MPC Live

Post Reply
Matt
Padawan
Posts: 3
Joined: 06 Feb 2018, 16:20

Witam,
Czy ktoś używa tego modelu? interesuje mnie subiektywna opinia posiadaczy - chodzi mi wyłącznie o wady lub co Was irytuje ;) o pozytywach już się nasłuchałem/naczytałem zwłaszcza ze sponsorowanych artykułów i filmików ;)
Pozdrawiam
User avatar
kolor9
Pad1
Posts: 40
Joined: 11 May 2016, 12:46

Mam i cenię sobie, niemniej jest kilka rzeczy które mnie denerwują (korzystam z mpc live tylko w trybie standalone tak dla jasności):

- brak możliwości kompresji side-chain (a lfo niestety jest zbyt mało elastyczne, żeby zastąpić funkcję s-ch)
- tylko jedno lfo per program
- brak opcji copy/paste w widoku "piano roll" (trzeba skakać do menu edycji sekwencji i tam wklepywać co i gdzie chcesz skopiować, co potrafi być upierdliwe)
- brak szerszej możliwości edycji parametrów z pozycji "event list" (to niesłychane, że w ogóle "event list" dodano w przedostatnim updacie i jest to rzecz do dopracowania niestety)
- nieintuicyjne przypisywanie parametrów do kontroli (jeśli chesz przypisywać konkretne parametry pod pokrętła, a nie tylko te które masz defaultowo przypisane w różnych menu)
- sporo skakania po menu jak na sprzęt który ma służyć do grania "live" (moje subiektywne odczucie)
- uboga implementacja midi
- tylko jedna para wejść audio

Więcej grzechów nie pamiętam... Wiadomo, można by jeszcze w sofcie dodać jakiś VA syntezator (jak to było w mpc5000 czy mv8000/8800 dekadę temu), ale to takie uszczypliwości na marginesie. Mam nadzieję, że w/w przeze mnie błędy będą kiedyś poprawione (w sofcie of course), ale i bez tego mpc live to kawał zaj*bistego hardware'u (możliwości + mobilność!).
DirtyDrumzStudio
Moderator
Posts: 828
Joined: 26 Mar 2014, 09:24

kolor9 wrote: - uboga implementacja midi
Mógłbyś to rozwinać?
User avatar
kolor9
Pad1
Posts: 40
Joined: 11 May 2016, 12:46

Tak, mógłbym. Nie rozpisałem się w tym podpunkcie, a chodziło mi o funkcje związane z midi in. Po oucie wszystko śmiga jak powinno, ale takie chyba były zamierzenia: mpc live to twoja główna stacja robocza i nią kontrolujesz pozostały hardware. Tak więc nie prześlesz komunikatów midi CC do mpc żeby innym kontrolerem zmieniać parametry mpctki. MPC Live nie zadziała też jako moduł multitimbral gdzie każdy kanał midi sterowany zewnętrznym sekwencerem będzie odpowiadać za inny program. IMO jak na sprzęt za 5k to trochę słabe.
Matt
Padawan
Posts: 3
Joined: 06 Feb 2018, 16:20

kolor9
dziękuję za wyczerpującą opinie! chciałem posiadać jakieś informacje na temat MPC live ponieważ mam dylemat NI Maschine albo MPC Live ;)
User avatar
moskwa96
Pad4
Posts: 332
Joined: 24 Oct 2014, 22:14

Dodam jeszcze ze midi clock jest wysyłany na out tylko w trakcie gdy MPC jest w trybie play. Kiedy zatrzymamy sekwencer zegar nie jest wysyłany. Byc moze jest to feature a nie bug ale Ma to spore konsekwencje dla większego setupu i jak dla mnie mega utrudnia wykorzystanie MPCL jako master sequencer.

Do wad dorzuciłbym jeszcze sporadyczne zawieszanie sie w trybie standalone i samo sterowanie przez dotyk. Duzo szybciej i przyjemniej pracowało mi sie na Renaissance za pomocą przycisków niz smyrania ekranu. Zwłaszcza ze niedopracowany jest i np. Niektóre funkcje wybiera sie jednym tapnieciem a inne dwoma. Czasami zawiesza mi sie mute/solo jak za szybko macham paluchami. A osobnym kuriozum jest workflow z audiotrakami w trybie standalone. Szczególnie doskwiera mi konieczność przelaczania sie miedzy trybami przesuwania, zaznaczanie , ciecia, mutowania. Nieustanne pacanie w te ikonki przy najprostszych czynnościach typu przesuń widok, zaznacz i przytnie potrafi niezłe wk@&€ic.

U mnie dodatkowo przy dużym setupie jest problem z midi in. Po prostu przestaje odbierać aż do resetu tak jakby bufor sie zapychal i od tego momentu amba. Przez to musiałem zastosować interfejs midi na usb który wspinam w port usb na MPC ale kolejnym drobiazgiem jest fakt ze maszyna nie inicjuje portu midi podczas startu, tylko trzeba juz po uruchomieniu wyjąc kabel i włożyć. Wtedy dopiero kuma ze ma podłączony interfejs midi. poza tym jak juz zainicjuje interfejs to potrafi z niego czytać tylko midi in , out juz nie widzi. Idiotyczne..

