Witam, jeśli ktoś ma mpc 1000 ze starym typem padów a nie bardzo chce wydawać to 8 stówek na nówki pady to zapraszam do kontaktu.
Wymieniam sensory w 1000 na gumę elektroprzewodzącą w dni kilka, koszt to 80 polskich złotych - mniej więcej - dogadać się można.
Moja własna mpc ma wymienione sensory na gumę elektroprzewodzącą - można na miejscu sprawdzić jak działa, jak się na niej gra itp,
niestety dynamika tych padów jest znacznie gorsza niż na arkuszu (na full level śmigają maxymalnie miło, bez tej opcji troche gorzej) ale cena jest o wiele rozsądniejsza niż wyrzucenie 8 stówek na pad-kit, pady po przeróbce są też twardsze - ale to kwestia gustu.
Kontakt przez PW na forum, później dogadanie przez tel co i jak
nie ogarniam wysyłkowo napraw, nie pracuje w żadnym serwisie, wpadasz we wrocławiu do mnie na kwadrat i wtedy myślimy
Naprawa padów i czysczenie 1000 - wrocław
- bizon
- Moderator
- Posty: 839
- Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06
A podatki to Ty od tego odprowadzasz? Skarbowka nie spi
- siemasz3
- Pad6
- Posty: 676
- Rejestracja: 19 kwie 2014, 12:31
Po dwóch i pół roku czyściciel zarobił tyle że już czyścić więcej nie musi i bardzo możliwe że Ci nie odpowie
https://soundcloud.com/maciek1982" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
-
- Pad1
- Posty: 72
- Rejestracja: 16 mar 2013, 13:20
Żyje i mam się dobrze.
Chciałbym zaktualizować kilka info na temat napraw padów w mpc1000, wiadomo że są to naprawy prototypowe i pomysły na nie czerpie głównie z książek oraz pomysłów naszych kolegów z usa.
Sensor grafitowy w mpc 1000 (nie mylić z sensorami na arkuszu w nowych wersjach) wygląda jak powiększona wersja tego samego co siedzi w waszych pilotach od telewizora, płytka drukowana z dwoma miedzianymi ścieżkami bezpośrednio niewchodzącymi w reakcje między sobą, żeby to działało musi znaleźć się między nimi materiał który przerzuci wiązkę prądu ze ścieżki jednej na drugą przy określonej oporności.
Mieszanka gumy z grafitem którą uraczyli nas inżynierowie z Akai była rozwiązaniem dobrym ze względu na mega fajną dynamikę padów i prostotę konstrukcji pada, jednak po jakimś czasie ten elastomer miał w zwyczaju najzwyklej albo się kruszyć albo w najgorszym przypadku odlepić się od sensora - uderzamy w pady z określoną siłą a nie je naciskamy podczas grania tutaj działa siła fizyki i z każdym uderzeniem w pad zmniejsza się trwałość - domyślam się że gdzieś na świecie są ludzie którym grafit w mpc nadal działa i nie mają z nim problemów - życzę pomyślności z waszymi 1000
Sposobem numero uno jest zamówienie pad-fix - nie badałem rynku ale chyba nadal ok. 700zł (jak ktoś wie co i jak to proszę o sprostowanie żeby nie było że plotę bzdury) - DROGO, ale piękne rynkowe zagranie ze strony Akai/Numark - zróbmy lewe pady, sprzedajmy firmę, jjos podbije sprzedaż 1000ki a my wypuścimy pad-fix bo jednak ktoś to jeszcze kupuje i jeszcze na tym zarobimy - ładnie (ona k***a a on kradnie)
Sposobem numerem dwa jest guma elektroprzewodząca o której pisałem na początku, ale .... jej produkcją nie zajmuje się już żadna firma w Polsce ani w najbliższym sąsiedztwie (ale mogę się mylić, jak ktoś jakieś info - pisać ! )
nadal nie chciałem kupować pad-fixu - uważam to za pieniądze wyrzucone w błoto.
ALE moje polskie wartości które nadal każą mi kombinować na każdym polu zaprowadziły mnie do idei folii antystatycznej, przewodzącej etc etc.
zamówiłem z Polskiej firmy (bez reklamy haha) zapas takowej folii i rozpocząłem testy, w dniu wczorajszym zainstalowałem taką folię w swojej mpc jako prototyp i grałem z godzinę w celu sprawdzenia dynamiki.
Pady reagują momentalnie bez zwłoki, gra się na nich przyjemnie, folia nie ma dużej przewodności prądowej dlatego nie zdarzają się ghost-notes czy podwójne uderzenia.
Dzisiaj czekają mnie poprawki które usztywnią folie w kilku padach takżę zrobię kilka zdjęć które pokażą co i jak działa. Najważniejsze że prototyp działa i pozwala na spokojną kompozycję bitów
Jeśli posiadacie jakieś pytania czy sugestie, proszę śmiało, możemy nadal dogadać się co do naprawy padów jeśli będzie taka potrzeba, tylko tak jak napisałem są to naprawy prototypowe i często jedyne w swoim rodzaju.
Pozdrawiam, Staytuned aka Ef
Chciałbym zaktualizować kilka info na temat napraw padów w mpc1000, wiadomo że są to naprawy prototypowe i pomysły na nie czerpie głównie z książek oraz pomysłów naszych kolegów z usa.
