Po pierwsze man swinga ustawiasz przed nagrywaniem, a nie po, bo nic to nie da (chyba, że masz tam jakieś "ukryte" opcje typu FIX, a ja ich nie mam w 500, ale to juz odsyłam do manuala).
Swing przestawia dźwięki, które "wypadają" z rytmu, nie umiem tego lepiej określić, ale już tłumaczę. Jak będziesz próbował dać swing na stopę, która wypada na każde 1, 3, 5, 7 itd. uderzenie w bar'sie to nic ci się nie przestawi. Tak samo ze snarem, który wypada jako 2, 4, 6, 8, itd. uderzenie w każdym bar'sie to jakiego swinga byś tam nie dał, również nic ci się nie poprzestawia.
Swing działa na uderzenia, które dzieją się pomiędzy i wtedy w zależności jak mocno go ustawisz, tak ci przesunie dźwięk.
Swinga używa się grając z kwantyzacją, bo bez niej to oczywista sprawa, że gra się po to żeby ten swing był naszym naturalnym opóźnieniem czy też przyspieszeniem w klepaniu perkusjonaliów.
Jeśli chodzi o ustawienie swinga to spróbuj się pobawić sam, jak już wiesz co i jak i rozkmiń tą sprawę.
Jak obczaisz ustaw na kick naprawdę niedużą zmianę w stylu 56% i zobacz co to daje, czy słyszysz jakąkolwiek różnicę, optymalnie dla kick'a jest imo w przedziale 59-63%.
Nie wiem man jak to dokładnie może wyglądać u ciebie, bo opisuję to na podstawie doświadczeń z mojej pięknej MPC 500
Ale wiem skądinąd, że np. w (chyba) 2000xl możesz sobie ustawić czy chcesz swing przed czy po tzn. czy ma być nieco przyspieszony, czy opóźniony i wtedy wszystko robi tak samo. Nie wiem jak to jest generowane w 500, czy to jakiś losowy algorytm w określonym przedziale, czy o co dokładnie chodzi.