MPC-FORUM.EU

Jak tam pany wybierata się do naszych południowych sąsiadów na najgrubsze melo w ojropie ?
W zeszłym roku byłem pierwszy raz i nie wyobrażam sobie nawet, żeby w tym roku nie pojechać
Kogo byście chcieli usłyszeć na tegorocznym kempie?

Byłem dwa lata temu, rok temu i w tym roku też podtrzymuję tradycję - bilet już mam kupiony
Świetna impreza, na którą wystarczy pojechać raz, aby ciągnęło tam z powrotem.
Kogo chciałbym usłyszeć? Dużo znalazłoby się typów, ale z drugiej strony w zeszłym roku genialnie się bawiłem na koncercie jakiegoś czesko-słowackiego składu o 13:00 rano, na który trafiłem przypadkiem szukając klina do zapicia kaca. Skrótem mówiąc - nieważne kto zagra, na pewno będzie kozacko

w zeszłym roku namiot Axe dalej był "główną" sceną?

Nie byłem jeszcze Dwa lata temu się wybierałem, ale ekipa nie dopisała i trip padł. Może w tym roku się uda.

W zeszłym roku nie było namiotu Axe, w jego miejsce wstawili basen

o kurczę, bardzo przyjemna informacja

3 ostatnie lata byłem i w tym oczywiście też jak dwa lata temu wziąłem kumpli to na ten rok temu sami już wcześniej mieli bilety niż ja! nie znam drugiej takiej zajebistej opcji co tak wciąga po kempie jeszcze do grudnia żyje się tym klimatem a za to w maju znów wracasz do klimatu bo się doczekać nie możesz!

b0b wrote:nie znam drugiej takiej zajebistej opcji co tak wciąga

tatuaże... jak słyszę maszynkę to ciągnie mnie prawie tak, jak do MPCtki

Ja byłem pierwszy raz, prawie na każdym koncercie, nic nie pamiętam ale powrót do pl był bolesny.. już na pkp czuć różnice. Ale kąpiele w czeskim gangesie i sranie na polu kukurydzy polecam każdemu. Tego klimatu się nie zapomina

dudi wrote:

b0b wrote:nie znam drugiej takiej zajebistej opcji co tak wciąga

tatuaże... jak słyszę maszynkę to ciągnie mnie prawie tak, jak do MPCtki

O widzisz, to pokaż jakieś swoje cielesne malowidła

Nie jestem jeszcze dostatecznie pomazany haha Pod koniec ubiegłego roku zacząłem, wiec dopiero kawałek przedramienia zakryłem. Ostatnio jak wbiłem do studia z mą lubą na poprawkę i uslyszałem "zzzzzzzzzzz...." to na momencie zacząłem sie umawiac na dalsze mazanie, ale no nie w sierpniu (w środku lata, gorąca i masy wydatków), bo taki byl najbliższy termin. Zostaje mi czekac do jesieni.

Przester wrote:Ale kąpiele w czeskim gangesie i sranie na polu kukurydzy polecam każdemu. Tego klimatu się nie zapomina

Aż się przypomina jak z ziomkami lataliśmy !@#$%^&* w nocy po polu namiotowym śpiewając "!@#$%^&* toy-toy'e, my sramy w lesie". Zadziwiająco sporo osób przyśpiewkę podchwyciło

ja kupiłem vipa pare dobrych miesięcy temu, ale ten polski line up bardzo mnie odpycha, nie slucham takiego rapu kompletnie. Póki co jest bisz i mioush, jak dojdzie zeus i inne emo grajki to pogonie ten bilet. Może nawet komuś z forum