MPC-FORUM.EU

Chodzi mi o to czy jest jakis wzor, sposob na granie kickow, snare i hi hatow? tzn wiem ze stopa, werbel, stopa, werbel bite na cztery to podstawa. Ale chodzi mi o to jak uzyskac taki fajny flow, ze wydaje sie ze bit plynie. pytam czy jest jakas technika na wybijanie bitu na mpc? Dlugi czas siedzialem na FLku, korzystalem z gotowych drumloopsow, czasem je cialem, zamienialem kolejnosc. Moze ktos poda jakis link do ciekawego tutka? dziwne jest to ze gdy usiade za perkusja to bit sam mi do glowy przychodzi...

generalnie podstaw gry na perkusji chyba nie ma żaden z nas Musisz słuchać i analizować innych, każdy rodzaj muzyki i zarówno "żywych" perkusistów jak i "elektronicznych". Klepania perki nikt cię nie nauczy, nie ma na to wzorów. Albo coś czujesz, albo nie.

Czuje rytm. Z tym nie mam klopotu raczej, czasami wale w bebny na perkusji hehe. Tylko jak czasami patrze na jakies filmiki z YT to grane tam linie perkusyjne sa dla mnie takie jakby "obfite" w dzwieki. Grajac na perce to czuje, stukajac w mpc jakos nie. Ale trening czyni mistrza; dzis juz kilka godz stukam w pady i cos tam wystukuje Wystukam, albo sie sam nastukam...

granie live na MPC wymaga praktyki... granie live w zajebistym stylu wymaga ciężkiej pracy... obfitość w dźwięki może wynikać z tego, że ludzie robiąc bit, klepią najpierw stopę, potem na innym tracku dodają werbel, na jeszcze kolejnym dodają haty, dalej jakieś crashe, open haty, shakery, etc. I to wszystko nie dzieje się na raz, tylko po kolei. Tu się coś doda, tam się coś doda, aż siądzie

Podziwiam lajwowców, że chciało im się tyle ćwiczyć

niektórzy klepią na MPC srogo ogarniając wcześniej perkusję - zbadaj choćby niejakiego pana David'a Haynes'a

Zbadam, przyjrze sie. Ale wsluchujac sie w swoje walenie w beny na perce, i tlukac caly czas w rytm na mpc jakos cos mi wychodzi... luuuuks

będziesz dobrze ogarniał mpc, jak masz doswiadczenie z perkusją.trzeba się przyzwyczaić tylko do zmiany z 13'' calowych werbli na mały gumowy prostokącik

Ja skończyłem szkołę muzyczną na perce no i powiem wam, że o wiele łatwiej było mi zacząć mając podstawy. Właśnie myślałem żeby kupić elektryczną i dogrywać sobie live
A co do jakichś patentów to sam musisz je znaleźć. Perkusja musi podbijać sampel więc korzystanie z gotowych loopów jest jak dla mnie bez sensu. Robisz od podstaw tak żeby pasowała. Peace

Dzięki Rec. Czuje klimat, powoli do tego doszlem. Tylko musialem odpowiednich sampli one shootow perkusyjnych poszukac. Na poczatku tluklem perke na 3 pady: kick, snare i hihat. Teraz jade na szesc, plynna perkusja. ja na perce to kiedys, w garazu mocno tluklem hehe.

Liczy się zajawka! Wtedy chce się robić

Google wszystko ci powie
Kliknij w link i ,,głośniczek" naciśnij!

co ty z tym beatboxem mi tu spamujesz znów? haha

Co do perki na mpc można naprawdę wiele wycisnąć zabawą swingiem- werbel często daję największą kwantyzację, a na pozostałe różnie- fajnym elementem jest nie korzystanie zawsze z full level, zwłaszcza przy hihatach, dodatkowo ciekawym patentem jedt nagranie ścieżki przy użyciu kwantyzacji- podstawowe uderzenia, a następnie wyłączenie kwantyzacji i bez niej dogranie w innym metrum prxy użyciu overduba. No i layering też jest dobrą opcją. Przy gotowej sekwencji można ją powielić i zrobić różne jej wariacje w pozostałych sekwencjach