MPC-FORUM.EU

Siemaneczko,
Mam MPK 25, ale z racji, że na FL mam lekki niedosyt (pracowania newschoolowego), więc chciałem kupić MPC 500. Ile moja maszyna byłaby warta? (stan bdb, lekkie ryski na kantach) myślałem, że około 700zł (nie mam pojęcia ). http://olx.pl/oferta/akai-mpc-500-pamie ... f8a365fb1c" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow czy tę MPCetkę było by warto kupić? Ile na oko mnie wyszła z części (kolega mówił że z 50zł, ale pytam bardziej doświadczonych). Jeśli ktoś ma 500etkę, to czy by sprzedał albo się ze mną wymienił niech pisze. Pozdro

Trzeba by zrobić oględziny. Ale równie dobrze mogło się spolić wszystko inne...

wiele z tych maszyn jest strasznie wadliwych juz nawet po wyjeciu z pudelka - calkiem mozliwe ze wlasciciel stracil panowanie nad soba po tym jak mu system zamarzl, zaprogramowany sampel w magiczny sposob zostal przyporzadkowany do innego pada lub zamiast zaprogramowanego sampla A w rownie magiczny sposob pojawil sie sampel B

Ja bym odradzal zakup tego urzadzenia - jesli juz rozwazasz MPC 500, lepiej nie uszkodzone jednak wybrac i jesli bedziesz miec odrobine szczescia, moze uda Ci sie kupic nie wadliwy model. Wiadomo, ze sprzedajacy zatai informacje o wyzej wymienionych iluzjonistycznych sklonnosciach (tak jak ja ), wiec pozostaje liczyc tylko na fart... lub zmienic obiekt zainteresowania dostowujac sie do budzetu, jakim dysponujesz

Dokładnie. Też bym odradził kupno tej właśnie MPc. Naprawa może pójść po kieszeni tym bardziej że koleś ewidentnie nie ma pojęcia co jest uszkodzone. Szkoda nerwów i czasu na naprawę.

Poza tym, spalenie się zasilacza po puknięciu w obudowę tez brzmi średnio wiarygodnie.

Dzięki za odpowiedzi A gdybym jeszcze trochę na tym MPK popracował, dozbierał hajsu i np. kupił MPC 2000? Mam do niej słabość Mielibyście podobny sprzęt w odpowiedniej cenie, jakaś MPC inna, MOŻE coś pod MIDI? Piszcie ...

Znalazłem coś takiego: http://olx.pl/oferta/akai-mpc-500-warsz ... 0ed1bbfe6f" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow Co o tym powieciecie? Chcę po prostu dobrze zainwestować



Edytuj posty // dudi

Jak chcesz dobrze zainwestować to nie inwestuj w mpc 500

dokładnie, dozbieraj i kup 2k xl skoro się nią jarasz:)

siemasz3 wrote:Jak chcesz dobrze zainwestować to nie inwestuj w mpc 500

Jak się jarasz samą mpc i podoba Ci się sposób robienia na niej bitów to kupuj śmiało.

Dobrze gadasz Tylko ja na razie nie mam hajsu, a przynajmniej za rok dopiero kupię... Pietruh, masz MPC 500? (na profilu się wyświetla). Co o niej powiesz? Na razie jedynie bym miał zamiar kupić MPC, bo akurat mógłbym sprzedać MPK... Znalazłem jeszcze coś takiego: http://olx.pl/oferta/akai-mpc-500-super ... f8a365fb1c" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow Mogę zrobić fotki MPK, gdyby ktoś był chętny

ZenoonRecords wrote:Pietruh, masz MPC 500? (na profilu się wyświetla). Co o niej powiesz?

Powiem za niego - 1050 i jest twoja

dudi wrote:

ZenoonRecords wrote:Pietruh, masz MPC 500? (na profilu się wyświetla). Co o niej powiesz?

Powiem za niego - 1050 i jest twoja

Hahaha, nie no kupca mam, po piątku będę wiedział czy nadal będzie dostępna czy pójdzie dalej
Co ja mogę powiedzieć. Bity da się robić. Jest bez kompa. Jedyny minus to 12 padów. Ale za to masz działanie na bateriach.

Już sam nie wiem Jak sprzedam MPK to na pewno będę o 500 myślał, a na chwilę obecną, znacie jeszcze jakieś ciekawe samplery? Co powiecie o Maschine mikro? Jedyne, co miałem w rękach to mój midi... także wiadomo

ZenoonRecords wrote:(...) znacie jeszcze jakieś ciekawe samplery? Co powiecie o Maschine mikro?

