MPC-FORUM.EU

Siemanko, mam problem a nawet dwa problemy Pierwszy dotyczy użycia procesora- przy nawet niewielkich projektach skacze niemilosiernie powodujac klikanie, zacinanie, przerywanie dźwięków. Oczywiscie skoki użycia są jakieś wyimaginowane ponieważ sam komputer ma 54 % użycia co jest w sumie normalne kiedy pracuje mi maschine Drugi problem dotyczy sterowników- zainstalowalem sobie ASIO aczkolwiek kiedy zostawie maschine, odejde od komputera i nie bede jej uzywal przez jakis okres czasu, to po powrocie zastanie mnie "poszarpany" dzwiek ktory brzmi jak z syntezatora. Wtedy wchodze, zmieniam ustawiam sample rate i problem teoretycznie znika-teoretycznie bo co jakis czas pracujac na maschine chcac nie chcac musze powtorzyc czynnosc. Troche ciezko to wytlumaczyc, mam nadzieje ze ktos zrozumie ten belkot i bedzie mial jakas solucje

1. update'uj do 2.1.1
2. podciągnij troszke latencję w górę np. do 256 lub 512 sampli
3. co to za stery asio ? bo wydaje mi się że to one coś chrzanią....

1. Update nic nie daje, oczywiście mam 2.1.1 ; )
2. Latencja ciągle siedzi na 512 (nie jestem w stanie tego zmienic)
3. ASIO4ALL 2.10
Zastanawiam sie czy problem nie leży w tym, że brak mi interfejsu audio. Irytuje mnie jednak fakt iż interfejs audio prawdopodobnie rozwiąże tylko jeden z moich problemów- a mianowicie problem z "poszarpanym" dźwiękiem(gdzies na anglojezycznym forum wpadlem na to "teoretyczne" rozwiazanie problemu) Natomiast drugi problem leży u podstaw stabilności programu- fakt że komputera nie mam najnowszego ale myśle że procesor 4x3,2 i 6 gb ramu + czysty dysk powinny wystarczać do stworzenia czegoś bardziej skomplikowanego niż 4 grupy i 10 scen Zastanawiam się w takim wypadku nad używaniem maschine poprzez fl studio jako wtyka, tylko teraz pytanie czy takie rozwiązanie ma sens i czy cokolwiek zmieni w złożoności projektów.

Problem nie jest w braku interfejsu a w skopanych sterach na 95%.
Właśnie odpaliłem 2.1.1 na lapku Core Duo 2 (2x1.7 ghz) i 4gb Ramu -efekt ? :
8 zawalonych grup samplami, 2 zawalone grupy różnymi patchami reaktora, latencja ustawiona na 88 sampli i procek łapie średnio 30% .

Dziwi mnie fakt że nie możesz zmienić buforu w ASIO4ALL.
Spróbuj wyłączyć wszystkie inputy w sterowniku a zostawic tylko output
Latency compensation na 0
Pull mode wyłączone
buffer offset 4ms
always resample 44.1>48khz wyłączone
force wdm driver to 16 bit WŁĄCZONE...
zrestartuj maschine i obaczymy dalej ocb

Generalnie udało mi się wyeliminować problem z tym "poszarpanym" dźwiękiem także dzięki wielkie natomiast pozostał wciąż ten sam irytujący problem 4 grupy(nawet czasem nie do końca wypełnione samplami) 8 scen i już cpu skacze do 100%. Natomiast skoki cpu są bardzo dziwne ponieważ ten mały wykresik trzyma się bardzo nisko, i po prostu co jakiś czas wyskakuje do 100%. Czasem mogę robić bity cały dzień i wrzucać mnóstwo grup, scen i problem nie występuje. Dziś odpaliłem program żeby dokończyć projekt który wczoraj zacząłem(wczoraj problemów nie było) i dziś już skoki cpu do 100 ale mimo wszystko miernik trzyma się mniej więcej na 5, 10 max może 20% oczywiście wszystko w maschine bo normalnie komputer pokazuje 34 % użycia procka Te chwilowe jak to po angielsku nazywają "glitche" są bardzo irytujące i uniemożliwiają normalną pracę Bawiłem się już z ustawianiem sampli w sterowniku od 88 po 2048, nic to nie daje tym bardziej że jak zmieniam ustawienia to w maschine dalej pokazuje to samo- 512 samples. Nie mam pomysłu jak to wyeliminować.

