asio4all crash systemu

[sgorkas]

Witam, niedawno kupiłem gitarę elektryczną (yamaha erg 121 c) i bawiąc się na piecyku wpadłem na pomysł podłączenia ją przez mój interfejs m-audio m-track do kompa aby móc nagrywać ją i bawić się efektami vst. Lecz gdy grałem były ogromne opóźnienia, dziwne, niechciane przestery i głośność wariowała, mimo tego, że gitara była prawie wyciszona a gałka gain ustawiona na 9. W tym momencie wszedłem w "preferences ..." i zmieniłem "driver type" na ASIO4ALL v2 z "MME/DirectX", po czym w "hardware setup" zmieniłem domyślną wbudowaną kartę dźwiękową realtek na M-track i wtedy nastąpił crash systemu (tzw. bluescreen). Co prawda instalacja oficjalnych sterowników od m-audio i użycie ich nie spowodowało crashu ani innych skutków ubocznych ale i tak przy wszystkich możliwych ustawieniach brumiało, buczało itp. Na koniec odinstalowałem sterowniki zainstalowane przy podłączeniu interfejsu i ponownie zainstalowałem tyle że te ze strony ASIO4ALL i gdy w offline setup zmienił kartę zintegrowaną na interfejs wtedy nic się nie stało, lecz dopiero gdy zmieniłem sterownik (tym razem w guitar rig 5 player) z zin. na asio po raz kolejny ujrzałem bluescreen. Co mam zrobić aby nagrywać gitarę bez opóźnień ? Czy może da się grać bez opóźnień z tego "MME/DirectX" ? Mój system to Windows 7 x64, interfejs to m-audio m-track, a DAW o którym wspominam to ableton.

[DonPadzior]

Najpierw:
Po pierwsze to napisz które fast track'a masz - tego czarnego płaskiego czy tego białego "cegłę" ?
dalej... zamiast ASIO4ALL użyj orginalnego sterownika ASIO który na 100% jest dostarczony z twoim interfejsem:

Ableton -> Options -> Preferences -> Audio -> Driver Type: ASIO -> Audio Device: M-Audio USB ASIO (albo coś w tym stylu).


Napisz czy w którymś punkcie robisz coś inaczej niż jest napisane:

1. Gdy grasz przez piecyk i podłączasz go do kompa to:
a. wpinasz się w LINE INPUT na karcie
b. przełącznik mic/line/guitar masz ustawiony na line
c. +48v masz wyłączone
d. Gain masz na godzinie 12

2. Gdy grasz przez Guitar Rig'a
a. wpinasz się w GUITAR INPUT (bez piecyka)
b. przełącznik mic/line/guitar masz ustawiony na guitar
c. wejście w Guitar Rigu masz skręcone tak żeby nie było klipów na suchym sygnale
d. Wyjście w Guitar Rigu masz skręcone tak żeby nie było klipów.
e. fader kanału masz skręcony tak żeby nie było klipów
f. master fader masz skręcony tak żeby nie było klipów

[sgorkas]

@totepady
Dzięki za natychmiastowy odzew.Mam płaskiego prostego m-audio m-tracka dokładnie z tego sklepu: http://guitarcenter.pl/catalog/m-audio/ ... io-m-track" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow. Czarny, kształt bardziej cegły, nie jest zaokrąglony, a razem z interfejsem doszedł jedynie ableton live lite 8. Nie ma nigdzie żadnego ASIO.

Jak gram z pieca:
1. Wpinam w GUITAR LINE INPUT
2. Ustawione na MIC/LINE
3. +48v mam wyłączone
4 Gain mam na godzine 12

Są gigantyczne szumy i przestery mimo że na piecyku przester jest wyłaczony. w dodatku opóźnienia na moje ucho dochodzą do połowy sekundy od chwili uderzenia w struny do momentu usłyszenia dźwięku w słuchawkach.

Gdy gram bezpośrednio do Guitar rig 5:
1.Wpinam w GUITAR LINE INPUT
2.Ustawiam przełącznik na GUITAR
3. po podłączeniu lekk wyciszam wejście aby było mniej szumów i jest ok.

NIe rozumiem pojęcia klipy ? Chodzi o szum ? W guitar rigu działa świetnie bez pieca, mimo że GAIN jest na godzinę 7 a VOLUME w gitarze na 3 w skali zaznaczonej na potencjometrze to gra głośno, czysto bez niechcianych szumów przesterów itp. Wszystko jest ładnie, pięknie tyle że fajnie byłoby coś nagrać a tego nie uczynię bez abletona i miks też muszę w abletonie odpalić.

