MPC-FORUM.EU

Witam.
Za jakiś czas planuję sprzedać moje MPC1000-BK (w Europie znane jako MPC1000v2).
Stan maszyny jest bardzo dobry, byłby idealny gdyby nie jeden mały mankament. Otóż mam problem z przyciskiem kursora w lewo.
Przy zwykłym wciśnięciu nie działa, trzeba go wciskać znacznie mocniej aby łaskawie zadziałał, co jest bardzo denerwujące. Nie rozumiem jak to się stało, skoro zawsze używałem samplera traktując go niemal jak dziecko. Nie mogę sprzedać maszyny z tym defektem opisując jej stan jako idealny, więc muszę ten przycisk czym prędzej wymienić na nówkę. Potrzebuję całości, czyli każdego plastikowego elementu powiązanego z przyciskiem.
Moje pytanie - gdzie dostać takie nowe przyciski? Czy można coś takiego znaleźć na Allegro albo z jakiegoś innego polskiego źródła?
I w jaki sposób się to wymienia?
Pozdr!

O ile plastikowa nóżka od przycisku nie jest wyłamana to tylko tact switch musisz przelutować... 5 min roboty wliczając nagrzewanie lutownicy

http://allegro.pl/tact-switch-microswit ... 01649.html

Dzięki za radę. A co jeśli przycisk jest jakby jednostronnie lekko "zapadnięty" w sensie delikatnie skrzywiony? Czego potrzebuję, aby to trwale naprawić? Bo zdaje mi się, że będzie trzeba wymienić całość plastikowych elementów, może coś się wygięło od mocnego wciskania gdy nie działał.

to by oznaczało że któraś podpórka przycisku jest wyłamana lub najnormalniej w świecie przełącznik ci się zapadł w płytkę
Jeżeli ten plastik jest wyłamany to po prostu sklej go superglue nic złego sie nie stanie...
Tak czy siak po rozkręceniu będzie widać że było majstrowane przy przycisku bo albo zobaczysz superglue albo zobaczysz miejsce po przelutowanym mikroprzełączniku heheh

Aaa rozumiem już jak to jest.
A powiedz, jeśli wiesz oczywiście, w jaki sposób się taki przycisk zdejmuje i co kupić aby wymienić to całościowo na zupełnie nowe i sprawne? (nie chodzi mi oczywiście o opis zdejmowania obudowy MPCtki, tylko o kroki jakie należy podjąć od momentu zdjęcia obudowy i dostania się do przycisku).
PS - lepiej nowy a trwały, niż oryginalny a niedziałający

nie opłaca ci sie kupic nowego przycisku bo musiałbyś go importowac z MPCStuff a to by cie wyszło jakieś 40 baksów (20 baksów sam przycisk)...
żeby go zdjąć potrzebujesz.....zdjąć obudowę i tyle, później normalnie wyciągasz ten plastik ze zdjęcia ściskająć go z boków i ciągnąc do siebie ( jak sie dobrze przypatrzysz na zdjęcie to zauważysz malutki haczyk w prawym górnym rogu na któreym ten przycisk się trzyma).
Pod tym plastikiem jest już tylko goły tact switch który prawdopodobnie trzeba będzie przelutować - link do tych na allegro dałem ci w pierwszym poście...
Tak jak pisałem - dopóki plastik nie jest w odseparowanych od siebie częściach to inwestycja w nowy jest wielką głupotą bo stracisz tylko czas i pieniądze, najpierw zobacz co tak naprawdę mu dolega, czy jest wyłamany czy po prostu plastik się odkształcił czy może mikroprzełącznik jest do d**py. Możesz też spróbować dmuchnąć w przełącznik powietrzem do czyszczenia klawiatur albo po prostu przekręcić łepek (tak to się nazywa ? ) przełącznika bo może po prostu jakiś paproch pod nim siedzieć

Ten plastik już prawie się kruszy z tego co widzę, tzn jest wyraźnie zagięty a nie będę sprzedawał nikomu wadliwego sprzętu.
Przycisk musi być nowy. Tylko czy da się to dostać gdzieś w PL?
Poza tym przeraża mnie to co piszesz o tact-switchu, nigdy nie przelutowywałem niczego z tak kosztownego sprzętu, nie wiem jak to się robi, jak się to zdejmuje, jak się nowe zakłada i w których miejscach się lutuje, nic nie wiem. Boję się że coś popierdziele...
Jeszcze przy okazji kupiłbym nowy tact-switch do przycisku "window", "mode" i "16 levels", który w prawdzie działają, ale trzeba je mocniej wciskać, nie aż tak mocno jak lewy kursor ale jednak... a tak jak mówię, chcę sprzedać sprzęt i wszystko musi śmigać.
Cholera, niby taka drobnostka, a ile problemu...

Znajdz kogos kto potrafi lutowac, a napewno zrobi to bez problemu. Ja sam sie nauczylem lutowac gdy wymienialem wentylator w mpc, choc wczesniej nigdy lutownicy w reku nie mialem.
Dobra bedzie lutownica kolbowa, bo jest bardziej dokladna. Sam zamierzam wymienic mikroprzelacznik, bo mi tez jeden wysiadl i tez w kursorze, ale czekam az mi TTP znajdzie tasme do LCD, bo nie chce mi sie mpc 50 razy skrecac i rozkrecac.

Na Twoim miejscu jak sie cykasz



to ogarnij kogos kto ogarnia lutowanie, ale moze nie bedziesz musial zmieniac tact switcha. Juz mialem sytacje gdy tylko poprawilem plastikowy guzik, ktory nie naciskal dobrze na tact switch i wszystko bylo ok. Najlepiej bedzie jak sciagniesz obudowe, potem sam guzik i nacisnij tact switch i zobacz czy kaczajet. Jak nie to lutuj, jak dziala to kambinuj z guzikiem.

Hahaha. Sprawdzę to. Nie no, aż tak bardzo to się nie 'cykam', ale przyznaj, sprzęt niemal nowy, wart prawie 2 i pół kafla traktować lutownicą, to trochę obaw jest. Tylko pytanie - czy takie rozebrane MPC można bezpiecznie podłączyć do prądu? Bo chcę sprawdzić ten tactswitch.

tak...nawet w sensory sobie możesz postukać... powiem więcej MP działa całkiem normalnie z wymontowaną całą płytką boczną heheheh

ok. dzięki za wszelkie info. wkrótce to sprawdzę.

I jak? Sprawdziłeś?

Anti82 pisze:I jak? Sprawdziłeś?

Szczerze mówiąc to... jak dotąd nie
Sporadycznie odpalam tego tysiaka, i robię tak, aby nie musieć używać kursora w lewo, który padł całkowicie. Ale zrobię to niebawem, bo będę chciał sprzedać tego czarnego tysiaka z całym zestawem, a chcę aby był jak nowy. W sumie to oprócz tych przycisków, to wszystko śmiga jak nowe, bo używałem tego samplera tylko od czasu do czasu i obchodziłem się z nim delikatnie. Trochę to irytujące, że mimo delikatnego obchodzenia się i nieczęstego używania przyciski kursorów i "mode" wysiadły. Podobno to częsty problem wśród tysiaków.
PS - przyznam szczerze, że trochę się obawiam lutowania. Muszę to zlecić chyba komuś, kto jest w tym wprawiony i nie uszkodzi sprzętu. Ta MPCtka musi być jak nowa.