TUrbo SPAMownik

czyli pierdzioszenie o szopenie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

Znalazlem na wiosce, apropo pracy, bezrobocia i !@#$%^&* ciezko wypracowanych pieniedzy.

Obrazek

BTW to powiedzcie mi jak ogolnie wyglada sytacja teraz w Polsce, bo juz prawie 3 lata temu wyemigrowalem i sie nie orientuje zbytnio. Chodzi mi glownie o dostepnosc ofert na rynku pracy i ogolnie warunkow zyciowych, relacje zarobki wydatki.
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

Pisząc o sobie, pomijając zarobki, bo pomimo że nikt mi nie dal i nie zabierze, nie chcę się publicznie tym pucować, ale rynek pracy wygląda w dużym skrócie tak:
dudi - lat 27, doświadczenie zawodowe ok. 7-8 lat w tym 3 lata na stanowisku (jakby nie było) kierowniczym, ukończona filologia angielska na Uniwersytecie Wrocławskim, lada chwila ukończone prawo na Uniwersytecie Łódzkim, zapał do pracy ogromny, umiejętność kierowania grupą osób, organizowania czasu pracy, szybkiej nauki, kilka ukończonych kursów, pierdu pierdu...
Odzew na CV doręczane osobiście - zerowy.
Odzew na CV doręczane droga mailową - zerowy.

Wniosek - albo mimo wszystko przez potencjalnych pracodawców jestem głąbem, albo zbyt wiele będę chciał zarabiać i wolą wziąć kogoś z takim samym doświadczeniem, ale np. z samą maturą. Sam nie wiem, ale szału nie ma.
Awatar użytkownika
djfunnynut
Pad4
Posty: 320
Rejestracja: 21 cze 2013, 12:29

jednym słowem - WEGETACJA :)
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

Robota jest, ale najwyższy czas na zmiany.
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

Ja powoli zaczynam myslec nad powrotem, bo w sumie wyjechalem na pol roku, a juz 3 latka niedlugo bedzie jak wyjechalem. Nie mam jednak zamiaru wrocic, !@#$%^&* zarobiony hajs i potem wracac na wyspy z podkulonym ogonem.
Awatar użytkownika
dahlw
Pad1
Posty: 47
Rejestracja: 04 sty 2014, 23:00

Nie wracaj, choćbyś był mega patriotą i zajebistym fachowcem - nie wyżyjesz. Chyba, że rozkręcisz swój biznes, inaczej jest !@#$%^&*. Państwo i rynek pracy nie sprzyjają młodym ludziom, patrząc po sobie - po farcie dostałem robotę jako tester gier. Olewcze podejście (niestety) do pracy sprawiło, że na trzy miesiące mi podziękowali, przez ten czas jedyne co znalazłem, to marny magazyn gdzie płacili 9.50 BRUTTO za godzinę. Bogu dzięki, udało mi się odzyskać starą pracę.

Teraz chcą młodych specjalistów świeżo po studiach, najlepiej z 20 letnim doświadczeniem w zawodzie, pięcioma językami i pełną dyspozycyjnością.
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

Dzieje się jak w Chinach... jak ci nie pasuje, to na twoje miejsce jest kilkudziesięciu innych - tańszych, bo nowych w firmie. W dużych miastach niby lepiej, ale utrzymanie większe i znów konkurencję robią studenci, którzy niemalże za zarobienie na melanż są w stanie pracować gdziekolwiek. Fajna i choćby w miarę dobrze płatna praca w zawodzie, to marzenie na miarę wydania własnej płyty w przeciągu najbliższego miesiąca (żeby nie odbiegać zbytnio od tematyki naszego forum haha).

