Jest całkiem spoko. Coś czuję, że te przyspieszenia chłopak dopiero przyswaja sobie stąd ta ich skromność. Jak zepniesz dupsko to będziesz na prawdę na dobrym poziomie. Głos masz, którego można słuchać i nie gryzie się z bitem. Szczerze lepiej człowieka za bardzo nie chwalić, żeby nie rozleniwił się, ale zauważyłem dużo tych przydupasów wytwórni, bądź raperów, dzieci, które rapują o złamanych sercach lub ilości wypitych flaszek mając 17 lat, którzy nie powinni mieć jeszcze lub wcale miejsca na scenie hip hopowej. Czemu? Bo przyswajają człowieka do płytkiego przekazu o dupie marynie i co najważniejsze zabierają pieniążki graczom wartościowym, którzy wkładają całe swoje serce, a muszą dorabiać na zmywaku w Anglii. Takie jest moje zdanie bo kocham Hip Hop i to co widzę przez ostatnie lata to już jest jego schyłek. Wybaczcie, że akurat to wylałem swoje myśli odbiegając od tematu, ale tak wyszło.
Pozdrawiam.