MPC-FORUM.EU

Siema
Mam pytanie odnośnie samplerów Akai MPD. Jak wygląda użytkowanie takiego sprzętu, zgrywanie na niego sampli, zgrywanie z niego bitów na komputer. Czy wogóle warto kupować coś takiego, a jeśli tak to jaki model polecacie.

P.S. Z góry przepraszam jeżeli się gdzieś nieprecyzyjnie wyraziłem, ale średnio orientuje w tym temacie

Pozdro

MPD to kontrolery MIDI. Nie zgrasz na niego sampli,ani z niego bitów.Są to kontrolery pracujące z DAW. Widze że masz FL to jak najbardziej na początek sie opłaca,świetnie współpracują z tym softem.

A jak jest z podłączeniem do komputera? Potrzebny jest mikser, karta zewnętrzna, czy można podłączyć bezpośrednio do peceta?

Ja mam LPD8 to mam besposrednio podłączone do lapka przez usb i FL odrazu go widzi.Tak samo sie mają MPD istnieje też możliwość połączenia kontrolera wraz z komputerem za pośrednictwem kabla MIDI. FL ma taką wtyczke FPC która imituje coś napodobe MPC świetne zestawienie z kontrolerem.

a przy zintegrowanej karcie przejdzie takie bezpośrednie podłączenie? wiem, że przy innych urządzeniach muzycznych np. mikrofonie pojemnościowym jebie mi się karta (chyba coś z latencją czy jak to się tam nazywa)

Przeniosłem.

Przejdzie,na upartego obejdzie sie bez.Jednak dobra karta da ći niską latencję.

a gdybym chciał jeszcze zaopatrzyć się w inny kontroler np. LPK 25 to wtedy karta byłaby konieczna?

Każdy kontroler będzie wymagał karty. Kolega wcześniej napisał ci ze od biedy można zastosować kartę zintegrowana, ale wtedy przyda ci sie sterownik ASIO4ALL. Jeśli sterownik umożliwi ustawienie latencji w okolicach 10ms lub niżej, to wygrałeś. Jesli nie, to szykuj sie na koszta związane z bardziej zawodową kartą, lub wzmocnieniem mocy obliczeniowej kompa (lub jedno i drugie).

Zabawa w klikanie bitów myszka, a wbijaniem na żywo różni sie właśnie tym, ze wbijanie wymaga jak najmniejszego opóźnienia miedzy nacisnieciem klawisza a pojawieniem sie dźwięku. I to jest właśnie Latencja, która powinna być jak najniżej.

Ogólnie mówi sie ze mniej niż 10ms jest ok, chociaż osobiście robi mi na Ren różnice 10ms a 1,5ms przy swingujacych rytmach.

Jakie 10 ms? Przeciez to są streaszne opoznienia. Minimum do prawidłowego grania to CO NAJMNIEJ 3-4 ms ! Na zintegrowanej mozna spokojnie osiagnac wynik do 4 ms

Kłócić sie nie będę kto ile może, ale na mocnym kompie z czterojajecznym CPU nie udało mi sie zejść poniżej 10ms na zintegrowanej karcie Realtek i ASIO4ALL w MPC Studio.

PS: nie wspomnę wogole o próbach zejścia poniżej 10ms na laptopie służbowym z i5 i innych slabszych laptopach.

to słabo coś
U mnie na i5 i scarlett 18i20, roundtrip latency to 5-8ms (we/wy/we)
a na acerze core duo 2.8 (jedyny laptop jaki mam z wejściem liniowym) i fabrycznym realtek'u to ok 8-10ms .
czyli spokojnie mozna powiedzieć że zawalając kilka(naście) tracków wtykami jestes w stanie zejśc do tego co bęben gada no chyba że... używa się jeszcze GG, facebooka, 14 wtyczek do chrome'a, animowane tapety + power saving

@ttp
Moze słabo, ale nie chciało być inaczej. 10,2ms dawało pewność ze Maschine udźwignie każdy projekt, a bodajże 9,8ms dawało drobnie pierdki.

Jednak od czasu kiedy dostalem Ren temat latencji calkowicie zszedł z wokandy.

2,9ms można ustawić bez obaw o zacinki, a do przepychanek "kto da mniej" to można ustawić 1,5ms przy małych projektach i daje rade, ale oczywiście sens takiego tyrania CPU jest żaden bo 2,9ms i 1,5ms moje palce juz nie rozróżniają.

czyli reasumując muszę zaopatrzyć się w interfejs audio, rozumiem, że też pod usb i to w zupełności powinno wystarczyć?