Strona 1 z 1

Cześć

: 28 cze 2013, 11:53
autor: Franek
Nazywam się Franek
mam 32 lata
jestem z warszawy
slucham rapu od 95 albo 94 roku
wlasnie kupilem mpc500 i jaram sie jak mlody pelikan
nie mam pojecia o niczym jesli chodzi o produkcje muzyki ... ale marzenia sa po to żeby je spełniać.

elo 3 5 0.

Re: Cześć

: 28 cze 2013, 12:05
autor: b0b
Elo Franek!

I pięknie, niech zajawka kipi i umila Ci żywota :) (no i nam, jak powrzucasz jakieś grube biciory na forum :D)

Re: Cześć

: 28 cze 2013, 12:28
autor: pietruh
Siemanko :D
Spoko spoko daj nam miesiąc lub dwa i będziesz na ślepo biciory klepał - już my cię nauczymy :D
Co nie panowie? hehe ;)

Re: Cześć

: 28 cze 2013, 15:06
autor: dudi
eeema, damy radę - tu poczytasz, tam zapytasz i coś wyjdzie, chociaż dużo pracy przed tobą
Franek pisze:ale marzenia sa po to żeby je spełniać
aye! bo nic się samo nie zrobi :V

Re: Cześć

: 30 cze 2013, 20:32
autor: Ryba
siemanko nauczymy cie wszystkiego ;D

Re: Cześć

: 01 lip 2013, 13:23
autor: JachMann
Siemano :) witaj w klubie. Rozgość się na sofie ;D
Franek pisze: marzenia sa po to żeby je spełniać.
Dokładnie tak jak mówisz ;D
pietruh pisze: Spoko spoko daj nam miesiąc lub dwa i będziesz na ślepo biciory klepał - już my cię nauczymy :D
Co nie panowie? hehe ;)
Tak jest będziesz miał inne pady wtedy i będziesz Braillem !@#$%^&* ;D hehe

Pozdro

Re: Cześć

: 02 lip 2013, 10:42
autor: Franek
no dzieki wszystkim za dobre słowa .... duzo pracy to ja lubie no i wiadomo strasznie sie jaram ... wiec ... nic tylko robic ;) mysle ze to taki rodzaj ekspresji ktory dopóki faktycznie nie jest twoja praca tylko twoja zajawa to ile by tego nie było to nie bedzie bolało

Re: Cześć

: 02 lip 2013, 11:04
autor: dudi
robienie bitów nawet jako "praca" by mnie nie bolało :D

Re: Cześć

: 02 lip 2013, 11:20
autor: Franek
dudi pisze:robienie bitów nawet jako "praca" by mnie nie bolało :D

dopuki byś robił swoje ... a jak ci wejda na łep producenci , kllienci , "artysci" i inni fachowcy i zaczna Ci mowić co jest dobre a co złe i jak ma to wyglądać i co sie podoba komu a co nie ( a w zasadzie jedny feedback na jaki mozesz liczyc to taki że " sie nie podoba" , albo "nie tak to sobie weobrażałem "... to wierz mi - można stracić zapał ;)

Re: Cześć

: 02 lip 2013, 11:54
autor: dudi
Nie można się od razu nastawiać, że nikt cię nie pochwali :P Generalnie beatmaker powinien być sam dla siebie szefem - rozwijać się słuchając kontruktywnej krytyki i wyciągając z niej wnioski, ale jak komuś nie pasuje oldschool boom bap to trapów nie zaczniesz przecież robić skoro ich nie czujesz. It's as easy as that :V