Strona 1 z 1
Szumy
: 05 mar 2020, 09:02
autor: jakubek85
Witam, z gory jesli nie ten dzial to prosze przeniesc. Sprawa wyglada tak, podlaczylem gramofon numark tt1520 do amplitunera pioneer (nie pamietam modelu), gramofon uziemiony ze wzmacnisczem, wszystko fajnie gra, szumy sa znikome, wpinam sluchawki do wzm. i tez super. Ale kiedy wepne mpc w to samo wyjscie sluchawkowe zeby zgrac sample, to juz inna rzecz, szumi strasznie. Druga sprawa, jesli mam wszystko powpinane, tzn gramofon -> amplituner-> mpc-> interface (scarlett2i2) ->komp i amplituner(line). To sie zaczyna jazda, klika, pyka, szumi i jest kocioł. Pokretla glosnosci nie reaguja na to pykanie. Nie wiem czy poprostu nie zrobilem jakiegos obwodu zamknietego. Jak odlacze mpc od wzmaka to sie pykanie uspokaja, ale szumy nadal sa, pewnie po czesci emitowane z kompa. Kurde nie mam pojecia o co kaman. Przeinstalowalem sterowniki do interfejsu, zmienilem wejscie usb ale nic nie pomoglo, mysle ze tu chodzi o mpc...
Re: Szumy
: 05 mar 2020, 18:02
autor: DonPadzior
albo pętla masy albo zły gain staging...
najlepiej jakbyś zapodał wrzutkę szumu bo nie wiem czy szum "cyfrowy" czyli piszczenie i trzaski takie jak w laptopie czy zwykły szum od preampów itd...
zwykle jak mi cos nie gra to zaczynam od dupy strony czyli od stacji końcowej:
wpinam wszystko tak jak ma być, po czym przyciszam wszystko oprócz interfejsu w którym mam zawsze wejścia ustawione na ok 75-80 a wyjście w zależności od tego jak głośno czegoś słucham na daną chwilę..
po ustawieniu interfejsu kieruję się w górę pociągu włączając po kolei wszystkie wagoniki sprawdzając w którym momencie zaczyna szumieć.
Re: Szumy
: 05 mar 2020, 20:27
autor: jakubek85
Taaaaak to byl gain staging
chyba z reszta
nie znam sie ale zrobilem tak jak piszesz, po kolei zglasnialem wszystko i jest super, za duzo pokręteł głośności, ciezko mi to ogarnac
nie jest idealnie ale o niebo lepiej, jeszcze czasem cos tam sie zadzieje ale glosnoscia da sie to poprawic. Alez sie kurde ciesze, pewnie dla nie ktorych to oczywista oczywistosc ale dla mnie to kolejna lekcja
Dzieki wielkie man! Jak zawsze niezawodny DonPadzior
piona!