MPC-FORUM.EU

A szpulowcem kiedyś się bawiłeś czy tylko wtyki?

dudi wrote:A szpulowcem kiedyś się bawiłeś czy tylko wtyki?

calkiem niedawno Studerem A80

Masz jakieś próbki, bo chętnie bym zasłyszał efekt przed i po taśmie.

W nast tygodniu powinienem juz pokonczyc kilka sladow ktore prepuszcze przez tasme. W moim mniemaniu lepsze efekty uzyskuje sie przy laczeniu brzmien z roznych typow zrodel nizeli puszczenia calego mastera aczkolwiek jak juz pisalem to zalezy konkretnie od numeru.
Podesle Ci na priv wersje b4&after.

Okay, czekam zatem man.

W tamtym roku dość często używalem Damy Pik z Unitry. Cudowne urządzenie do robienia wybrakowanego dźwięku. Stan techniczny mojego modelu był tragiczny, spierdzielone wejscia/wyjscia(jak zlutowałem wejście żeby śmigało to po paru dniach wyjście padało... I tak w kółko) nie wspominająć o tym że nie dało się ustawić poprawnie głowicy i modulacja pitcha dość intensywna była. To co lubiłem na niej robić to nagrywać na wolniejszej prędkości, odtwarzać na szybszej i zwalniac w mpc. Zrobiłem coś takiego tu: https://soundcloud.com/therecording/darecrakotworczy" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow jednak jak mówie - była w tragicznym stanie.
Teraz dorwałem M2405s i muszę zrobić do niej kabel aby móc nagrywać/odtwrzać(din5 do 4 chinch). Jakościowo już jestem w stanie powiedzieć że jest mega dobra. Czyściutka w środku, dobrze ustawiona ideał wręcz. I ten "puchaty" bas

Co do magnetofonów kasetowych to mam jakiegoś technicsa ze starego sprzętu domowego rodziców i używam go od 3 lat. Raz mniej, raz więcej ale ogólnie lubię go użyc gdy sampluję coś z kompa. Dodaje swoisty szum który akurat u mnie jest porządany. Dodatkowo jak wszystkie kaseciaki z redukcją szumów ostro obcina wysokie tony co dodaje mu swoistego oldskulowego posmaku.
Jeśli jesteś zainteresowany dźwiękiem jak J Dilla to kaseciak(koniecznie w granicach przesterowania) jest drogą do celu. Ciekawe rzeczy dzieją się zwłaszca ze stopami które są mega charakterystyczne i z hatami które brzmią wybrakowanie. Jako warstwa do głownej perkusji potrafi się sprawdzić.

Marzy mi się kiedyś dorwać jakiegoś droższego tascama czy studera... Ale to jeszcze nie ten czas

Jestem bardzo ciekaw jak z tymi szpulowcami ? ponieważ poluje na jakiegoś, mógłby mi ktoś z was podesłać próbki przed puszczeniem i po puszczeniu przez szpulowca same bębny, jak coś piszcie na https://www.facebook.com/krystian.maciejowski.94" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow albo priv ? Pozdro

Polecem ten artykuł:
http://zakamarkiaudio.pl/2013/05/czym-j ... racja.html

dudi wrote:a taki o

Masz jakieś kawałki z wykorzystaną kasetą z tego urządzenia?
Chętnie bym posłuchał, bo też chodzi mi po głowie taki setup winyl>mpc>kaseta>analogowy mixer>pc

Jasne, na przykład to
[soundcloud]https://soundcloud.com/dudipan/02-decibel-dudi-raw[/soundcloud]

Albo cały nowy album, ale to byś musiał kasetę kupić, bo wersja digital nie była puszczana przez kaseciaka haha

Siemano, mocno myślę o ociepleniu brzmienia za pomocą szpulowca. Jeśli ktoś tutaj miał do czynienia z taśmą, proszę o wiadomość na pw, lub https://www.facebook.com/profile.php?id=100004037698271" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow yo!

Korzystając z odkopania tematu, co myślicie o Unitrze ZK-120 ? Jest sens coś przez nią przepuszczać i w ogóle inwestować w kable do jej podłączenia z PC ? Pytam bo mam ją gdzieś na strychu, jest sprawna tylko kabli brakuje a słyszałem gdzieś że jak magnetofon szpulowy nie jest wart ceny z kilkoma zerami na końcu to tylko psuje brzmienie

Nie ma sensu te Unitry jak i tanie Akajki wprowadzają więcej szumu niż samej saturacji.

Trochę szkoda ale trudno, może kiedyś uzbieram na taki z trzema zerami na końcu Dzięki za odpowiedź. Tak jeszcze z ciekawości bo wiem że niektórzy korzystają z kaseciaków do nadania saturacji, za ile mniej więcej można kupić jakiś sensowny model ?

Powiem ci tak. Miałem do czynienia z szpulowcami w różnych studiach, na codzień używam U-he Satin [polecam bo to chyba jedna z lepszych symulacji szpuli] i miałem kaseciaka. Taśma magnetofonowa bardzo "brudzi". Zwiększa i to dosyć dużo poziom szumów, saturacja owszem jest ale mnie osobiście nie jara to co robi tasma magnetofonowa z sygnałem chociaz wiem że niektórzy sobie chwalą. Ja korzystałem z kaseciaka do "postarzania" instrumentów VSTi i wychodziło to całkiem niezle. Z tego co moi znajomi ktorzy uzywaja tasmy magnetofonowej mówią to cenione są modele Denona i Tascama. Przed zakupem upewnij się że głowice trybią jak należy i że w środku wszystko jest "czyste"

Ok, pomyśle jeszcze nad tym może coś kupię Właściwie to zależy mi na tym żeby bębnom dać trochę analogowego smaku bo o ile sample biorę z wosku to jednak większość breaków które mam na dysku i które lubię są z yt.

Nie ważny szpulowiex, jeśli masz kiepskie próbki (z mp3, czy youtuba) to nic nie wyciśniesz..


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk