Dla mnie to kwestia porównywalna do słuchania albumu w mp3 na telefonie vs posiadanie CD w pudełku albo czytanie książki/gazety w wersji fizycznej vs czytanie na ekranie komputera. Też można by powiedzieć, że lepiej kupić mp3 niż CD, bo po co bujać się z tymi pudełkami, które większość czasu tylko stoją na półce i zajmują miejsce, a jednak wielu z nas kupuje te płyty, książki, gazety, etc.totepady wrote:Dyskietki ? - Sadomasochizm i nic poza tym. Poczuć ten Feel dyskietek.... yeah...right... bo sample leżące na dyskietce jeszcze mi nasiąkną "tym brzmieniem"
Mpc 2000 xl vs 1000
- dudi
- Pad16
- Posts: 7357
- Joined: 07 Jan 2013, 18:26
- siemasz3
- Pad6
- Posts: 676
- Joined: 19 Apr 2014, 12:31
Dudi chyba troszkę przesadziłeś z tym porównaniem
https://soundcloud.com/maciek1982" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- OBRcws
- Pad7
- Posts: 894
- Joined: 04 Nov 2013, 14:26
W każdym ograniczeniu kryje się pewien urok lub nostalgia. Ja sprzedałem 2,5k SE żeby kupić Maschine Studio żeby wiele ograniczeń wyeliminować i ogólnie przyspieszyć workflow... i o ile założenia są spelbione to jednak za swoim "ziomalem" MPC z jego wszystkimi ograniczeniami teraz tęsknię bo miało to cacko w sobie to "coś" i tyle... I o tym wg mnie prawi dudi
Ogólnie to żałuję że finans nie pozwolił na posiadanie obu urządzeń...
EDIT: aczkolwiek z dyskietkiami jak dla mnie już za dużo zachodu więc tu się zgadzam z padziorem.... Co komu do duszy przemawia I guess
Ogólnie to żałuję że finans nie pozwolił na posiadanie obu urządzeń...
EDIT: aczkolwiek z dyskietkiami jak dla mnie już za dużo zachodu więc tu się zgadzam z padziorem.... Co komu do duszy przemawia I guess
https://www.facebook.com/centrumwolnegostylu" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://www.facebook.com/obr.cws" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://soundcloud.com/obr-1" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://www.facebook.com/obr.cws" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
https://soundcloud.com/obr-1" onclick="window.open(this.href);return false;" rel="nofollow
- DonPadzior
- Admin
- Posts: 2101
- Joined: 23 Jan 2013, 17:00
Nie pisałem tego stricte w stronę dudasa a pod pojeciem sadomasochizm miałem w głowie zjawisko czerpania przyjemności z zadawania sobie bólu i niewygody które jest dla mnie czymś wykraczającym poza moje pojmowanie. Rozumiem z czym dudas wchodzi bo analogicznie można by porównać moją sytuację gdzie ktoś mógłby się zapytać po co mi MPC, MPD, Maschine, Push dwa Launchpady plus kilka klawiatur, skoro i tak układam klocki w piano roll'u. W obydwu przypadkach odpowiedź jest taka sama - BO LUBIĘ .
Problem w tym że połowa tych kontrolerów leży w szufladzie, pod łóżkiem lub po prostu odpięta gdzieś z boku a używam ich jak najdzie mnie potrzeba lub chcica i nie wmawiam ludziom żeby kupowali sobie każdy kontroler jaki wychodzi na rynek bo "wtedy poczujesz ten feel" . Nie pojmuję ludzi którzy robią sobie z MPC'tki ołtarzyk, przyciemniają światła, zapalają świeczki plus jakieś kadzidełka dla nastroju, po czym wsłuchują się w tykanie stacji wmawiając innym że "TO JEST TO" i nie ma innej drogi
Poza tym tak jak pisałem na samym początku - TO MÓJ PUNKT WIDZENIA.
