Kodex 5
- Santiago
- Pad4
- Posty: 398
- Rejestracja: 09 wrz 2013, 18:33
Ende myślisz jak ja
http://soundcloud.com/santiago-23" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
-
- Pad1
- Posty: 44
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 19:49
Ogólnie to WH działa dość dziwnie, chociażby w przypadku tych konkursów które ostatnio robili dla MC... potencjalnie słuchalni odpadli a wybrali gości z mniejszymi skillsami... pomylić się można ale ktoś pisał o tym że sie znają dlatego wygrali
-
- Pad1
- Posty: 44
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 19:49
Bardziej chodzi o sprzedaż ciuchów, promocję nadchodzących płyt - z którą jak wiemy obecnie wsyzscy artyści w Polsce mają problem od kiedy pojawił się internet.
- dudi
- Pad16
- Posty: 7357
- Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26
No tak, zapomniałem o wszystkim innym co tak mocno wiąże się z "robieniem muzyki". Wg mnie całkiem spoko opcją jest puszczanie albumów w wersjach mp3. Sam nie kupiłem nigdy, bo kupuję CD, ale za NIEWIELKI hajs z pewnością sporo osób by kupiło zamiast ściągać, nawet w sytuacji kiedy fizyk nie jest im do niczego potrzebny. Chyba że jestem zbyt wielkim optymistą w tej kwestii. Widząc jednak niezależnych artystów, to radzą sobie z tym całkiem spoko, a jest to najrozsądniejsza forma walki z piractwem. Pomijając rozdawanie mp3 za darmo i liczenie na wpłaty od dobrych ludzi, bo takich U NAS W KRAJU jest zdecydowanie niewielu jeszcze.
-
- Pad1
- Posty: 44
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 19:49
Dla mnie opcja z mp3 jest podzielna... z jednej strony sam słucham zdigitalizowanych płyt ale tylko tych które mam w wersji fizycznej a z drugiej wiem że ktos kto nie wydaje płyt, niezbyt sobie zdaje sprawe z problemu jakim jest kradzież muzyki.
Wielu artystów o tym mówi, ostatnio chociażby Hukos... zresztą ciężko jest komuśwytłumaczyć ten proceder skoro sam nie potrafi dojść do tego wniosku.
Wielu artystów o tym mówi, ostatnio chociażby Hukos... zresztą ciężko jest komuśwytłumaczyć ten proceder skoro sam nie potrafi dojść do tego wniosku.
- piotraz
- Pad6
- Posty: 682
- Rejestracja: 10 sie 2013, 02:52
I tak w Polsce rapowe krążki ciągle na toplistach
https://soundcloud.com/createdinmind" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- dudi
- Pad16
- Posty: 7357
- Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26
Ciężko wytłumaczyć jaki to koszt i wysiłek, pomijając już w ogóle stworzenie materiału na tą płytę, winyla, kasetę czy mptrójkę. Niemniej w PL rap jest chyba dość wysoko jeśli chodzi o sprzedaż fizycznych albumów? Jeśli jestem w błędzie śmiało można mnie poprawiać
EDIT: Chyba piotraz mi przytaknął, zanim napisałem posta
EDIT: Chyba piotraz mi przytaknął, zanim napisałem posta
-
- Pad1
- Posty: 44
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 19:49
Panowie, niestety nie zgodzę sie z wami... Argumentem niech posłuży wam fakt o zaniżeniu przez ZPAV progów ilości sprzedanych płyt do osiągnięcia statusu złotej, platynowej, diamentowej...
"W PRL wytwórnia przyznawała "złotą płytę" za sprzedaż ponad 160 tysięcy egzemplarzy albumu i ponad 250 tysięcy singla lub czwórki. Takie standardy obowiązywały w Polsce od końca lat 60. Pierwszą "złotą płytę" w Polsce otrzymał Czesław Niemen za Dziwny jest ten świat. Z chwilą wejścia na polski rynek w 1994 roku zachodnie koncerny utworzyły Związek Producentów Audio i Video i choć stanowiły na rynku mniejszość, stworzyły nowe zasady przyznawania Złota i Platyny za sprzedaż, obejmujące albumy wydane od początku 1993 roku. Początkowo "złotą płytę" przyznawano za sprzedaż 100 tys. (albumy krajowe) i 50 tys. egzemplarzy (albumy zagraniczne), ale wskutek spadającej sprzedaży w 2003 roku ZPAV obniżył ten wymóg do 50 tys. i 35 tys., a w 2006 roku do 15 tys. i 10 tys. sztuk, utajniając wówczas także dane o prawdziwej sprzedaży. Aby otrzymać platynową płytę, trzeba sprzedać odpowiednio 30 tys. i 20 tys. sztuk płyt. Natomiast w celu otrzymania płyty diamentowej artysta polski musi sprzedać 150 tys. sztuk albumu, zagraniczny 100 tys."