Kolejna rzecz to komunikat aftertouch który powoduje mi zawieszanie Yamahy AN1x. Nigdy żaden sekwencer tego nie robił a z MPCL musze wycinać AT z sekwencji. Ogolnie specyfikacja midi powiedziałbym nuschoolowa. Stare sprzęty zawsze miały to dopracowane, w nowych widze dużą olewke na midi.

Ogólnie maszyna spoko ale ma duzo niedociągnięć.
User avatar
kolor9
Pad1
Posts: 40
Joined: 11 May 2016, 12:46

moskwa96 wrote:A osobnym kuriozum jest workflow z audiotrakami w trybie standalone. Szczególnie doskwiera mi konieczność przelaczania sie miedzy trybami przesuwania, zaznaczanie , ciecia, mutowania. Nieustanne pacanie w te ikonki przy najprostszych czynnościach typu przesuń widok, zaznacz i przytnie potrafi niezłe wk@&€ic.
Fakt, potrafi być to denerwujące. Nie wymieniłem tego w mojej litanii, bo rzadko korzystam z audio tracków. Przyzwyczaiłem się do robienia wszystkiego via drum/keys programs.
Ogolnie specyfikacja midi powiedziałbym nuschoolowa. Stare sprzęty zawsze miały to dopracowane, w nowych widze dużą olewke na midi.
Coś co mnie nieodmiennie boli to właśnie owa olewka producentów na midi w nowych sprzętach. Stare sprzęty (jeśli chodzi o midi) były solidne, stabilne i twarde jak skała. W nowych producenci jakby łaskę robili, że w ogóle midi zaimplentowali.

Ogólnie maszyna spoko ale ma duzo niedociągnięć.
I kolejny ból dupki: czy akai naprawdę nie nauczy się już, że na rynek wypuszcza się produkt finalny a nie wersję beta? To irytujące jeśli płacisz (niemałe pieniądze) za produkt finalny a otrzymujesz rzecz z niewypieczonym softem bo "użytkownicy będą nam zgłaszali co nie działa/co poprawić/co dodać, a my być może będziemy reagować na ich sugestie".
User avatar
moskwa96
Pad4
Posts: 332
Joined: 24 Oct 2014, 22:14

Akai , Roand , Korg sie tego nie nauczy , bo wlasnie jako klienci zostaliśmy tak wytresowani ze jest robiony hype na nowy sprzet i kupimy go tak czy siak.

Dopóki ludzie bedą akceptować taki układ to sie nie zmieni. Jesli jednak księgowi zobaczą w tabelkach ze kasa nie płynie wartkim strumieniem to jest szansa ze procenci sprzetu zaczną znowu szanować klienta. Ale nie mam nadziei ze tak sie stanie w najbliższym czasie:/

PS: przy okazji dwa następne bugi MPC Live z wczorajszej sesji. Jitter MIDI clock potrafi dojść do 10% i utwór jest mega nierówny przy zgraniu audiotrackow.

Looper wprowadza podczas samplowania 800-1600 próbek opóźnienia i nie można tego kompensować przesuwając start sampla bo sie wtedy długość loopa nie zgadza i loop gra nierówno z tempem. 800 próbek to jest około 18ms czyli w ch$££% dużo.

Ogólnie synchronizacja tej maszyny ze światem zewnętrznym to poważny gwóźdź w dupie.

PSPS: a jakby ktoś wpadł na pomysł zeby midi clock był wysylany z innego bardziej stabilnego urządzenia a MPCL ustawic jako slave to mozesz zapomnieć o nagrywaniu audiotrackow i używaniu loopera. Po prostu nie nagrywa i koniec. Genialne...
User avatar
kolor9
Pad1
Posts: 40
Joined: 11 May 2016, 12:46

Po updacie 2.1 MPC Live ma już przycisk copy w piano roll'u (!) <trollface> Midi jak leżało i kwiczało, tak leży i kwiczy, ale dzięki nowej zakładce teraz możesz widzieć wszystkie sample pack'i od akai pod innymi kolorowymi ikonkami. Dlaczego sprzęt tej klasy adresuje się do targetu "magix music maker"?
User avatar
kolor9
Pad1
Posts: 40
Joined: 11 May 2016, 12:46

Sprzedałem. Po pół roku zabawy, zrobieniu kilkudziesięciu szkiców i kilkunastu pełnoprawnych utworów (są na etapie miksu/masteringu) bez żalu wystawiłem na olx i spieniężyłem. Nie zrozumcie mnie źle: sprzęt jest znakomity jako all-in-one i jesli ktoś potrzebuje jednego urządzenia do tworzenia muzyki i nie chce jednocześnie żeby był to laptop, to jest to rozwiązanie zdecydowanie dla niego. Bliżej DAWa w pudełku jeszcze nie byliśmy. Szkoda, że nazwa Live do niczego nie zobowiązuje, bo jako sprzęt do grania live actów jest po prostu upierdliwy. Skakanie między okienkami różnych menu i słaba elastyczność edycji dźwięku w czasie rzeczywistym sprawia, że MPC Live bardziej sprawdzi się jako narzędzie do projektowania muzyki, a nie kreatywnego modulowania brzmień on-the-fly (tu pewnie lepiej sprawdzi się octatrack). W przeciągu niecałego roku ceny nowych spadły o ok. 1000zł co tez o czymś świadczy. Akai strzela sobie w stopę nie wydając żadnych komunikatów o nowym updacie softu, a do poprawienia jest wciąż wiele. Czekałem na wersję 2.3, ale się nie doczekałem.
Post Reply