Wychodzi na to, że jestem twoją "matką od bitów"? Wolałbym być ojcem chrzestnym, ale bitowe matkowanie też dobra fucha No i nie będę musiał becalować za prezenty na komunię, bierzmowanie, 18stkę i śluby
dudi wrote:Wychodzi na to, że jestem twoją "matką od bitów"? Wolałbym być ojcem chrzestnym, ale bitowe matkowanie też dobra fucha No i nie będę musiał becalować za prezenty na komunię, bierzmowanie, 18stkę i śluby
Na bierzmowanie możesz mi kupić paczkę winyli
A tak po za tym ... jak ja zrobię dziwny bit który mi się podoba i ludzie mówią, że fajnie brzmi to tu mnie besztacie za perkę itd (doceniam!) a jak zrobię coś co dla was jest ok to inni mówią, że syf i dziwnie brzmi
To jest chyba jakiś poziom wtajemniczenia
We can play in the graveyard
Dream about joining in
Też myślę, że to ma znaczenie ale aż tak duże, że jak mi się coś nie podoba i jest to gówno którego nawet nie chcę wrzucać a kumpel : spoko dobre tylko bass mocniej. WTF?!
To albo my jesteśmy chorzy albo reszta świata.
We can play in the graveyard
Dream about joining in
pietruh wrote:jak ja zrobię dziwny bit który mi się podoba i ludzie mówią, że fajnie brzmi to tu mnie besztacie za perkę itd (doceniam!) a jak zrobię coś co dla was jest ok to inni mówią, że syf i dziwnie brzmi To jest chyba jakiś poziom wtajemniczenia (!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przyp. red.)
my tu często wypowiadamy się o technicznej stronie produkcji, a ci inni, o których mówisz, oceniają tylko czy coś im wpada w ucho, więc to, co ci podkreśliłem jest jedyna słuszną prawdą
no racja jacai.
Hi hat jest - za cicho
Mi jakoś dziwnie perka dobrze gra
jest :
stopa stopa werbel stopa werbel stopa stopa werbel werbel werbel werbel.
We can play in the graveyard
Dream about joining in
!@#$%^&* może kompresor na stopę żeby lepiej jebła to może jakoś ten rytm podtrzyma a jak bez TC tak ciężko idzie no to może bij z time correctem i później fixuj swingiem jakimś? dudi się zgodzi? : D