Ja cały czas mam nadzieję, ale ciężko widzę swoją świetlaną przyszłość - znajomość prawa i angielskiego... pff... MITY
Na aplikację idź po prawie (adwokacka trwa 3 lata) - płacisz ok. 3,5 czy 4 tysięcy, a pracować nie możesz, bo jest zakaz. Musisz mieć patrona w kancelarii, którego będziesz błagać o robotę, bo chcesz się czegoś nauczyć, a on wcale nie musi cię zatrudniać :) A jak zatrudni to za minimalną krajóweczkę i tak oto nie mając ojca Zeusa i matki Hery ciężko coś zwojować.
Przemęcz się i skończ jakoś tą aplikację, to na starcie jesteś zapożyczony, z żołądkiem wypchanym tynkiem ze zjedzonej ściany i pracujesz... wreszcie pracujesz... U KOGOŚ W KANCELARII, bo nie stać cię na to, żeby opłacić sobie lokal, ZUSy i księgową, bo jesteś młody, nikt cię nie zna i nie masz klientów. Ot cała prawda o wspaniałym zawodzie pt. PRAWNIK (bez rodzinnych konotacji).

Chwała tym, którym się u nas udało ogarnąć fajną robotę, bo i tacy są i nie każdy musi lecieć po znajomościach, ale i łysy się czasem uczesze... pod pachami.
Awatar użytkownika
dahlw
Pad1
Posty: 47
Rejestracja: 04 sty 2014, 23:00

Spalić to wszystko w !@#$%^&*, panowie, rozkręcamy własny biznes. Any ideas?
Awatar użytkownika
b0b
Pad7
Posty: 939
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:13

dudi, jakbyś jebnął w CV, że !@#$%^&* tłuste bity i wykształcenie: kierownik, to od razu byś został prezesem NBP :)
Awatar użytkownika
dahlw
Pad1
Posty: 47
Rejestracja: 04 sty 2014, 23:00

Lepiej NBP niż NBS :D Choć z tego drugiego miejsca można polecieć ponoć jedynie za picie w pracy.
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

No tak nie wracaj. Tylko ze tu realia tez nie sa bajka jak to bylo kiedys. Co prawda idzie cos odlozyc z wyplaty po oplaceniu wszystkiego i zbytnio sobie nie zalowac, ale prawda jest taka, ze nie zarobie na mieszkanie czy na dom za granica z tej wyplaty. Teraz pod koniec miesiaca bede zdawal prawko na ciezarowki, zeby lepiej zarabiac, ale to dalej nie bedzie eldorado. Jedyny plus to to ze lubie jezdzic, zainwestuje, ale wroca sie pieniadze po jakims czasie. Nastepna rzecz i chyba najwazniejsza rzecz to chyba to, ze nie jestem !@#$%^&* u siebie. Wieczna tulaczka. Za !@#$%^&* nie mozna nic zaplanowac. Robota dom, dom robota. W tamtym roku dnia urlopu nie mialem. Po wypadku w pracy chcieli mnie !@#$%^&* na zbity pysk korzystajac z mojej nieznajomosci prawa pracy. Wychodzi na to ze wszedzie patrza jak tu !@#$%^&* normalnego czlowieka.
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

b0b pisze:dudi, jakbyś jebnął w CV, że !@#$%^&* tłuste bity i wykształcenie: kierownik, to od razu byś został prezesem NBP :)
chyba raczej prezesem NBA ahahah chociaż nie czułbym się tam dobrze, bo nigdy na koszykówkę za mocno mnie nie brało :v

bizon, prawda jest taka, że idealnie może być wszędzie, zależy jak się w życiu poszczęści. Nie jest powiedziane, że w Polsce/UK/USA/Szwecji/Finlandii/Norwegii (rybka ukłony w twoją stronę) będzie mega idealnie, ale z tych krajów, które wymieniłem znam osoby, które są w stanie prowadzić normalne życie na poziomie w każdym z nich. Znam też takie (wyłączając Norwegię), które pomimo wykształcenia i doświadczenia nie ogarniają nic ciekawego i ledwo wiążą koniec z końcem.
Ja nie oczekuję kokosów i domu w Górach Złocistych nad Jeziorem Hajsu w Puszczy Diamentowej. Chciałbym móc żyć jak człowiek, nie wpierda*ając smażonej mortadeli z czerstwym chlebem z Lidla. Chciałbym żeby moim dzieciom nic nie brakowało. BA! Chciałbym móc sobie na te dzieci pozwolić, bo jak tak dalej będę planował to mnie demencja dopadnie i szklanki wody nie będzie mi miał kto podać na stare lata.