PIS JOŁ MADAFAKA SKURKOBANANA
PS
Trochę wyolbrzymiłem ale inaczej ktoś postronny może nie zrozumieć
Problem w tym że połowa tych kontrolerów leży w szufladzie, pod łóżkiem lub po prostu odpięta gdzieś z boku a używam ich jak najdzie mnie potrzeba lub chcica i nie wmawiam ludziom żeby kupowali sobie każdy kontroler jaki wychodzi na rynek bo "wtedy poczujesz ten feel" . Nie pojmuję ludzi którzy robią sobie z MPC'tki ołtarzyk, przyciemniają światła, zapalają świeczki plus jakieś kadzidełka dla nastroju, po czym wsłuchują się w tykanie stacji wmawiając innym że "TO JEST TO" i nie ma innej drogi
Poza tym tak jak pisałem na samym początku - TO MÓJ PUNKT WIDZENIA.
PIS JOŁ MADAFAKA SKURKOBANANA
PS
Trochę wyolbrzymiłem ale inaczej ktoś postronny może nie zrozumieć
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
- JackNigga
- Pad2
- Posts: 125
- Joined: 02 Apr 2013, 18:06
Osobiście nie jestem fanem dyskietek, według mnie są to nośniki awaryjne i niepraktyczne, no i najważniejsze - nie wnoszą sobą nic nadzwyczajnego i niepowtarzalnego, nic prócz sentymentu. Jednak trzeba zrozumieć, że są i tacy ludzie, dla których wkładanie dyskietki do napędu ZIP to istny "rytuał".
Np taki młodzieniec słuchający komercyjnego electro-popu, electro-house'u i techniawki z formatu mp3 dla którego nie ma różnicy między jakością 96kbps a 320kbps nigdy nie zrozumie kogoś, kto odpala winyl z jazzem, rockiem czy soulem. Dla kogoś, kto lubi słuchać z winyli samo wyjęcie dużego czarnego krążka z dużej "niepraktycznej" okładki, oczyszczenie go z kurzu specjalnym filcem, położenie go na gramofonie, odpalenie sprzętu i położenie igły w odpowiednim rowku płyty to istny rytuał, dla wielu niezrozumiały. Jednak w odróżnieniu od dyskietek, winyl wnosi wiele niepowtarzalności do muzyki samej w sobie, gdyż jest nośnikiem audio, a więc ma wpływ na brzmienie. Sam dźwięk z płyty winylowej będzie przyjemniejszy dla ucha od cyfrowego formatu, tym bardziej jeśli nagrany jest bezpośrednio na taśmę analogową i z niej zgrany na winylowy krążek. Jednak wiele ludzi i tak powie "to jest gorsza jakość od CD, bo są trzaski, a nieraz wystarczy jedna rysa i przeskakuje". Dodam ciekawostkę, że w późnych latach 80tych płyta CD była reklamowana jako "miniaturowy winyl o jeszcze lepszej jakości, bo nie trzeszczy".
Dyskietki natomiast nie umywają się ze swoją malutką pojemnością i awaryjnością do kart pamięci i dysków o wielo-gigabajtowych pojemnościach. W przypadku nośników bezdusznych plików znaczenie ma tylko praktyczność i bezawaryjność.
Co do dylematu zawartego w tym temacie - to naprawdę ciężki wybór. Ja osobiście wybrałbym MPC2000XL z napędem kart CF, jednak MPC1000 ma to do siebie, że nawet z darmowym JJ OS ma więcej naprawdę bardzo przydatnych opcji, których nie znajdziesz w MPC2000XL.
Także dylemat jest dość duży.
Np taki młodzieniec słuchający komercyjnego electro-popu, electro-house'u i techniawki z formatu mp3 dla którego nie ma różnicy między jakością 96kbps a 320kbps nigdy nie zrozumie kogoś, kto odpala winyl z jazzem, rockiem czy soulem. Dla kogoś, kto lubi słuchać z winyli samo wyjęcie dużego czarnego krążka z dużej "niepraktycznej" okładki, oczyszczenie go z kurzu specjalnym filcem, położenie go na gramofonie, odpalenie sprzętu i położenie igły w odpowiednim rowku płyty to istny rytuał, dla wielu niezrozumiały. Jednak w odróżnieniu od dyskietek, winyl wnosi wiele niepowtarzalności do muzyki samej w sobie, gdyż jest nośnikiem audio, a więc ma wpływ na brzmienie. Sam dźwięk z płyty winylowej będzie przyjemniejszy dla ucha od cyfrowego formatu, tym bardziej jeśli nagrany jest bezpośrednio na taśmę analogową i z niej zgrany na winylowy krążek. Jednak wiele ludzi i tak powie "to jest gorsza jakość od CD, bo są trzaski, a nieraz wystarczy jedna rysa i przeskakuje". Dodam ciekawostkę, że w późnych latach 80tych płyta CD była reklamowana jako "miniaturowy winyl o jeszcze lepszej jakości, bo nie trzeszczy".
