Kontrolowana zmiana tempa utworu

Miks, mastering, etc.
Post Reply
User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

Wiadomym jest (a może do tej pory dla niektórych jeszcze nie było), że człowiek, w tym wypadku konkretnie określę go mianem muzyka ma naturalną tendencję do zmiany tempa. Głównie tutaj mówię o perkusistach, ale gitarzysta, skrzypek i harfiarka również zwalniają im ciszej i "rzadziej" grają, a przyspieszają grając głośniej i gęściej upychając dźwięki. Oczywistym jest, że ludzki groove nie jest maszynowym i niejednokrotnie słuchając muzyki granej za pomocą "żywych" instrumentów słyszę te zmiany w granicach jednego utworu. Stąd kwestia, nad którą się zastanawiam - czy ktoś z was bawił się też delikatną zmianą tempa w ramach różnych sekwencji tego samego projektu? Delikatną na tyle żeby nie zburzyć konstrukcji utworu, ale też taką, którą da się odczuć wsłuchując się w grę poszczególnych instrumentów. Jakieś konkretne doświadczenia?

I nie chodzi mi o zmianę tempa pokroju hiphopowego 90bpm na drumowe 180, czy kombinacji w wolniejszym stylu 70bpm na dubstepowo-techniawkowe 140. Chodzi o typową różnicę w tych delikatniejszych i spokojniejszych sekwencjach, np. jakieś bridge bez bębnów i zmiana z np. 90 na 87-88 (w te wartości strzelam, bo wiadomo, że wszystko będzie zależało od konkretnego instrumentu i groove'u) lub "swingujące": zwalniające.
User avatar
jacai
Pad7
Posts: 888
Joined: 08 Jan 2013, 17:35

Ja często intra itp itp gram na inny bpm, ale nie oszukujmy się tylko smakosz to usłyszy :P
r.w.t.f.
https://soundcloud.com/jacai" onclick="window.open(this.href);return false;
User avatar
DonPadzior
Admin
Posts: 2101
Joined: 23 Jan 2013, 17:00

po pierwsze to złudzenie zmiany tempa możesz uzyskać poprzez zmiane artykulacji instrumentówgdzie np. w metrum 4/4 skrzypce legato przechodzą w sforcando po którym nagle walisz jakieś "wypadające" staccato np. 1/12 czy 1/24 :D :D :D

a jeżeli chodzi ci o właściwą zmianę tempa to bez tego ani rusz jak robisz muzyke pod obraz :D :D :D ale to raczej nie na MP bo z reguły wymaga to bardziej wyrafinowanej automatyzacji tempa... jedyny sens widze tak jak piszesz w bridge'u albo w intrze/outrze ewentualnie w jakimś śpiewanym refrenie gdzie refren będzie miał nieco wolniejsze tempo od zwrotek ale wtedy już zanim zrobisz bit musisz wiedzieć co chcesz zrobic i jak ma to wyglądać...

tu masz parę patentów:

[youtube]rSJaPsBmNWE[/youtube] - refren

[youtube]3jlXnQEgbuw[/youtube] - 0:55 - 1:00
I suppose it is tempting, if the only tool you have is a hammer, to treat everything if it were a nail.
User avatar
dudi
Pad16
Posts: 7357
Joined: 07 Jan 2013, 18:26

Ja wiem jak można uzyskać złudzenie czy generalnie uskutecznić ideę, o której mówię. Chodziło mi dokładnie o zaatakowanie tego tematu w praktyce i na MPCtce, bo wiem, że do tego znakomicie sprawdziłaby się automatyka niemniej na akajce też da się to zrobić tylko trochę trzeba pokombinować, bo można by chociażby pobawić się krótszymi sekwencjami wstawianymi w innym tempie dokładnie jak w kawałku beatlesów. Interesowało mnie ile osób próbowało tego typu zabaw i liczyłem skrycie na rezultaty w audio :V

Intro czy outro są najprostszymi rzeczami, bo często słychać jak np. na początku gra oryginalny sampel, który przechodzi we właściwy bit w innym już tempie. Kwestia środka, bo przy niewielkiej zmianie tempa w samplowanym biciku, taka nieduża zmiana TUNE mogłaby nie zostać wychwycona (myślę o korzystaniu z sampli z tego samego utworu), bo grane bity byłyby łatwiejsze w realizacji, co zresztą słychać w utworach, które podrzuciłeś.
Post Reply