Studia

[Santiago]

Witam
Jako, że jestem absolwentem szkoły średniej, powoli zastanawiam się nad studiami. Kręcą mnie sprawy związane z produkcją muzyczną, jak i realizacją dźwięku. Zatem mam do was pytania:
- Gdzie warto studiować i dlaczego? (najlepiej ze względów logistycznych pasują mi województwa Wielkopolski i Kujawsko-Pomorskie)
- Która uczelnia waszym zdaniem jest najlepsza?

Czekam na wasze odpowiedzi

[matwis9595]

O, ciekawy temat, też jestem w podobnej sytuacji, nawet to samo województwo, jednak wydaje mi się że ciężko będzie znaleźć pracę po takich studiach, a jak dla mnie jest to priorytet. Czekam na inne wypowiedzi

[DirtyDrumzStudio]

Ja na twoim miejscu odkładałbym kwit na SAE.

[gwozdziu]

Ja jestem po technikum i też szukałem i sprawa wygląda tak:
Jeśli umiesz grać/śpiewać i chcesz mieć studia jako muzyk to:
-Warszawa - nie pamiętam jaki kieunek dokładnie
-Poznań - UAM
I chyba coś w bydgoszczy jest
I w Łodzi chyba kiedyś było coś ze śpiewem

A na poważnie to wiem o co ci chodzi i zobacz sobie w Poznaniu na UAM realizację dźwięku jeśli jesteś choć troche muzykiem, bo tam są testy na słuch itp, a jak nie jesteś muzykiem to tam mają akustykę.
Kiedyś we Wrocławiu była inżynieria dźwięku ale już chyba ten kierunek nie istnieje.

Aczkolwiek ja osobiście teraz będę studiował elektronikę i telekomunikację, a jak skończe to marzę o szkołach ROE. Są we Wrocławiu to są kursy na realizatorów dźwięku i masz po tym certyfikat i myślę, że to jest lepsze.
Podobne kursy organizowane są np w Warszawie. Wiem że kiedyś był kurs prowadzony chyba nawet czy to warsztaty były prowadzone przez Czarnego/HiFi. I tam masz kursy żeby pracować w studiu i w Polsce takie kursy to jedyna sensowna moim zdaniem droga "naukowa", żeby pracować w studiu nagraniowym

[DonPadzior]

Ja polecam napisać do jakiejś firmy zajmującej się techniką estradową żeby przyjęli cie na staż. Tam poogarniasz sprzęt i może wezmą cię z czasem na jakaś sztukę jako technika. Według mnie szkoda czasu na takie studia bo to głównie fizyka. W pracy liczy się głównie szybkie ogarnianie sprzętu a później dopiero cała otocznia pracy z dźwiękiem. Gdzie w 80% przypadków sprawdzają się schematy wynikające z doświadczenia.

Świete słowa...
tutaj w UK większość takich firm działa w ten sposób.
2-3 miechy wolontariatu po 16-20 godzin tygodniowo i masz załatwiona robotę jako "przynieś, wynieś, pozwijaj kable). W trakcie tego wolontariatu z reguły sami podpowiadają ci jaki kierunek wybrać a w wielu przypadkach nawet, twoja umowa zawiera klauzulę że masz się uczyc przez jakiś tam okres czasu