MPC-FORUM.EU

Co myślicie o mpc studio? Doradzaliście mi mpc 1000 a mpc 500 odradzaliście coraz bardziej zastanawiam sie nad mpc studio. Budżet 2000zł

MPC STUDIO = SOFTware
MPC 500/1000/2000 ITD = HARDware

Najpierw wybierz co chcesz, praca tylko z kompem (czyli mpc studio), lub praca direct na maszynie (czyli mpc500/1000 itd)
Pooglądaj filmiki na yt tych wszystkich maszyn.

Jak to wybierzesz to dopiero mozesz się zastanawiac czy mpc REN /STUDIO czy mpc 500/1000 itd

Otóż to.

Lobuz pisze:Co myślicie o mpc studio?

Polecam mój temat, wyszukaj go sobie - MPC Studio - Pytania.

Z tym podziałem: praca na maszynie/praca na kompie to nie do końca tak jest. Ja np i wielu użytkowników i tak finalnie robi mix na PC, po zgraniu ścieżek z samplera. Wg mnie większa zajawa na maszynie, ale kontroler+ komputer to większe możliwości, przynajmniej większe od mojej 2kxl Ważną kwestią jest też to, że najbardziej liczy się Twoja kreatywność stary, nie urządzenie na którym siekasz. Radzę obadanie filmów z udziałem rozważanych MPC-tek, może to ona wybierze Cię jak różdżka czarodzieja Jestem przekonany, co byś nie wybrał- rozkminisz i będziesz zadowolony

W tym sianie można szarpnąć spokojnie kultową 2k a czasem nawet 2kxl ja mam rena i raczej średnio narzekam, chociaż czasem konfigurowanie komp -> ren tak mnie wkkkkk na pewno, studio da ci więcej możliwości kombinowania z wtykami. ale taka 2kxl, 3k czy sześćdziesiątka mają swoje brzmienie i żaden vintage mode tego nie zmieni

MPC ma ograniczenia, zależy co planujesz robić. Wiadomo, brzmienie i work flow na mpc wygrywa, choc sam workflow to chyba kwestia przyzwyczajenia, ale gdy pracujesz nad większymi utworami, nie składającymi się tylko z intra/zwrotki/refrenu to zaczynają się delikatne cyrki. Komputer daje teoretycznie nie ograniczone możliwości, granie live jest fajniejsze, przyjemniejsze i lepiej brzmiące ale potrafi się też zawiesić, czego nie doświadczyłem w mpc przez dobrych kilka lat użytkowania. Sam studio nie miałem w rękach więc ciężko mi powiedzieć, ale jesli miał bym ( a planuje ) zmienić setup z mpc to tylko ableton i pady, a tutaj już masz dużo możliwości, mi najbardziej przypadają do gustu produkty akai, i postawił bym na mpd 32. Omijał bym szerokim łukiem produdkty z seri mpk, pady w nich to żarty, klawisz daje rade.

Odme pisze:...ale jesli miał bym ( a planuje ) zmienić setup z mpc to tylko ableton i pady,

true, true....momentami białej gorączki mozna dostać ale póki co to (niestety) nie ma sobie równych.

Odme pisze:...postawił bym na mpd 32. Omijał bym szerokim łukiem produdkty z seri mpk, pady w nich to żarty, klawisz daje rade...

Nowe MPK maja pady z Renaissance'a (w dodatku 4x4) za tą sama cenę - najgorsdze jest to że ponoć "usprawnili" klawisze które tak naprawdę były bardzo dobre (oprócz okazjonalnie samowyłamujących się klawiszy) - co z tego wyjdzie zobaczymy

Na pewno nie brałbym tego nowego Trigger Fingera - po krótkiej introdukcji od Andy'ego Mackay'a (który na marginesie został chyba deportowany z AKAI do M-Audio) doszedłem do wniosku że jest to taki trochę badziew i knock-off z Maschine który potrzebuje 50 innych wspomagających go pluginów żeby działał poprawnie

[youtube]RSk7WRhx8s8[/youtube]


Swoją drogą to....coś tam Yarkiemu zmalował bo słyszałem że sie za reklamy bierzesz ?

totepady pisze:
Swoją drogą to....coś tam Yarkiemu zmalował bo słyszałem że sie za reklamy bierzesz ?

Hahaha... Yarkee - dobry wariat i zajawkowicz! On teraz ten photo showbook ostro robi dla nowej kolekcji SVTVNL. Tą bluzę czarną z tą panną z przepaską to chyba nawet łyknę sobie...

A tego Trigger Fingera to sam jestem ciekaw... Pomysł ogólnie ciekawy! Tylko czy jakość podoła...