Stanton STR8 150

[siemasz3]

Czy ktos mial do czynienia z tym mocarzem? waga kurde superheavyweight (18kg)
moment obrotowy 4,5 kg/cm (podczas gdy technics 1,5 kg/cm a pdx nieco ponad 2 kg) wiec te statystyki juz na starcie mocno wysokie. Ja w zeszlym roku, gdy zajawka powrocila po przerwie, wybralem mimo wszystko technicsa - chociaz cena nie trzymala - z vestaxa zrezygnowalem bo chcialem sprawdzic odwiecznego rywala a ze stantona zrezygnowalem bo jakos nie przemawia do mnie ta firma. W sumie to tego co oferuje teoretycznie ten model, nie znajdziemy chyba nigdzie indziej. Chcialbym, zeby ktos kto uzywal, wypowiedzial sie na kilka pytan - awaryjnosc, wygoda pracy i ogolnie odczucia. Najlepiej jakby porownac to do pdx/technics.

[Ende]

Feeling podobny do technicsa, ale tutaj trzeba mocniej nacisnąć talerz, by się zatrzymał. Ogólnie budowę ma technicsową. Plusem jest zdublowany przycisk start/stop, pitch 50% (a że na jednym faderze to już minusik), proste ramię (scratch). Wadą jest natomiast waga, a18kg to dużo, ale jak nie przenosisz gramka nigdzie, to śmiało możesz go brać.

p.s. właśnie te 18kg zapobiega sprzęganiom

[siemasz3]

A gdzie to składane jest?

[Ende]

Albo taiwan, albo chiny, nie pamiętam już. Ale to stanton, jest wytrzymały.

[siemasz3]

Czyli nie USA... No nic, póki co mój made in japan technics sprawuje się bez zarzutów (nawet to S ramię nie takie straszne jak mówili). Jak zacznie szwankować to pomyślimy o zmianie

[Ende]

USA to są igły + systemy.

[siemasz3]

masz na mysli samego Stantona? czy ogolnie sprzet turntejblistyczny?

[Ende]

stanton i jeszcze bliźniacza firma "Pickering".