Sensor grafitowy w mpc 1000 (nie mylić z sensorami na arkuszu w nowych wersjach) wygląda jak powiększona wersja tego samego co siedzi w waszych pilotach od telewizora, płytka drukowana z dwoma miedzianymi ścieżkami bezpośrednio niewchodzącymi w reakcje między sobą, żeby to działało musi znaleźć się między nimi materiał który przerzuci wiązkę prądu ze ścieżki jednej na drugą przy określonej oporności.
Mieszanka gumy z grafitem którą uraczyli nas inżynierowie z Akai była rozwiązaniem dobrym ze względu na mega fajną dynamikę padów i prostotę konstrukcji pada, jednak po jakimś czasie ten elastomer miał w zwyczaju najzwyklej albo się kruszyć albo w najgorszym przypadku odlepić się od sensora - uderzamy w pady z określoną siłą a nie je naciskamy podczas grania tutaj działa siła fizyki i z każdym uderzeniem w pad zmniejsza się trwałość - domyślam się że gdzieś na świecie są ludzie którym grafit w mpc nadal działa i nie mają z nim problemów - życzę pomyślności z waszymi 1000
Sposobem numero uno jest zamówienie pad-fix - nie badałem rynku ale chyba nadal ok. 700zł (jak ktoś wie co i jak to proszę o sprostowanie żeby nie było że plotę bzdury) - DROGO, ale piękne rynkowe zagranie ze strony Akai/Numark - zróbmy lewe pady, sprzedajmy firmę, jjos podbije sprzedaż 1000ki a my wypuścimy pad-fix bo jednak ktoś to jeszcze kupuje i jeszcze na tym zarobimy - ładnie (ona k***a a on kradnie)
Sposobem numerem dwa jest guma elektroprzewodząca o której pisałem na początku, ale .... jej produkcją nie zajmuje się już żadna firma w Polsce ani w najbliższym sąsiedztwie (ale mogę się mylić, jak ktoś jakieś info - pisać ! )
nadal nie chciałem kupować pad-fixu - uważam to za pieniądze wyrzucone w błoto.
ALE moje polskie wartości które nadal każą mi kombinować na każdym polu zaprowadziły mnie do idei folii antystatycznej, przewodzącej etc etc.
zamówiłem z Polskiej firmy (bez reklamy haha) zapas takowej folii i rozpocząłem testy, w dniu wczorajszym zainstalowałem taką folię w swojej mpc jako prototyp i grałem z godzinę w celu sprawdzenia dynamiki.
Pady reagują momentalnie bez zwłoki, gra się na nich przyjemnie, folia nie ma dużej przewodności prądowej dlatego nie zdarzają się ghost-notes czy podwójne uderzenia.
Dzisiaj czekają mnie poprawki które usztywnią folie w kilku padach takżę zrobię kilka zdjęć które pokażą co i jak działa. Najważniejsze że prototyp działa i pozwala na spokojną kompozycję bitów
Jeśli posiadacie jakieś pytania czy sugestie, proszę śmiało, możemy nadal dogadać się co do naprawy padów jeśli będzie taka potrzeba, tylko tak jak napisałem są to naprawy prototypowe i często jedyne w swoim rodzaju.
Pozdrawiam, Staytuned aka Ef
-
- Pad1
- Posty: 72
- Rejestracja: 16 mar 2013, 13:20
Witam, ponieważ dostaję zlecenia z różnych regionów Polski to stwierdziłem że wrzucę kilka fotek z reperacji oraz kilka dodatkowych słów wyjaśnienia co i jak
tutaj pokazany jest sensor który ukrywa się pod gumą, wygląda podobnie jak ten w pilotach od telewizora, prawda ?
poszczególne elementy z opisem (wiadomo paint skillz)
tak wygląda matryca która steruje poszczególnym padem, z drugiej strony płytki PCB jest niewiele elementów - jeden mały mikrochip sterujący, jak będzie komuś to potrzebne to mogę podać nazwę tego mikrochipu
taśma izolacyjna, powoduje dystans który oddziela element elektroprzewodzący od sensora - dzięki czemu unikamy przypadkowych i niechcianych styków elementu z sensorem - brak ghostnotes itp
dodam że cały czas rozwijam technologię i swój sposób - jeśli macie jakieś pytania to śmiało.
Pozdrawiam, ef aka staytuned
tutaj pokazany jest sensor który ukrywa się pod gumą, wygląda podobnie jak ten w pilotach od telewizora, prawda ?
poszczególne elementy z opisem (wiadomo paint skillz)
tak wygląda matryca która steruje poszczególnym padem, z drugiej strony płytki PCB jest niewiele elementów - jeden mały mikrochip sterujący, jak będzie komuś to potrzebne to mogę podać nazwę tego mikrochipu
taśma izolacyjna, powoduje dystans który oddziela element elektroprzewodzący od sensora - dzięki czemu unikamy przypadkowych i niechcianych styków elementu z sensorem - brak ghostnotes itp
dodam że cały czas rozwijam technologię i swój sposób - jeśli macie jakieś pytania to śmiało.
Pozdrawiam, ef aka staytuned
- pietruh
- Pad12
- Posty: 2972
- Rejestracja: 10 sty 2013, 14:07
Jak wrzucisz kiedyś taki fajny filmik instruktażowy to masz dożywotni respekt na każdym polskim osiedlu Fajnie, że coś tam wyjaśniłeś nam. Może ktoś dzięki temu bez strachu otworzy swoją MPC.
We can play in the graveyard
Dream about joining in
Dream about joining in