Jestem sam powyżej 36....................................................mam nadzieję że jeszcze ktoś dołączy.
AAAAAAAaaa i poproszę o VIPOWSTWOOOOOOOOOOOOOOO.
MLEKO wrote:Jestem sam powyżej 36....................................................mam nadzieję że jeszcze ktoś dołączy.
AAAAAAAaaa i poproszę o VIPOWSTWOOOOOOOOOOOOOOO.
Z początku wszyscy dążą do tej pełnoletności i dowodu osobistego, a potem jeszcze trochę pod górkę czas płynie wolno do czasu kiedy przestaje zależeć na byciu starszym i za chwilę jak przestanie zacznie czas lecieć z górki i zaczniemy myśleć jak tu się cofnąć w czasie. Podsumowując starość nie radość, młodość nie wieczność, ale najważniejsze jacy jesteśmy duchowo w sobie nadal, bo ja odnoszę wrażenie jakby czas stał w miejscu, bo tak się czuję i chyba to jest najważniejsze. Mi jeszcze zbyt wiele nie upłynęło ale nawet jak upłynie to zawsze można mówić, że do setki jeszcze daleko
Jestem ciut młodszy od ciebie, ale mam takie samo zdanie w tym temacie generalnie lat mi jeszcze nie nawaliło niemożliwie dużo, ale mam na to taka wyje*kę, że sam się w tym roku któregoś pięknego dnia zastanawiałem ile to ja mam lat hahahaha a może po prostu za dużo jarania