MPC-FORUM.EU

Yo
Samplowany bicik do oceny, zwłaszcza jeśli chodzi o bass bo z sampla wykręcony a nie jestem w tym mistrzem.
Piona !
[soundcloud]https://soundcloud.com/adam-stasi-ski-1 ... ldsql-soul[/soundcloud]

ale Ty tu chyba podłożyłeś orginalny bas tylko zequalizowany, czyż nie?

Tak bass jest wyciągnięty w EQ2 z sampla ale od niedawna robię to w ten sposób więc byłem ciekaw opinii.

No ale to bez sensu. Po prostu (o ile dobrze to rozumiem) podłożyłeś orginalny bass pod sampel. Nic nie zmieniłeś to co w tym podkładzie jest Twojego? Bo sampel chyba też nie za bardzo pocięty

Sampel był dość mocno pocięty i nie jest to wycięty loop z kawałka, ułożenie jest zupełnie inne niż w oryginale a poza tym napisałem że jest to bit SAMPLOWANY a nie grany przeze mnie więc nie rozumiem skąd to pytanie, a o bass dlatego pytałem ponieważ wyciągnięcie bassu z sampla nie jest takie proste zwłaszcza gdy w oryginale sampel miał raczej słaby bass.

Ej jest dobrze. Sampel dobrze posiekany, pasujący werbel. Ja zapętliłem numer 2 razy i dobrze buja. Wydaje mi się że jakkolwiek byś tego nie pociął to z takiego sampla trudno zrobić coś słabego bo taki jest dobry.

Dobra robota : )

Dzięki za opinie teraz może jakaś konstruktywna krytyka ?

Sampel pocięty fajnie... Buja jak trzeba i nie kuje w uszy nic z tym basem (choć na słabych głośbikach słuchałem) . Jedyne co to ten hihat zbyt liniowy i do tego za głośny trochę.

Kolejna sprawa to aranżacja. Jak zakładam to wstępny projekt na wyczucie opinii z tym basem, ale jak dla mnie to tam żadnej czytelnej 16-tki nie ma , niewiadomo co zwrotka a co refren - a jeśli jest refren to jakaś pauza lub krótki bridge by się przydał - to by podkręciło dynamikę i zaakcentowało refrenik.... Ode mnie tyle.

Dzięki, właśnie o to mi chodziło konkretnie i na temat, z tą aranżacją masz rację bo muszę zwracać większą uwagę na to by był wyraźny podział na zwrotkę i ref.

Jeśli idzie o podział -zwrotka-refren- i generalną liniowość aranżu, to ja jestem oldskulowiec wychowany na bitach zbudowanych z jednej pętli zlupowanej w nieskończoność. Zupełnie mi to nie przeszkadza - ba! - bardzo lubię i sam często uprawiam. I to wcale nie z lenistwa, bo niby mniej roboty.
A u ciebie właśnie jest loop, który buja się na granicy samodzielności: jest dość gęsty i ciekawy, ale jeszcze nie męczy jeśli puszczony w kółko przez parę minut (a ja tak słucham bitów). Dodatkowo, w ramach breakdownu można użyć to, co i tak już zrobiłeś na outro.
Z kwestii technicznych, to haty może faktycznie ciut za głośno - zwłaszcza w tych momentach jak lecą same, wtedy to się rzuca w uszy.
A bass - powiem ci tak - od razu słychać, że wyciągany EQ. Żaden wstyd, wyszło ci całkiem nieźle, ale wciąż - słychać. Może mimo wszystko dorzuć jakiegoś suba z wtyczki na akcenty? Wydaje mi się, że może dobujać jeszcze bardziej.
Tak poza tym to git malina. I chociaż nie lubię takich bitów in general, za ten masz propsy