Słyszeliście o tym może? Wieść niesie że Robson zajumał bit od Twiztid do tracka. Myślę że chłopaków co tam nawijają dobrze znacie... Przesłuchałem dwa tracki i faktycznie bit niemalże identyczny. Nie wiem jak to było ale zawsze myślałem że Koszalin to prawe miasto(sam mieszkam nieopodal) ... Co o tym myślicie panowie?
Ja myślę, że ostatnio chyba z Tatkiem rozmawiałem o tym, że wszystkie nasze homeworki, etc., w których myślałem, że będzie sterta takich samych produkcji zawsze kończyły się zupełnie odmiennie (ewentualnie z pewnymi wspólnymi elementami). Nie znam ani niejakiego Robsona, ani tego Twiztid, ale bez kitu paczkę z samplami mieli tą samą
Miałem na ośce takiego łba kiedyś, jak wyszło szydło ( swoją drogą na drugiej bitwie bitów w Poznaniu to wkręcał , że robił kolaboracje z Tantu Beats , tylko , że Tantu nic nie wiedział. Od tamtego czasu ziomka już nie widziałem a minęło łohohoh, zapadł się !@#$%^&* Przy dzisiejszych internetach nie da się tak kręcić, proste.
Lipa, lipa choć ja w ogóle się nie orientuję w temacie Szczerze mówiąc koleżki nie kojarzę i to nie to, że osobiście, tylko w ogóle mi się nie obiło nic : D
Oczywiście MCs to to już są znani co nie co
ja tych "MCS" tylko z nazwy kojarzę bo nie słucham takich nowych wynalazków, tego bjitmejkera też nie znam, a paczka z samplami rzeczywiście ta sama...pewnie zrzutkę robili jak to u nas na forum ktoś chciał taką zrzutkę na sample xd
We can play in the graveyard
Dream about joining in
Jeżu się wypowiadał na temat tej sytuacji. Skończyło się tak że "producent" nie odpisywał i usunął fan page, także śmieszna akcja . Ja nie wiem czy to te same paczki, wtyczki czy może koncepcja, ale ewidentnie słychać "lekką" inspirację
Skoro mozna krasc software czy skonczoną muzykę i nie mieć z tego tytułu żadnych problemów bądź dylematów moralnych, to czemu nie bity? Moralnie naganne? Nie dalej jak wczoraj czytałem o dwóch fajnych przypadkach - jeden to kradzież i publikacja kilkunastu numerów na scenie psytrance przez jedną osobę, a drugi to historia jakiegoś artisty, co to zrobił wystawę kradzionych zdjęć, a jak autor się znalazł, to facet i tak odmówił jakicholwiek zmian, bo 'to zabije przekaz artystyczny' i dalej goni je jako swoje. Ludzie tacy są. Nic nie poradzisz.
problem jest taki, że nie można
Ja sobie postanowiłem, jak będę miał hajs to kupię tego Reapera...zresztą z reaperem też jest inna bajka bo jest ten magiczny dopisek
We can play in the graveyard
Dream about joining in