Sam przymierzam się do zakupu swojej własnej MPC2000XL. Obecnie jestem w posiadaniu MPC1000v2, a pracuję na pożyczonej 2000XL którą uwielbiam więc mogę Ci powiedzieć jak jest:
-->> 1000v2 świetna sprawa bo ma JJ OS, ma opcje których nie znajdziesz w 2000XL:
ma "Mute Groups" którą to opcją możesz w szybki sposób programować wzajemnie wyciszanie się padów, masz opcję "Pad Sensitivity" którą możesz ustawiać czułość poszczególnych padów, masz opcję "Patched Phrase" która pozwala Ci na przyspieszanie i zwalnianie w czasie rzeczywistym całego podkładu z jednoczesnym rozciągnięciem w czasie poszczególnych jego elementów bez zmiany ich pitchu czy ucinania dźwięku, masz dużą pojemność pamięci, jest niewielka a pod tą niewielką obudową kryje się prawdziwy kombajn.
-->> Jednak co mnie przyciągnęło w stronę 2000XL - napewno nieco większe pady, napewno solidność wykonania, napewno troszkę inne brzmienie - niby nic, ale dla mnie to wiele.
Tu jest o tym wątek:
http://mpc-forum.eu/viewtopic.php?p=7134" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Przy zakupie 2000XL zwróciłbym największą uwagę na to:
* czy ma kartę efektów (EB-16, tak to się nazywa o ile dobrze pamiętam). - Efekty to bardzo ważna rzecz przy produkcji, niby podczas miksu na kompie też możesz je nałożyć, ale wg. mnie to nie brzmi tak "naturalnie" jak efekt nałożony już na maszynie.
* Druga rzecz - pady, czy każdy pad jest czuły na dynamikę uderzenia, czy pady nie są totalnie wytarte - jeśli mocno wytarte to znaczy, że była bardzo dużo i intensywnie używana - co niekoniecznie oznacza zjechana, ale też może to sugerować.
* Trzecia rzecz - przyciski, przynajmniej te podstawowe czy działają jak należy.
* Czwarta rzecz - przyjrzałbym się dokładnie wyświetlaczowi na odpalonej MPCtce, czy nie ma na nim tzw. i wyżej wspomnianych "bad pixeli" czy też "martwych linii" - wygląda to tak jakbyś wziął małą gumkę do ścierania i jej cienką krawędzią starłbyś po linii prostej napisane ołówkiem literki/cyferki.
* Ja osobiście zwróciłbym tez uwagę na to czy posiada napęd CF, jednak patrząc na to z drugiej strony nie warto czasami zaprzepaścić eleganckiej i zadbanej 2000XL z napędem dyskietkowym na rzecz tej z CF ale w średnim stanie. Napęd zawsze można dokupić i samemu zamontować co podobno trudne nie jest.

* Jeśli jednak wolisz dyskietki, to radziłbym koniecznie przetestować czy napęd działa poprawnie zapisując na nim i kasując kilka prototypowych projektów, bo są sytuacje, że robi się tzw "buzz of death" czyli "śmiertelne bzyknięcie"

wtedy słyszysz ten charakterystyczny dźwięk, napęd niszczy wolumin dyskietki i w jednej sekundzie wszystkie Twoje projekty idą w otchłań nicości.
* Zwróć uwagę na potencjometry (pokręć gałką głośności i sprawdź czy nie trzeszczy podczas kręcenia).
* Dobrze by było podłączyć MPC pod mikser i sprawdzić czy nie ma przydźwięków, trzasków i szumów na wyjściach audio. To kluczowe, bo każdy projekt z MPC i tak musi przejść przez wyjścia audio aby zostać zgrany na kompa. Ludzie pisali tu o 8-Out, ale prawda jest taka, że to jest przydatne (aczkolwiek nie niezbędne) tylko przy naprawde studyjnym miksie, a większość ludzi, nawet profesjonalistów i tak używa podstawowych dwóch wyjść stereo.
* Dobrze by było, gdyby w komplecie była instrukcja obsługi, tzn. możesz ją sobie w gruncie rzeczy ściągnąć z neta w pdf i przedrukować te 200-pare stron, ale tak czy inaczej - wg mnie bez instrukcji da się ogarnąć tylko podstawowe funkcje.
* No i zupełna podstawa - zobacz czy maszyna nie jest poobijana i czy nie śmierdzi tytoniem (dym tytoniowy wchodzi pod obudowę i tworzy osad na podzespołach sprzętu muzycznego, właśnie dlatego dawniej gdy szanowano jeszcze sprzęt muzyczny istniał kategoryczny zakaz palenia w studiach nagraniowych siedząc w pobliżu sprzętu muzycznego).
To chyba na tyle z rzeczy, które na gorąco wpadły mi do głowy.
Pozdr i udanego zakupu.