Ustawienia w guitar rigu:
DRIVER: WASAPI (shared mode)
DEVICE: M-audio M-track
STATUS Running
SAMPLE RATE 48000
LATENCY 480 samples

Ustawienia abletona:
Driver Type: MME/Directx
Audio Input Device: Mikrofon (m-audio m-track) DX
Audio Output Device: Głośniki (m-audio m-track) Wave
In/Out Sample Rate: 44100
Default SR & Pitch Conversion: High Quality
Input Buffer Size: 8192 samples
Input Latency: 186 ms
Output Buffer Size: 4096 samples
Output Buffer Latency: 92 ms

[DonPadzior]

zainstaluj sobie sterownik ze strony M-Audio
http://www.m-audio.com/support/download ... rack-1.0.6" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow

i zobacz na release notes:
"Regardless of M-Track product, its ASIO driver device name will appear as “M-Track Quad ASIO Driver” in all applications."

czyli generalnie w Abletonie zmieniasz:
AUDIO TYPE: ASIO
AUDIO DEVICE: M-Track Quad Asio Driver
i jesteś zrobiony...
Teraz już tylko odpalić wtyczkę guitar rig'a w abletonie i możesz grać do woli

aaa....byłbym zapomniał.....
1. sample rate nie potrzebujesz większej niż 44100
2. to jest wersja bez piecyka

[sgorkas]

Ta... po instalalacji sterowników do m-audio jest tylko gorzej. Wszystkie dźwięki zmieniły się w pasmo szumów. Nie wiem co dalej ale moja frustracja przekracza wszelkie granice, z tego co widzę w internecie szukając rozwiązania problemów ludzie nie mieli takich problemów. Może interfejs nadaje się do reklamacji?

[DonPadzior]

a czym tu sie frustrować ? gubisz się poprostu w ustawieniach i tyle...
Trzeba po prostu ogarnąć wszystko w kolejności od a do z i zobaczyć gdzie się gubisz....
Zrób wszystko w kolejności tak jak powinno być czyli upewnij sie że giatra jest dobrze podłączona gain ustawiony poprawnie i przełącznik jest na guitar nastepnie upewnij się że sterownik masz poprawnie wybrany w abletonie i czy masz włączone odpowiednie wejścia na tracku.... wogóle to co rozumiesz przez pasmo szumów ?

[sgorkas]

Chyba już jest mały progres bowiem pogrzebałem w ustawieniach w abletonie i ustawiając odpowiednio sample rate na 44100 (z HQ), input buffer size na 3568 samples oraz output buffer size na 4672 samples uzyskał "zadowalający" dźwięk tzn. nagranie nie było okraszone żadnym niechcianym przesterem itp. ale opóźnienia wynosiły ok 0.5 sec. Czy to (czyli ten stopień opóźnień) to latencja? Nie znam dokładnie tego terminu więc fajnie by było gdybyście rozwiali moje wątpliwości i domniemania w kwestii tego terminu. Drugim problemem jaki zauważyłem był szum, wręcz pisk, typowy noise ,który jak dotąd myślałem jest spowodowany jakością głośników (które są niestety typowy marketowymi głośnikami do skype a nie do odsłuchu ) lecz pisk usłyszałem także we wzmacniaczu, który na cleanie i humbem nie piszczy, czasem zdarza mu się to ale tylko jeśli używam przesteru z singlem , co w przypadku singla do cleanu - jest całkowicie normalne. Czy szum to po prostu kwestia jakości interfejsu czy ustawień ?

[DonPadzior]

1. Buffer size ustaw na 512 i schodź w dół dopóki nie zacznie trzeszczeć i przerywać dźwięku

2. co do pisku to...jest to typowe dla laptopów z tanim zasilaczem (czytaj pętla mas )
Odłącz zasilanie i zobacz czy piszczy na samej baterii...

[sgorkas]

Nie używam laptopa tylko stacjonarnego, tak więc pisku nie tłumaczy zasilanie. Mam w płycie głównej USB 3.0 i 2.0 , a używam 3.0 do m-tracka. Może to jest problemem?

[DonPadzior]

nie ma znaczenia czy laptop czy stacjonarka po prostu laptopy są bardziej podatne i tyle.... nagraj ten pisk