W tym drugim zdaje się, że najpierw zrobiłem perkę, ale potem spasował mi break i jest jedno na drugim. W pierwszym pocięty break i wszystko ułożone od zera.
Trzeba te biciwa wykończyć jeszcze. Długo pracowałem tylko na słuchawkach a ostatnio uzbroiłem się w odsłuchy. Nie łatwo tak z dnia na dzień się przesiąść. Do tego słuchawki mi się rozpieprzyły i nie mam opcji usłyszeć jak to wszystko ma się do siebie