Odłożyć coś z wypłaty... To tak można? ;)
Ende
Pad10
Posty: 1716
Rejestracja: 27 sty 2013, 14:26

dudi, mozesz odkładać hajs z neta :D :D :D
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

hahah albo znów zacząć grać w pokerka :D
Awatar użytkownika
dahlw
Pad1
Posty: 47
Rejestracja: 04 sty 2014, 23:00

Poker to zło. Odkładanie z wypłaty? MIT.
Awatar użytkownika
OBRcws
Pad7
Posty: 894
Rejestracja: 04 lis 2013, 14:26

Bizon - znam twój ból.... 9 lat poza krajem i często się zastanawiam czy to wszystko tego warte ale spokojna głowa że nie myślę jak do końca miesiąca "dotrwać" jednak robi swoje i wbijam w patriotyzm bo gdzie były te oferty dla handlowca z 3 językami i doświadczeniem jak miałem zostać ojcem? Obcy kraj dał mi więcej możliwości niż mój własny niestety... Nic z nieba mi tu nie spadło też i trzeba było !@#$%^&*, żeby dojść do swego. Teraz ja zatrudniam ludzi i mam motyw żeby powrócić do zajawek z dawnych lat... Nie przelewa mi się może, ale jestem spokojny... I teraz niby mam cały dorobek zawinąć i dofinansować jełopa Tuskiego? Nie sondze ;)

Poza tym jestem w tym zajebistym położeniu, że gdy mnie pytają Kiedy wracam do Polski - odpowiadam: Co roku! ;). ................na urlop :P

PS . Tęsknię za Sphinx'em i osiedlowym Pizzeriami jedynie (poza rodziną of coz... ;) )
https://www.facebook.com/centrumwolnegostylu" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://www.facebook.com/obr.cws" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://soundcloud.com/obr-1" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

OBR swoją działalność masz? Czy kierowniczą posadkę?

dahl, swojego czasu biłem hajsy na pokerku i gdyby nie to, że trzeba by się maksymalnie temu poświęcić żeby w tej chwili być wygrywającym graczem to cisnąłbym dalej :)
Awatar użytkownika
OBRcws
Pad7
Posty: 894
Rejestracja: 04 lis 2013, 14:26

dudi - w firmie do której się przyjąłem jako przedstawiciel handlowy prawie 9 lat temu przemaszerowałem przez szczebelki w raptem 3 lata i od 6-ciu lat prowadzę swój oddział w którym zaczynałem. Nie powiem że !@#$%^&* nie brakuje, ale nie ma nic za free... Jest OK i tego się trzymam.
https://www.facebook.com/centrumwolnegostylu" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://www.facebook.com/obr.cws" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://soundcloud.com/obr-1" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
Awatar użytkownika
dudi
Pad16
Posty: 7357
Rejestracja: 07 sty 2013, 18:26

Przynajmniej wiesz za co dostałeś wypłatę na koniec miesiąca :)
Awatar użytkownika
pietruh
Pad12
Posty: 2972
Rejestracja: 10 sty 2013, 14:07

A ja cisnę na kolędy pany ok 10-30 zł na godzinę dzisiaj na przykład 17,5zł mi wyszło (4h - 70 ziiiko bicz)
I jaki ZUS? Hahah :D
GIMB ATTACK
GIMBAZA RZONDZI
To tak na poprawę humoru tutaj heh
We can play in the graveyard
Dream about joining in
ODPOWIEDZ