Mam jakiś tam utwór na kompie z którego wycinam 3 party obojętne w jakim programie (sound forge, audacity...) i nazywam je "wykonawca - nazwa kawałka 1"," wykonawca - nazwa kawałka 2", "wykonawca - nazwa kawałka 3" i robie eksport do folderu w kompie. Wbijam w tan sam folder, odsłuchuję te trzy party i wszystko jest jak powinno. Podpinam MPCte kablem, zaznaczam 3 party i przeciągam do folderu na dysku MPCtki. Wbijam w zakładkę LOAD w MPC i słucham partów. Part 1 ok, Part 2 to part 1, Part 3 to part 1 WTF myślę?
Próbuję ponownie tyle, że zmieniam nazwy partów, wbijam w zakładkę LOAD i... Part 1 to part 2, Part 2 to part 2, Part 3 to part 2?
Podobnie mam z brzmieniami werbli. Przerzuciłem około 100 próbek do folderu Snare w MPC i wszystkie brzmią tak samo, tzn jeden rodzaj werbla.
Czy mieliście podobny problem?
Format to oczywiście WAV.
Dodam, że nie ze wszystkimi samplami czy próbkami się tak dzieje, większość jest ok. Czy ktoś wie może gdzie leży problem? Co robię nie tak? Może za długa nazwa sampli? Może przerzucać pojedynczo ? Wątpię żeby problem był z tym związany.
Może ktoś spotkał się z podobnym problemem?