wątpię żeby to miało coś wspólnego z Maschine

sciągnij to ---> http://www.thesycon.de/dpclat/dpclat.exe" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
powyłączaj wszystkie programy, przeglądarki, komunikatory, antywira (który przy produkcji i tak powinien być wyłączony)
i włącz ten programik. Jeżeli w przeciągu dwóch minut bedziesz miał jakieś CPU Spike'i (tak to sie nazywa a nie glitche ) to zupdate'uj sobie wszystkie sterowniki do swoich peryferiów i powyłączaj wszystkie niepotrzebne usługi.

napisz czy masz jaki masz Absolute Maximum Latency po minucie to będziemy gadać dalej

sorki, spotkalem sie z różnym nazewnictwem a sam nie byłem pewien jak to nazwać mój błąd ; ) co do Absolute Maximum Latency to po minucie było 315

czyli to nic z driverami od płyty hmmm....
powód dla którego stara (1.8) maschine ci działa a nowa sie krzaczy jest IMHO prosty - stara uzywa tylko jednego rdzenia a nowa jest wielowątkowa i te spike'i pojawiaja się w momencie przełączania rdzeni.
1. zobacz może co sie dzieje z tym programikiem jak włączysz maschine (czy powoduje to wywalanie jakichś peaków)
2. wyłącz throtthling procka żeby żaden rdzeń nie przechodził w stan uśpienia. Wejdź do ustawień zasilania (czy jak to tam w polskiej windzie). - "power options", zmień ustawienia planu zasilania na cos w rodzaju "high performance" (czy jak to tam ). Następnie w zaawansowanych daj minimalny stan procesora 100% i maksymalny stan procesora 100%.
Jak to nic nie da to będziemy kombinowac dalej

Dobra, po zastosowaniu Twoich ustawień zauważyłem że w projektach w których występowały te CPU Spike'i -narazie zniknęły, to znaczy od czasu do czasu pojawiają się ale tylko w wypadku kiedy z czegoś korzystam np jak za często przełączam karty w przeglądarce (spike'i nie są ciągłe, występują tylko w momencie chwilowego obciążenia procka) natomiast w bardziej rozbudowanych projektach dalej występuje ten problem(maschine utrzymuje sie ciągle w graniach 40-50% i co jakiś czas podskakuje do 100). Podczas występowania tych CPU spike'ów odpaliłem menadżera zadań i ten program który pokazywał mi latencję- Menadżer mówił mi że zużycie procesora jest w granicach 40-50% natomiast programik od latencji pokazywał mi gdzieś na poziomie 140 jednostek. Problem dalej jest natomiast w troche mniejszych projektach narazie się delikatnie uspokoiło

w ramach uzupełnienia - Spike'i powróciły

A więc po dłużej przerwie odświeżam temat ponieważ zauważyłem coś ciekawego- jesli włącze komputer po całkowitym zamknięciu(nie uśpieniu), program zaczyna wariować i nie jestem w stanie zrobić jednego patternu ponieważ miernik CPU skacze do maximum natomiast jeśli odpalę jakąś grę czy program który zużywa znaczną część procesora, wyłącze dany program/grę i uśpie komputer po czym odpalę go- maschine działa poprawnie, żadnych większych skoków CPU podczas tworzenia skomplikowanych projektów. Czy jest ktoś w stanie wyjaśnić w czym leży tutaj problem? Pozdro