Zrobiłeś sobie zajebistą podwaline pod normalne bębny.. nałóż na te co lecą jakąś mocną perkusje , dograj jakiś bass dość niski a sam sie zdziwisz ile można z tego wyciągnąć
Sampel jest kozacki, uwielbiam takie chillouty natomiast cała reszta leży i kwiczy, perkusja jest chyba tylko po to żeby była bo nie ma w ogóle mocy, brakuje bassu. Popracuj nad tym bitem bo mocna funk'owa perka i sprawnie płynący bass( nawet wzięty z sampla) pociągnął by całość i mógłby być z tego na prawdę fajny bit
Odpal zią jakikolwiek bit osoby, którą uważasz, że umie robić bity. Porównaj swój i tej osoby. Nie brak u ciebie bębnów? Stopy, hatów, werbla? Nie jest tak, że niby one są, ale nie brzmią w ogóle? Czy nie brak im mocy? Bujasz głową jak tego słuchasz?
Reasumując, dalej oprócz sampelków bit jako całość nie robi tu roboty.