Dyskietki natomiast nie umywają się ze swoją malutką pojemnością i awaryjnością do kart pamięci i dysków o wielo-gigabajtowych pojemnościach. W przypadku nośników bezdusznych plików znaczenie ma tylko praktyczność i bezawaryjność.
Co do dylematu zawartego w tym temacie - to naprawdę ciężki wybór. Ja osobiście wybrałbym MPC2000XL z napędem kart CF, jednak MPC1000 ma to do siebie, że nawet z darmowym JJ OS ma więcej naprawdę bardzo przydatnych opcji, których nie znajdziesz w MPC2000XL.
Także dylemat jest dość duży.
-
- Moderator
- Posts: 828
- Joined: 26 Mar 2014, 09:24
Zgadzam się w 100%. Jeżeli miałbym kupować jakikolwiek sampler czy to sp1200 czy s950 to wolałbym wsadzić do niego czytnik kart flash niż żonglować z dyskietkami. Mnie zawsze wkurzało to że po pewnym czasie dyskietki po prostu się psuły. Karty flash mają dużo dłuższą żywotnośćJackNigga wrote: Dyskietki natomiast nie umywają się ze swoją malutką pojemnością i awaryjnością do kart pamięci i dysków o wielo-gigabajtowych pojemnościach. W przypadku nośników bezdusznych plików znaczenie ma tylko praktyczność i bezawaryjność.
-
- Padawan
- Posts: 16
- Joined: 07 Nov 2014, 06:44
dyskietki zipy sa super dopoki ci nie kliknie smierc
tylko cf wszedzie we wszystkim w kazdej chwili
tylko cf wszedzie we wszystkim w kazdej chwili
- RSL
- Pad1
- Posts: 58
- Joined: 17 Oct 2013, 22:55
2kXL szarak jest z "99 a MCD jest z 2004 o ile mnie pamięć nie myli, czyli po przejęciu AKAI Professional przez Numark Industries, nie wiem czy grzebali w bebechach i pozmieniali je na numarkowe czy użyli innych części (tj. jakościowo). Z autopsji też nie powiem bo mam tylko szaraka ale można się natknąć na wpisy o różnicy brzmieniowej pomięczy szarakiem na niebieską. Od siebie. Tylko MPC sygnowane prze Rogera Linn'a były mejd in dżapan czyli 60 i 3000.
1. Jest to sprawa mocno subiektywna, ja np. słyszę różnice między 1k a 2kXL,
2. totepady wyjaśnił wszystko
3. Klasyczna 2k nie widzi podfolderów ale już 2kXL widzi i może je nawet tworzyć
4. Filtry - są, 2kXL ma starsze podzespoły stąd też to "charakterystyczne brzmienie"
5. Czajna.
6. 2kXL ma pełnowymiarowe pady, 1k ma bodajże 2/3 wielkości padów we wszystkich MP, są twardsze, 2kXL ma mega super duper przyjemne pady (Poleca Piotr Frączewski )
Odkop.
Pozdrawiam
1. Jest to sprawa mocno subiektywna, ja np. słyszę różnice między 1k a 2kXL,
2. totepady wyjaśnił wszystko
3. Klasyczna 2k nie widzi podfolderów ale już 2kXL widzi i może je nawet tworzyć
4. Filtry - są, 2kXL ma starsze podzespoły stąd też to "charakterystyczne brzmienie"
5. Czajna.
6. 2kXL ma pełnowymiarowe pady, 1k ma bodajże 2/3 wielkości padów we wszystkich MP, są twardsze, 2kXL ma mega super duper przyjemne pady (Poleca Piotr Frączewski )
Odkop.
Pozdrawiam