Szczerze mówiąc to widzę same superlatywy w jego recenzji służące tylko reklamie, a mało negatywów. Wszystko pięknie ubrane w słowa jakby ocenzurowane, bo znam już trochę stylistykę jego wypowiedzi i czuje się że tekst był zmieniany (o co zapewne producent zadbał), a szkoda bo to nie komuna. Wady na równi powinny być ukazywane jak i zalety inaczej człowiek nie ufa takim recenzjom. Jakbym miał się opierać na jakiejś recenzji na ten temat to wolałbym prześledzić kilka jego luźnych wywiadów z jakiegoś nawet podwórka, żeby to wychwycić. Fakt, że napisali o jakiejś niedziałającej wtyczce dobre i to, ale ta kropla w morzu trochę razi nie uważacie?
A tak poza tematem. Pamiętam jak Ostry już ładne parę lat temu przyjechał zagrać koncert do takiej mniejszej miejscowości niedaleko mnie. Pojechałem z kolegami. Zebrany tłum widać, że nie jarał się rapem tylko tak był, bo był po czym na koniec się rozszedł i zostali prawdziwi zajawkowicze. Można było ich policzyć na palcach dlatego też mieliśmy okazję z nim pogadać osobiście jak z kumplem. W porządku człowiek widać też, że ze wszystkimi chce żyć w zgodzie i nigdy nie wypowiada się źle na tematy kontrowersyjne dotyczące innych raperów. Podoba mi się z jednej strony takie podejście, ponieważ pozwala spojrzeć na wiele spraw innym okiem z tej innej drugiej strony i wyrobić sobie większą wyrozumiałość i pokój w tej naszej hip-hopowej Polskiej kulturze, która i tak jest jak to określił w jednym z wywiadów Gural bandą plotkarzy i ma racje.
b0b wrote:Ostatnio przy wpisie Oera (z BOKu) trochę ludzi się zebrało w tym mniej lub bardziej znani producenci (np. Puzzel, Pawbeats) i była gadka właśnie o hajsie za bity: