Tor audio. Kompresor

czyli pierdzioszenie o szopenie
ODPOWIEDZ
Karol
Pad1
Posty: 86
Rejestracja: 05 sty 2022, 09:25

Panowie jak to jest z tym torem audio? Chce wyjść z dźwiękiem po za Mpc, ale nie do komputera, w sensie nie zgrywać śladów do DAW i tam obrabiać, tylko mieć coś czym mógłbym dopieścić dźwięk wychodzący z Mpc. Myślałem o kompresorze. Mpc ->kompresja -> odsłuchy. Jestem zielony zupełnie, ale nie głupi. Zanim zacznę sypać pytaniami, chciałbym po prostu o tym poczytać. Znacie jakieś artykuły na ten temat? Może gdzieś ktoś ładnie opisuję, tak dla zupełnych laików, jak powinien wyglądać taki tor audio. jaki kompresor, czy wgl kompresor czy po drodze coś jeszcze..?? W necie jest tak dużo inf o tym wszystkim, że idzie się poddać już na etapie samego szukania odpowiedniego artykułu. Pomożecie?
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

Do kompresora to Ty odsłuchów nie podłączaj :)
Jeśli chcesz mieć kompresor, to musisz też mieć interface audio no i DAW tak samo. Bez tego się nie obejdzie. U mnie wygląda to tak, że z MPC wychodzę kablami z 8 outs. Czasem używam mixera Tascam M2524, czasem wchodzę bezpośrednio w interface Tascam US16x08, ale po drodze lubię jeszcze zapiąć ART Pro VLA 2 - lampowy kompresor. Lubię go używać do nadania werblowi lepszego pierdyknięcia :)

Czyli idzie to mniej więcej tak:
- wychodzę kablem audio z MPC OUT 2
- podpinam drugi koniec pod audio in w kompresorze
- wychodzę audio out i podpinam się pod interface audio IN 2 żeby wszystko było poukładane.

Mam też SPL Vitalizer mk2T, też na lampie i jego również podpinam, tylko już nie na werbel, ale na bas albo sampel. Zależy co chcę podrasować.

Potem już miksowanie wszystkiego w Harrison Mixbus 32c.

Ogarnij sobie jakiś audio intefrace żeby miał 8 wejść audio, kup kompresor, kup kable, ściągnij sobie reapera i się baw.
Karol
Pad1
Posty: 86
Rejestracja: 05 sty 2022, 09:25

Czaje. Taki opis wiele wyjaśnia, dzięki po stokroć ;) reapera mam, znam a co do interfejsu to jeśli mam „standardowy” czyli nie 8in8out tylko 2in2out? I nie będę dzielił, jak w Twoim przypadku, tylko na werbel lub bas, sampel itd, tylko kompresja na wszystko?
Karol
Pad1
Posty: 86
Rejestracja: 05 sty 2022, 09:25

A zresztą... kupię to się przekonam jak to działa. Ale przynajmniej wiem, żeby nie podpinać odsłuchów bezpośrednio pod kompresor :D Wiem przynajmniej co i do czego. Póki co, zamykamy temat
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

Jak masz 2 in interface to też możesz zapiąć stereo kompresor na wszystko bez problemu, tylko moim zdaniem o wiele lepiej jest manipulować dźwiękiem jeśli wszystkie ścieżki masz oddzielnie. Taka kompresja na wszystko razem nie koniecznie musi brzmieć dobrze. Kompresory mają różne brzmienia. Jedne są dobre do wokali inne do gitar. I nawet w studiach zazwyczaj nie zapina się jednego kompresora na całość, tylko różne, a czasem nawet te same kompresory na różne ścieżki, bo masz tam takie ustawienia jak ratio, attack, release, które warto ustawić indywidualnie do danej ścieżki. Wiesz o co biega?
Wszystko sprowadza się do tego, aby mieć jak największą, kontrolę nad dźwiękiem.

Nie wiem jakie masz fundusze, ale kompresory od Warm Audio są fajne z tego co się kiedyś rozeznawałem. Możesz też zacząć od jakiegoś taniego dbx'a. Masz multum opcji. Najważniejszy, że chęci są.
Karol
Pad1
Posty: 86
Rejestracja: 05 sty 2022, 09:25

Czytałem o kompresorach, wiem mniej/więcej jak ich świadomie używać a nawet ćwiczyłem na VST w reaperze, choć podejrzewam, że te kozackie jak choćby WarmAudio brzmią o wiele lepiej. Inaczej. Tylko kurde Panie cena.. Przemyśle jeszcze takie ruchy bo za kasę porządnego kompresora można mieć nawet kilka innych zabawek do cackania się z dźwiękiem 😀
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

Osobiście nie miałem w łapach, ale ludzie chwalą Analog Heat MK2 od Elektrona. Też jednak trochę trzeba zapłacić.
Awatar użytkownika
DonPadzior
Admin
Posty: 2099
Rejestracja: 23 sty 2013, 17:00

Analog heat to w zasadzie tylko analogowy przester wchodzący w filtr który wchodzi na końcowe EQ… hmmm
święta idą, parę dni wolnego czasu… może by coś tak zlepić w sekcji DIY ? zobaczymy… zasiądę dzisiaj i spróbuję naszkicować jakiś „pogrubiacz” z minimalną ilością komponentów lol.
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
Awatar użytkownika
bizon
Moderator
Posty: 839
Rejestracja: 08 sty 2013, 20:06

Wuja konstruktor, a na bazie lampy jakiś pogrubiacz dałbyś zrobić? Albo preamp gramofonowy?
Awatar użytkownika
DonPadzior
Admin
Posty: 2099
Rejestracja: 23 sty 2013, 17:00

Przymierzałem się kiedyś ale z lampami to nie takie hop siup.
W zasadzie żeby zrobić jakiś preamp z lampami, można wziąść schemat oparty na tranzystorach i troszkę go pozmieniać. Problem pojawia się w momencie kiedy chcesz żeby lampa zacjowywała się w dość przewidywalny sposób a twój obwód nie poszedł z dymem podczas gdy aplikujesz 350V hehehe Do tego wszystkiego dobrze by mieć porządny transformator a nie jakieś wynalazki z szopy wuja toma hehehe.
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
DirtyDrumzStudio
Moderator
Posty: 828
Rejestracja: 26 mar 2014, 09:24

U mnie wygląda to tak. Wszystkie samplery oraz syntezatory są wpięte w 8 kanałowy mikser Tascama który sumuje sygnał do 4 grup mono. Grupa 1 oraz 2 które są domyślnymi grupami dla perkusji mają wpięty Alesis 3630 i tam aplikuję lekką kompresję. Zgrywam sygnał w postaci 4 grup do rapera i tam już dalej obrabiam czy to wysyłając dalej na procesory sprzętowe [kompressory stereo, pogłosy itp] czy na wtyczki. Najważniejsze to mieć kontrole nad sygnałem. Pamiętaj że jak skompresujesz sygnał toi go nagrasz to nie ma opcji powrotu więc jest zalecana duża ostrożność
ODPOWIEDZ