Fakt, zdarzają się płyty "dobrze sprzedane" - w przypadku dobrych zabiegów marketingowych, promocji, przedsprzedaży - ale rzadziej zdarzają się płyty które osiągają te progi z uwagi na wysoką wartość muzyczną co jest przykre. Za przykład 1 niech posłuży całe wydawnictwo PROSTO, za przykład 2 niech posłuży Asfalt - chociaż w ostatnim czasie wyszło sporo multimedialnych zapowiedzi... ale chyba nikt nie zarzuci temu wydawnictwu komercjalizacji, czego niestety nie można powiedzieć o PROSTO.
"W PRL wytwórnia przyznawała "złotą płytę" za sprzedaż ponad 160 tysięcy egzemplarzy albumu i ponad 250 tysięcy singla lub czwórki. Takie standardy obowiązywały w Polsce od końca lat 60. Pierwszą "złotą płytę" w Polsce otrzymał Czesław Niemen za Dziwny jest ten świat. Z chwilą wejścia na polski rynek w 1994 roku zachodnie koncerny utworzyły Związek Producentów Audio i Video i choć stanowiły na rynku mniejszość, stworzyły nowe zasady przyznawania Złota i Platyny za sprzedaż, obejmujące albumy wydane od początku 1993 roku. Początkowo "złotą płytę" przyznawano za sprzedaż 100 tys. (albumy krajowe) i 50 tys. egzemplarzy (albumy zagraniczne), ale wskutek spadającej sprzedaży w 2003 roku ZPAV obniżył ten wymóg do 50 tys. i 35 tys., a w 2006 roku do 15 tys. i 10 tys. sztuk, utajniając wówczas także dane o prawdziwej sprzedaży. Aby otrzymać platynową płytę, trzeba sprzedać odpowiednio 30 tys. i 20 tys. sztuk płyt. Natomiast w celu otrzymania płyty diamentowej artysta polski musi sprzedać 150 tys. sztuk albumu, zagraniczny 100 tys."
Fakt, zdarzają się płyty "dobrze sprzedane" - w przypadku dobrych zabiegów marketingowych, promocji, przedsprzedaży - ale rzadziej zdarzają się płyty które osiągają te progi z uwagi na wysoką wartość muzyczną co jest przykre. Za przykład 1 niech posłuży całe wydawnictwo PROSTO, za przykład 2 niech posłuży Asfalt - chociaż w ostatnim czasie wyszło sporo multimedialnych zapowiedzi... ale chyba nikt nie zarzuci temu wydawnictwu komercjalizacji, czego niestety nie można powiedzieć o PROSTO.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2014, 15:37 przez basydlakasy, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Pad1
- Posty: 44
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 19:49
Dokładnie Ende, to identyczna sytuacja jak z zespołem Fatum, niegdyś całkowicie niedocenionym - dla mnie natomiast jest to klasyk pokroju Skorpions'ów. Zresztą nie bez powodu mam ich całą dyskografie.
Sory za offtop - kawa była za mocna
Sory za offtop - kawa była za mocna
-
- Pad1
- Posty: 44
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 19:49
A propos tematu jeszcze troche i zapomną wydać płytę - hehehe
http://www.cgm.pl/aktualnosci,35436,now ... ,news.html" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
http://www.cgm.pl/aktualnosci,35436,now ... ,news.html" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- djfunnynut
- Pad4
- Posty: 320
- Rejestracja: 21 cze 2013, 12:29
trochę smutny obraz hh wynikający z tego wywiadu...zrobili konkurs dla młodych mc i nie znaleźli nikogo ciekawego!
wogóle ciekawy wywiad.widać że chłopaki się trochę gubią w tym muzycznym biznesie.
wogóle ciekawy wywiad.widać że chłopaki się trochę gubią w tym muzycznym biznesie.
- dudi
- Pad16
- Posty: 7357
- Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26
Na kasecie powiadacie Gdybym był fejmusem pomyślałbym, że słyszeli o mojej i ich wzięło na własną ahaha
EDIT:
Tak jeszcze myślę, że żeby z ich rozpoznawalnością trafić z takim nośnikiem do zajawkowiczów, to trzeba mieć konkretny materiał, a nie kaena i kilku innych cienkich wacków, bo gimby tego nie znajo.
EDIT:
Tak jeszcze myślę, że żeby z ich rozpoznawalnością trafić z takim nośnikiem do zajawkowiczów, to trzeba mieć konkretny materiał, a nie kaena i kilku innych cienkich wacków, bo gimby tego nie znajo.