Ale ja chętnie podrąże bo mega beka jest. Od zawsze interesował mnie temat porównań w muzyce.
"W gre wchodzą sample, programowanie perkusji.. Próba osiągnięcia finalnego brzmienia i wiele innych.."
No i co z tymi samplami? Przecież ja ich nawet nie tnę tylko loopuje
No i co z tymi bębnami? Najprostsze, klasyczne ułożenie znane od lat 90

No i co z tą próbą? To nie jest próba - To jest finalne brzmienie.
Wiele więcej? Tzn. co konkretnie?