Muzyką (hip hop) zajmuję się około 4 lat. Zrobiłem parę fajnych podkładów (nie każdemu się podobają 
). Pracuję w FL'u. Dotychczas zawsze jak chciałem zrobić jakiś samplowany bit, to kompletnie mi to nie wychodziło. W końcu kupiłem sobie Rolanda Juno Di i sam wszystko komponowałem, bo to jakoś potrafię. Teraz zdecydowałem się na MPCetkę i nie żałuję! Dziwi mnie dlaczego teraz nagle lepiej mi idzie działanie na samplach. Przecież w FL'u też je mogłem ciąć tak samo, na klawiaturze od kompa mogłem wystukiwać rytm itp. W dodatku używam tych samych sampli, co kiedyś tam sobie powycinałem i nie potrafiłem z nich nic zrobić, a teraz ładnie śmigam 
Teraz mam takie jedno pytanko - dlaczego na tym forum nie ma działu na Studio i Rena? Wiadomo, nie są to samowystarczalne maszyny, ale jednak to wciąż MPC.
