w kablach?

Tak. Starałem się coś po prostować, po ustawiać, podmuchać itd. ale nic