yo
dzisiaj odebrałem kupionego na allegro UŻYWANEGO focusrite 2i4
jeżeli ktoś jest jego użytkownikiem chciałbym zadać kilka pytań
- czy po podłączeniu do kompa lampki na interfejsie powinny się automatycznie zapalić?
- czy gniazdo od zasilania usb powinno wyglądać tak jak na zdjęciu?
"aiiyo guns don't kill people, people kill people"
właśnie tego się spodziwałem
ogólnie interfejs ma jeszcze ponad rok gwarancji, ale takie uszkodzenie gniazda raczej się nie podpina pod nią (tak mi się wydaje)
możliwe jest że mój laptop daje za mało mocy temu focusritowi i dlatego się nie odpala?
widziałem takie kabelki
czy mogą być rozwiązaniem? (oczywiście z inną końcówką do interfejsu)
wyskakuje mi jeszcze coś takiego jak chce odpalić Focusrite USB 2.0 Audio Control Panel
"aiiyo guns don't kill people, people kill people"
nie zauważyłem tego niesprawnego gniazda
sam autor aukcji nie omieszkał umieścić tego w opisie
no nic w takim razie odsyłam ten sprzęcik
dzięki ziomuś za odpowiedzi
"aiiyo guns don't kill people, people kill people"
pin nr.3 (prawy dolny róg) nie styka ci sie z kablem - to jest pin odpowiedzialny za przsył danych w strone hosta (laptopa) tzw. "D+" albo "data +".
Odegnij go trochę w dół i karta bedzie w stanie wysłać handshake do hosta. Jak już zadziała to po prostu wypnij kabel i w porcie przyklej na jakiejś kropelce albo innym superglue jakiś kawałek plastiku pomiędzy górnym a dolnym rzędem pinów tak żeby sie nie odginały. Możesz też wymienić cały port usb który kosztuje grosze a przelutowanie go to kwestia wylutowania 4 pinów i dwóch pinów obudowy samego gniazda co daje ci ratem jakieś 20 minut roboty. Jeżeli kupiłeś interfejs po taniości to warto sie tym zająć i ewentualnie sprzedać go drożej.
Sent from my iPad using Tapatalk
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
tak go próbowałem odgiąć że złamałem
no to już odesłałem hehe
czyli co czeka mnie wymiana gniazda?
gdzie mogę takie dostać?
czy może jakiś serwis jest mi w stanie to naprawić?
w lutowaniu to nie mam żadnego doświadczenia także pewnie prędzej sam coś jeszcze spierd...ole
"aiiyo guns don't kill people, people kill people"
j.w. - jeżeli nie czujesz sie pewnie z lutownicą to daj komuś kto jest chociaż średnio zorientowany w temacie - to nie są jakiejś mikroskopijnej wielkości piny do odlutowania ale lepiej na zimne dmuchać (w tym przypadku na ciepłe ).
Co do obrazka z tym całym "booster Cable" to...ktokolwiek to produkuje to chyba nie za bardzo orientuje się że urządzenia podłączane przez usb muszą najpierw "wynegocjować" pobór prądu który dla jednego portu to z reguły max. 500mA. Teraz wyobraź sobie sytuację gdzie twoje urządzenie potrzebuje np. 5V przy 300mA i takie wartości negocjuje z portem głównym a tu nagle ten "drugi kabelek" wali ci wszystko co fabryka dała na drugim porcie bo przecież z tym drugim portem nie negocjujesz ani zasilania ani żadnych danych bo urządzenie usb może być podpięte tylko do jednego portu. Dla tego dodatkowego portu twoja karta jest tylko jakimś wiatraczkiem usb albo jakąś lampką do laptopa i podejrzewam że ten kabelek nie posiada nawet pinów do transmisji danych tylko "te dwa od prądu".
A co jeżeli masz jakiegoś nowszego laptopa z portami do szybkiego ładowania urządzeń (np. USB 3.1) który może rypnąć ci nawet 3A ??? Dlatego właśnie usb huby nafaszerowane są elektroniką i chipsetami kontrolującymi ich pracę a nie po prostu połączonymi ze sobą ścieżkami do portów Ja bym się w takie kable nie bawił, co prawda każde urządzenie w stanach i europie musi posiadać zabezpieczenia przed przepięciami ale jak wiadomo chińczyk potrafi lepiej i ma to w dupie
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.