nie wiem co napisać.. mieszane uczucia.. z jednej strony spoko bo po swojemu i momentami naprawdę dobre rymy ale z drugiej mańki drugi raz już nie przesłucham
ogólnie w porzo akcja
Bit mi się nie podoba. Bębenki fajne, sampel już mniej - całość przypomina mi bodaj Riot Starter z Cypress Hill IV, tylko że to, to ja już słyszałem.
Nawijka sama w sobie dość fajna - i o ile normalnie docenił bym ragga flow (odzywają się dwa soundsystemy w portfolio) - to do tego bitu mi po prostu nie pasuje. Plus, miks położony, nawijka zupełnie nie siedzi z muzyką. Wyszło może nie amatorsko - co to, to nie - ale na pewno mocno podziemnie. A nie wiem czy akurat o to ci chodziło.
Generalnie to fajnie, można posłuchać, ale faktycznie nie wiem czy wrócę. Pewnie tak, ale nie szybko.