
Zauważyłem, że kręci mnie w winylu może nie tak podbijanie swojej techniki w scratchu, lecz wciskanie do swojego legowiska co raz to większej ilości starych winyli i samplowanie spod mixera prostych bitów na różne sposoby. I tak planuję kupić jakąś mpc do której wcisnę swój gramofon i zawirusuje go pomysłami i stworzę zdrową kupkę.
Na koniec... lat 22, bezrobotny pracujący, cierpiący na delirium tremens kochanek muuuzyki.

Pozdrawiam.