siema, czy moze mi ktos podpowiedziec, bo sie juz poddalem, jak zrobic triole w seqwencerze, zeby nie brzmialy kwadratowo? chodzi mi o to ze np w takcie 4/4 mam np 8 osemek hihatu, teraz chcialem dodac triole to odgrywam paluchami elegancko, a seqwencer zapisuje to jak bym mial zduszonego pada jakos kwadratowo...
obrazujac, powinno to wygladac tak:
/- - / - - / - - / - - / -cztery takty po 2 osemki, i te kwadraciki w jj osie pokazuja git, ale gdy chce zrobic cos takiego:
/- --- / - --- / - - / - - / - to zamiast tych triol jest jakas makakofonia zrzucona w 2 kwadraciki jj os owskie, przypisuje po swojemu, slyszalem cos wczesniej o jakiejs kwantyzacji, ze to na kwadratowo wychodzi, to by bylo to? wiem ze troche zamotałem ale jak ktos zakuma to pliz help...