Strona 1 z 1
Częsty dylemat producenta
: 27 gru 2013, 22:59
autor: Elzet
Często gdy usłyszę jakiś utwór i mam zamiar go zsamplować okazuje się, że był już !@#$%^&* przez dziesiątki producentów i wszyscy ten sampel znają. Sam nie wiem czy mam się za niego brać czy nie... Ciekaw jestem jakie wy macie podejście do takich spraw. Omijacie bardzo znane sample, czy może wyciskacie z nich ostatnie krople ?
Re: Częsty dylemat producenta
: 27 gru 2013, 23:07
autor: piotraz
Ja mam takie podejście, że jeśli był wykorzystany to trzeba go jebnąć inaczej, lepiej, mocniej a najlepiej, to żeby nie było słychać, że to właśnie ten sampel
Re: Częsty dylemat producenta
: 28 gru 2013, 00:27
autor: dudi
Wszystko zależy też jak tniesz i ile tniesz z danego sampla. Master level skilla jest wtedy, kiedy naprawdę niewiele osób albo nawet nikt nie będzie potrafił wskazać pochodzenia próbek.
Re: Częsty dylemat producenta
: 28 gru 2013, 09:43
autor: pietruh
Ciśnij jak rypsą revers i pitch w dół
Re: Częsty dylemat producenta
: 28 gru 2013, 10:55
autor: Elzet
pietruh pisze:Ciśnij jak rypsą revers i pitch w dół
No tak, najlepiej puścić sampel od dupy strony
Re: Częsty dylemat producenta
: 28 gru 2013, 13:14
autor: Ryba
pietruh pisze:Ciśnij jak rypsą revers i pitch w dół
Haha mordo revers i pitch w dół najlepiej pasuje do chorych i ciężkich produkcji
ostatnio naprawdę dobre sample którymi sie jaram i mam świadomość ze byly juz przez setki ludzi samplowane, staram sie pozostawić pare taktów w stanie nienaruszonym żeby była świadomość innych ze ten sampel ma dusze i w tytule ujawnić prawdziwego wykonawcę
Re: Częsty dylemat producenta
: 29 gru 2013, 23:12
autor: DonRafaello
powiem krótko i na temat : Najlepsze rozwiązanie to : SAMPEL + wtyczka VST ...
nie lubię instrumentali, które powstają tylko za pomocą wtyczek ale jeśli mają uzupełnić "panoramę " sampla to jak najbardziej....pomyśl o tym