Powiem, że to nie jest sampler i że przeniosłem do działu porównań.

Jest jeszcze roland sp-808 albo sp-606. Ale 606 miał tylko 1 gość z forum, a 808 to chyba nikt nie dotykał

Na czym polega ten "niedosyt", który odczuwasz podczas operowania Fruity Loopsem? Czy chcesz się odseparować od komputera? Jak brzmieć mają Twoje instrumental (oparte na ciętych samplach z winyli czy na granych od podstaw dźwiękach) ? Odpowiedziałeś sobie na tego typu pytania?

Ja miałem sp 808. Też fajny sprzęt, ale jest jeszcze rodzina ensoniqów, które zaaawsze będe polecał. Na allegro niedawno był eps 16 w wersji klawiszami za tysiaczka.. Myśle że z tego byś był dwa razy bardziej zadowolony niż z tej 500


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Z 500 jest jeszcze ten problem, ze sample zazwyczaj i tak przygotowuje sie w komputerze (bo na tej maszynie to koszmar), a potem zabawa w import do 500, przypisywanie do padów. Potem gotowy numer znowu trzeba zgrywac do kompa.
W efekcie masz dużo więcej ceregieli żeby cos zrobic od A so Z i ciagle jesteś przywiązany do kompa.

Na twoim miejscu rozwazylbym MPC Studio. koszt to 1000,- wiec podobnie do piecsetki, ale w zamian otrzymujesz maszynę o możliwościach MPC5000. To nie żart.. Zaraz zapewnienie pojawia sie forumowicze, którzy oburza sie na takie porównanie, to będziesz mógł wysłuchać argumentów za i przeciw

Dodatkowo masz genialna integracje z kompem, wiec unikasz przerzucania dźwięku tam i z powrotem. I uwież mi ze wbrew panującej na forum opinii, jest to pełnoprawny sampler, tyle ze flaki ma podłączone kabelkiem USB. Praca jest bardzo podobna, a czasami taka sama jak na kultowych MPC, tyle ze szybsza i omijasz wiele ograniczeń.

Jeśli odchodzidz od FL bo nie chcesz "robic muzyki myszka", to MPC Studio do tego właśnie służy. Myszki nie ruszasz, ekran gaśnie i napyrdalasz wszystko na maszynie. A na koniec cztery kliknięcia i wychodzi gotowy MP3.

Dotychczas posiadałem i używałem ES1x , MPC500, Emu E5000, Yamaha A3000, SU800, SU200, SU10, Maschine 2.1, MPC Studio, i obecnie MPC Renaissance.

Po wszystkich tych maszynach powiem jedno. MPC Ren jest królem, a MPC Studio księciem. Trzecie miejsce na pudle dla ES1x.

Takie jest moje zdanie.

uwież mi = uwierz mi
SU800 = SU700

Przepraszam za błędy. Pisałem telexem

Obserwowałem ostatnio kilka wątków i nie komentowałem wypowiedzi dotyczących 500, ale...

moskwa96 wrote:Z 500 jest jeszcze ten problem, ze sample zazwyczaj i tak przygotowuje sie w komputerze (bo na tej maszynie to koszmar), a potem zabawa w import do 500, przypisywanie do padów. Potem gotowy numer znowu trzeba zgrywac do kompa.

Jak się nie umie obsłużyć maszynki to się tnie na kompie Równie dobrze można motywować, że zanim ktoś wrzuci na 2000 XL też tnie na kompie. Nie widzę problemu w przestawianiu cyferek i niejednokrotnie nadmieniałem, że przy odrobinie ogarnięcia tematu da się w ten sposób ciąć równie szybko co na modelach z waveformem. Zresztą róbmy muzykę uszami a nie oczami.

moskwa96 wrote:Na twoim miejscu rozwazylbym MPC Studio. koszt to 1000,- wiec podobnie do piecsetki, ale w zamian otrzymujesz maszynę o możliwościach MPC5000.

W zamian otrzyma kontroler o możliwości softu.

moskwa96 wrote:I uwież mi ze wbrew panującej na forum opinii, jest to pełnoprawny sampler, tyle ze flaki ma podłączone kabelkiem USB.

Uwierz mi, że to w żadnym wypadku NIE JEST sampler.


Nadmieniam również, że wypowiedź ma jedynie charakter prostujący i, choć nie przepadam za kontrolerami i DAWami, to nie neguję przydatności Renaty czy Studio.