totepady wrote:Nie ma sensu pytać się o porównania monitorów bo bedziesz miał tyle odpowiedzi w ilu pokojach te monitory stoją.
Kazdy słyszy inaczej i każdy pokój to osobny i odmienny setup który wpływa na pracę tych monitorów. Jednym KRK bardzo sie podobają a inni nie moga ich słuchać. np. Jacai np. jara się RP5 a dla mnie RP6 to takie...hmmm MEH - słyszałem lepsze . Nie stać mnie na ADAM'y więc siedzę na KRK ale podejrzewam że równie dobrze mógłbym siedzieć na każdych z ww. monitorków i nie robiłoby mi to różnicy bo w gruncie rzeczy po pewnym czasie przyzwyczajasz sie do dźwięku jaki wychodzi z tych głośników. Długo siedzałem na Behringerach MS40 i grały mi tak jak należy i robiłem na nich numery którymi ludzie sie jarali, przesiadłem sie na KRK i po pierwszym odsłuchu zastanawiałem sie jak ja dawniej mogłem na takim badziewiu siedzieć.... brzmienie - kwestia względna i płynna.
Ja rowniez napisze kilka slow od siebie w tej kwestii. Z tego co wiem to jesli chodzi o monitory to jakosc idzie w parze z cena. Najdrozsze beda najlepiej odzwierciedlaly tony w miksie, jednak bez sensu wydawac krocie jesli sie nie ma odpowiednio przygotowanego miejsca odsluchu. Osobiscie doswiadczenia praktycznego z monitorami nie posiadam - podczas wyboru jakis rok temu zdalem sie na opinie ludzi, artykuly w internecie i zostalem posiadaczem Yamah hs5. Mialem jeszcze do wyboru jakis tam model Mackie i KRK - cena podobna wiec przyznam sie szczerze ze gore wziela opcja pod tytulem Ktore Ladniejsze . Jako ze nie jestem w stanie zorganizowac sobie specjalistycznego pokoju z elementami wyciszajacymi na scianach i suficie, wydaje mi sie ze wybor byl trafny. Trzeba sluchac, sluchac i jeszcze raz sluchac zeby sie osluchac jak dany model gra co zaowocuje efektywniejszymi rezultatami. Oczywiscie nawet pod uwage nie bralem pasywnych bo zewnetrzny preamp jest w stanie znieksztalcic miksowany dzwiek. Legenda, oprocz yamahy ns 10 sa auratone 5c - mial ktos do czynienia? Na nich miksowali jeden z najlepiej sie sprzedajacych albumow w historii - Michael Jackson - Thriller. Najbardziej obecnie do nich zblizone sa Avantone Mixcube - przypuszczam ze gdybym nie byl juz posiadaczem wspomnianych yamah, chyba bym zaryzykowal.
Auratony jak i NS 10 sa dodatkowymi odsłuchami. NS10 sa przydatne przy tworzeniu proporcji oraz pracy na wokalach [tak samo auratony] ale jako jedyne monitory do pracy to nie polecam ze wzgledu na zbyt ograniczone pasmo [głównie środek].
One są spoko jako monitory "do pomocy" ale napewno nie jako główne monitory. No i bez sub'a można zapomnieć o pracy na nich. Zreszta to nie tylko moja opinia że NS-ki nadają sie tylko i wyłącznie do budowania proporcji i prac przy wokalach. Kto ma/słyszał powinien wiedzieć. Nigdy jeszcze nie widziałem studia nagraniowego/mikserskiego które by sie opierało tylko i wyłącznie na NS-ach.
Właśnie fakt że one oscylują wokół pasma, na które najbardziej jest wyczulony jest ludzki słuch jest głównym argumentem zwolenników tych monitorów. Ja szczerze mówiąc miałem malutkie wątpliwości (bardzo malutkie bo rozważałem ich zakup) jednak ale z uwagi na upływ czasu. Na przestrzeni kilku dekad pojawiły się nowe techniki. Czyli na dzień dzisiejszy już one nie są tak znakomite - rozwiałeś resztki wątpliwości w mojej głowie
Koniec konców staneło na http://allegro.pl/m-audio-bx5-d2-para-m ... 77206.html wg ludzi ze sklepu najlepsze monitory tej półki cenowej jak dojda do mnei to sie okaze jaka jest prawda ale zadam jeszcze jedno pyt jest opcja jakos podlaczyc pod Focusrite Scarlet 2i2 gramofon który ma jedynie wyjscia RCA i nie tyle wyjscia co 2 ultra krótke kable rca (lewy/prawy) ? jakas przejsciowka na TRS czy jakies inne pomysły najlepiej poprosze odrazu linki do Kabli/Urzadzen jakimi mógłbym to połaczyć aczkolwiek podlaczyc chce jedynie ze wzgledu na wygode oraz brak wolnych wejsc usb w laptopie bo ogolnie gramofon pod usb wiec jesli wiecej kombinowania niz to warte nie jest konieczne podlaczenie pod interfejs
kupiłem i polecam tylko ten bi-amping trochę denerwujący jak ktoś nie ma na interfejsie pokrętła od OUTa na przednim panelu to ciężka sprawa a tak to moim zdaniem grają dość naturalne